Skocz do zawartości

triboy

Użytkownicy
  • Postów

    2 244
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez triboy

  1. powtarzam jeszcze raz NIEKTORE GRY POWINNY BYC NA SAMOTNA POSIADOWKE PRZED KONSOLA, Na tym polega klimat tej gry, Polega na SAMOTNYM rozwiazywaniu zagadek , szukaniu skarbow. TO nie jest gra o calej druzynie poszukiwaczy. Tylko o samotnym czlowieku, ewentualnie 2 osobowym zespolew, wiec Co-Op jeszcze mozliwy. Natomiast Multi z prawdziwego zdarzenie jest w tej grze Bez sensu.

     

    Zgadzam się z Wełną i całą resztą podobnie myślących osobników ;) Choć dla mnie mogłoby wogóle nie być multi, nie do Gry takiego pokroju. Tu ważna jast historia, sekrety, zagadki, odkrywanie Świata, wirtualnego, wiem, ale......

     

    Kurczę, grając w jedynkę, miałem wrażenie jakbym czytał książkę przygodową, albo oglądał film. Nie chcę mieć wrażenia uczestnictwa w teleturnieju, to nie ta bajka.

     

    Nie widzę potrzeby wstawiania multi w żadnej postaci. Tyle.

  2. Dobra, wystarczy...

     

    O ile dobrze pamiętam.

     

     

    Biegasz dookoła areny, likwidujesz wszystkich po kolei. Po wszystkim podchodzisz do zamkniętych drzwi,takich ze słuchawką, strażnik nie chce Cię wpuścić, potrzebujesz hasła. To możesz zdobyć w jednej z wież, W I E Ż ;) Podejdź do drzwi, włączy się scenka, w której strażnik na czworakach schowa się za jakąś ''płytą''. Teraz wróć nad arenę, tam gdzie przed chwilą walczyłeś, ustaw się naprzeciw drzwi do wieŻy, wyceluj, podpal strzałę. Ręcznie steruj jej lotem, chwilka wprawy i trafisz w okienko, lecisz dalej i trafiasz w beczkę, fajerwerki, czy coś tam, tylko, jak dobrze podkreślił aigorr, tylko nie w strażnika, jeżeli ten zginie, będziesz musiał próbować jeszcze raz. Po wysadzeniu wieŻy, idź do strażnika, dostaniesz hasło, wróć do zamkniętych drzwi, znasz hasło i przechodzisz dalej...

     

     

    East, daj znać czy jakoś pomogło ;)

     

     

  3. Ok, może tak:

    1. Kierowanie strzałami.

    2. Strzała przelatujaca przez ogień zapala się.

    3. Strażnik siedzący w wieży wypełnionej łatwopalnymi środkami wybuchającymi typu ''Fajerwerki''.

     

    .................................

     

    Dalej nic?

     

    Spokojnie, jak to przejdziesz, to sam się będziesz z tego śmiał ;)

     

  4. Wyluzuj chłopaku, masz wszystko podane prawie jak na tacy ;) Wystarczy tylko.....troszkę pokombinować :P

     

    Brawo Grześku Pierwszy, bardzo dobrze napisana podpowiedź, pozostawiająca miejsce na pierwiastek własnej inwencji twórczej ;)

     

  5. Skoro sam przyznajesz, że jest to możliwe, to dziwię się, że tak zareagowałeś na moje pytanie.

     

    Ci co otrzymali betę i tak będą mieli przewagę nad nowymi użytkownikami (rozeznanie planszy, broni), więc z tymi statystykami, moim zdaniem, to nie jest takie oczywiste.

     

    PS. Spoko Jacobss, pisałem po Tobie.

  6. Nie za bardzo kojarzę...ale jeżeli chodzi o miejsce, w którym Nariko uwalnia ojca, a Kai go ochrania, to musisz po prostu zabijać wszystkich jak leci. Trochę to potrwa, ale w końcu

    ojciec (nie pamiętam imienia;) dojdzie do końca i level zostanie zaliczony.

     

     

     

    PS.Ajajaj...Grześku, poprawione;)

  7. Ja bardzo lubię oryginały – pudełeczka, płyteczki, okładeczki i książeczki – niemal do każdej gry kiedyś powracam nawet bardzo starej gry więc warto byłoby mieć zachowane do niej wszystkie łatki i poprawki.

     

    Hehe, mam to samo, pozostałość po tych czasach, gdy orginały oglądałem w gazetach ,a obok konsoli leżały ''pudełeczka, płyteczki, okładeczki i książeczki '' z nadrukiem Verbatim :P

     

    Orginalne ''Franko'' i ''Za Żelazną Bramą'' leżą wciąż w domu :D

     

    Również jestem za wersjami pudełkowymi.

  8. Łyżka dziegdziu:

     

    Nie denerwuje Was to, że gra nie posiada zbalansowania ilości osób w drużynach. Często dochodzi do sytuacji, że żołnierzy ISA jest więcej niż Helgastów, co prowadzi do tego, że cała ekipa leci pod ''bazę'' przeciwnika i odcina możliwość ucieczki. W tym momoencie cała akcja sprowadza się do polowania na tego, który wychyli nosa z bazy...No i jeszcze ''friendly fire'', może do klanówek będzie ok, ale na razie chaos.

     

    Tyle.

  9. To teraz dajesz na hard, bo na normal się już nie opłaca. Ja zacząłem od nomal, potem hard i crushing, i czułem, że już ten 3 raz to za dużo ;p

     

    Hehe, ja Uncharted przeszedłem 6 razy:) 3 razy normalnie, i 3 razy dla Trophie's :D

  10. Sorry chłopaki, dostałem zaproszenie do Bety :D

     

    Pierwszy kontakt:

     

    Download, install, join the game...

     

    Pomieszczenie z jakimś czołgiem, kawałek dalej korytarz prowadzący na plac pomiędzy budynkami. Co uderza na wejściu to klimat, otaczający syf, brud, wojna. Docieram do placu, po prawej rząd kolumn, w ich cieniu towarzysz broni walczy o życie, zdejmuję agresora, 1:0 dla mnie. Bieg wdłuż kolumn, wpadam do jakiegoś baru, Helgast!!! 2:0. Wbiega następnych dwóch, robi się gorąco...4:0, uff. Zauważam brak amunicji w karabinie, mam tylko jeden, ok, jest jeszcze pistolet, zobaczymy. Kolejny przeciwnik, 5:0, a właściwie 5:1, ginę tuż po nim, w głowie pojawia się myśl "Albo tu są same leszcze, albo...no właśnie, co? Killerem nie jestem, w Resistance wygrałem dopiero 9 mecz. A tutaj na wejściu 5 killsów z rzędu." Dalsza gra wyprowadza mnie z błędu, szczęście początkującego...

     

    Po trzech meczach rzut oka na statystyki, 36% skuteczności z karabinu, 41% z pistoletu, 127%!!! granatem, dziwne, nie odnotowałem żadnego trupa, pewnie przeoczyłem. W Res. było odznaczenie.

     

    Są ribbony, dostałem za zabicie przynajmniej 10 osób w meczu, chyba trzeba uzbierać 8, żeby coś się odblokowało, mam 3/8.

     

    Póki co, grałem tylko żołnierzem ISA i walczyłem z Jacobssami, znaczy z Helgastami ;)

     

     

  11. *klnie* noż ku, a brakuje mi trophy z granatami te drugie ;p tak to bym miał nieskończenie wiele granatów, a tak muszę kombinować gdzie tu je rzucać....

     

    Wyczaj jedno miejsce gdzie możesz ich kilku zabić, np. przy wraku samolotu. I schemacik, rzucasz granatem, dajesz się zabić, checkpoint jest w tym miejscu. Powtarzasz tą czynność kilka razy, aż zaliczysz zadanie.............Gratuluję Calaka ;)

  12. Opracowywanie dodatków do Paradise, zamiast nowej części uważam za godne naśladowania. Criterion stworzyli POTĘŻNY produkt, więc pozostaje się tylko cieszyć, że chcą go jeszcze dopieścić. Płacisz raz, a zabawy masz na setki godzin, dla mnie bomba.

     

    Challenge w Burnoucie to inny wymiar konsolowej rozrywki:) Cooperativ pełną gębą, pozdrawiam Ekipę od wspólnego śmigania:)

     

    PS. Zgadzam się, że mogli, a nawet powinni, dodać możliwość powtórzenia konkurencji w singlu. Za to Criterion ma ode mnie MINUSA ;)

    PS2. Za motocykle DWA PLUSY :D

  13. Heh, nie tylko Ty, gdybym miał grać w pierwszego Fatal Frame'a po nocy to chyba by mi pikawa siadła ( pamiętam jeden moment jak musiałem odłożyć pada, bo mi się ręce zaczęły trząść:) ).

     

    Hehehe, ja kiedyś w nocy grałem w Alone in the dark na PSXie, sam w domu, słuchawki na uszach...ugrałem może 30 min hehehe. Doszedłem do momentu

    kiedy kolo strzela sobie w łeb, później był jakiś ogród z psiakami

    i wtedy wymiękłem:)

  14. Może Sony i Microsoft zlewają na Polskę, ale o ile się nie mylę to na Forum wypowiadają się Polacy. A Nas ten temat jak najbardziej interesuje, Nas przecież dotyczy.

     

    "Ludzie zrozumcie, ten kraj jest NICZYM! "

     

    Oj, cosik przegiąłeś, nawet nie chce mi się tego komentować...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...