Skocz do zawartości

Gumiś_JaGoDa

Użytkownicy
  • Postów

    1 703
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez Gumiś_JaGoDa

  1. 16 minut temu, Wredny napisał:

    Ło koreła! Hayabusa w studni :obama::obama::obama:
    Jedną kropkę już umiem mu zbić, ale połowa drugiego paska to wszystko, na co mnie stać na chwilę obecną.

    Skocz na niego i będziesz miał po problemie. 

     

    Ale się dzisiaj napracowałem... 

    Spoiler

    Na pierwszy ogień poszedł pijak, nie powiem NPC pomógł :). Chyba nie ma co się nad nim więcej rozwodzić.

     

    Zaraz potem Lady Butterfly i tutaj miałem małe problemy, a do tego jak już udało mi się zdjąć jedną kropkę, to się okazało, że to nie koniec. Mimo wszystko po kilku próbach padła.

     

    Chyba najbardziej do tej pory męczyłem się z tym gościem Seven Ashina Spears. Nauczyłem się parować jego ciosy, momentami wyglądało to mega za(pipi)iście, był taki bezradny, a ja wtedy popełniałem głupie błędy i po walce. Ostatecznie pomógł topór.

     

    Ostatni padł Lone Shadow Longswordsman, w tej miejscówce z której się startuje. 

     

    Przedmiot, który znajdujemy po walce z 

    Spoiler

    Seven Ashina Spears. Chodzi mi figurkę niemowlęcia. Ona dodaje kolejne odrodzenie? Nie bardzo wiem jak i gdzie tego użyć. 

     

    • Plusik 1
    • Lubię! 1
  2. 36 minut temu, blantman napisał:

    cholernie dużo walk można wygrać też sprytem i sposobem.

    Spoiler

    Wczoraj walczyłem z Bykiem i trochę mnie wkurzało to bieganie za nim. Dało się w ogóle odbijać jego ataki? 

     

    W końcu udało mi się go rozwalić, nieświadomie uderzając w pal na jego łbie przełamałem mu posture i nie musiałem zjeżdżać mu całego HP.

     

  3. Wczoraj nie miałem czasu pograć i dopiero dzisiaj dotarłem do 

    Spoiler

    typa na koniu, próbowałem go gonić, tak jak tutaj pisali niektórzy, ale to bez sensu. Wystarczy parowac non stop ciosy i ładnie się go zjeżdża. Po zmianie taktyki padł za drugim razem.

     

    Wrażenia z gry niesamowite. Jak dla mnie wszystko tutaj zagrało, jestem pochłonięty światem i satysfakcjonującym gameplayem. Cudo :banderas:

    • Plusik 1
  4. Jak (ogólnie) oceniacie poziom trudności na tle poprzednich gier FS? Mi osobiście pierwsze 6h nie dało jakoś bardzo popalić, do tej pory zatrzymałem się na chwilę tylko przy pierwszym minibossie, bo na siłę chciałem go pokonać parowaniem. 

  5. 46 minut temu, Rozi napisał:

    Na szczęście gierka broni się gameplayowo i mam nadzieję, że już smażą drugą część.

     

     

    Czekanie na gry od Ubisoftu? Rozi, stahp.

     

    Nie liczyłbym na rychłą premierę kontynuacji. Kiedyś coś brzdękali o 10 letnim wsparciu. Nie bardzo w to wierzę ale z drugiej strony nie sądziłem, że to się tak długo utrzyma, a tu już 4 sezon się zaczyna, tak? Pewnie są zadowoleni ze sprzedawania skórek.

  6. 22 minuty temu, raven_raven napisał:

     

    Jakiś konkretny to musi być? Mam dokładnie tak jak Ty, jak się brałem za pada od PS2 to niestety po latach używania nowszych konstrukcji to już nie jest takie przyjemne. Możliwość używania pada od PS4 z PS3 i teraz jak się dowiaduję PS2 znacznie by podbijała przyjemność z obcowania ze starszymi gierkami.

     

    Jakieś 2 tygodnie temu kupiłem taki i działa bez zająknięcia, ale widzę, że w MM chwilowo brak. 

     

    http://www.ps2-home.com/forum/viewtopic.php?t=2170 tutaj piszą, że musi wspierać EDR i w sumie to było jedynie kryterium jakie przyjąłem szukając nadajnika. Tak jak wspomniałem działa idealnie. Do tej pory grałem bezprzewodowo w PES 6 & 14, Tekken 5 oraz Burnout Takedown. 

    • Plusik 1
    • Dzięki 1
  7. 15 minut temu, grzybiarz napisał:

    @Gumiś_JaGoDa jak grasz padem z PS4, na PS2? Wszystko działa? Np. pad z PS4, na PS3 ma problemy - nie działa wyjście do menu.

     

    Z tym OPL (i kilkoma wersjami wstecz) działają pady od PS3/PS4. Osobiście używałem pada do PS4 przez USB, ale jest opcja dokupienia nadajnika BT i granie bezprzewodowo. Pada nie można używać w menu konsoli, działa dopiero od menu OPL. Chyba tyle :). Zawsze miałem problem z graniem na tych zużytych padach do PS2, a teraz to czysta przyjemność.

    • Plusik 3
  8. 38 minut temu, Qvstra napisał:

    Czy moge przeniesc licencje ze starego laptopa, na ktorym byl kiedys win7 (pozniej update do win10) do nowego laptopa, na ktorym nie ma systemu?

    Jeżeli był zainstalowany fabrycznie to niestety nie. Jak składałem stacjonarkę to chciałem to samo zrobić. 

    Chyba, że coś się od tamtej pory zmieniło, albo czymś nie wiedziałem/wiem. 

  9. Wczoraj wpadły mi 3 ostatnie osiągnięcia. W końcu upragnione 100%. 

     

    Zdecydowanie najlepiej bawiłem się przy Blizzard Mountain. Rewelacyjny dodatek i imo najlepsza część gry. W podstawke mi się tak dobrze nie grało, o HW nie wspominając. Dobrze, że istnieje FH bo w tym momencie nie ma dla niej żadnej sensownej alternatywy. Mimo, że wyścigi już dawno nie są dla mnie wiodącym gatunkiem, to lubię sobie pojeździć, a symulacjami gardzę. Będę wspominał bardzo dobrze i mam nadzieję, że jak już odpocznę i wezmę się za 4, to wkręcę się równie mocno. 

  10. 8 minut temu, Bartolini napisał:

     

    Drewno straszne. Czemu nie można strzelać w ruchu jak to było w RE4?

     

    Chyba graliśmy w inne gry. Gdzie w RE4 strzelałeś podczas chodzenia? Swoją drogą, dla mnie strzelanie w miejscu jest esencją RE. Nie wyobrażam sobie grać w inny sposób.

     

    E: nie wyłapałem, sory. 

  11. Zrobiłem dzisiaj drugie podejście. Tym razem shotgun wszedł mocno. Jak dla mnie to jest coś nie tak z tymi broniami. Nikt mi nie wmówi, że w RE4 feeling strzelania był taki sam. Mimo wszystko moje nastawienie się zmieniło, bo czuję, se chce więcej. Wygląda to fajnie. Ciemne pomieszczenia przeszukiwanie z latarką dają radę. Takiego Residenta lubię. Gdzie jest laser ja się pytam.

    • Plusik 1
  12. Na mnie natomiast największe wrażenie zrobił RE7. Przy tym tytule wczułem się najbardziej. Szkoda, że nie przepadam na gatunkiem i nie wytrzymałem za długo. Astro Bot z kolei bardzo spoko ale, moim zdaniem, bez rewelacji. Dużo bardziej podobał mi się SUPERHOT. Z większych gierek grałem jeszcze w DOOMa i nic specjalnego rzekłbym.

     

    Samo przeniesienie się w głąb ekranu to coś niesamowitego i zdecydowanie warto tego doświadczyć. W tej chwili dla mnie nie jest to jednak coś, co może zastąpić normalne granie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...