Jest to mój pierwszy post, zatem witam wszystkich!
Chciałbym dołożyć swoją cegiełkę do sprawy wypadania stron - jest to mój trzeci numer z rzędu, w którym wypadają kartki ze środka, tym razem poszły aż trzy i to w niecały tydzień (a obchodzę się z numerem oczywiście normalnie i delikatnie). Rozumiem Panowie Rządzący (Fenio, Alien, Butch), że jest to temat o numerze 152, o jego zawartości, okładce, co się podoba, co nie, ale uważam, że właśnie sprawa wypadania stron jest ściśle powiązana z faktem trzymania dobrego pisma w rękach, z jego czytaniem, bez zbędnej frustracji (bo to strasznie wkur**a, jak kartki ze środka lecą). Wiem, Ameryki nie odkryłem tym stwierdzeniem, ale na Croma, jeżeli tylu Czytelników zrwaca się z tym problemem do Was, to nie dlatego, że krytykują i mają za złe (no trochę mają...), tylko że chcą normalnie se gazetkie w kiblu poczytać, bez rozkładania recenzji GoW 3 w całości, na podłodze (polecam). Tak jak wspomniał Aem, przydało by się trochę grzeczniejsze podejście do Czytalnika, bo jak Czytelnik się wkurzy, to gazetki nie kupi, a jak się wkurzy więcej Czytelników, to gazjetka będzie zalegać w Empikach. Czytam to forum od dłuższego czasu i widzę, że w magazynie jest humor, jest zabawa, a na forum np. Fenix jedzie, aż miło, Ściera trochę bardziej z humorem, ale też jedzie; czakem na Ciebie Butch! Też chciałbym po Was "pojechać" tekstem typu "Żadkie gów*o mnie to obchodzi, że to nie Wasza wina, iż kartki wypadają, chcę czytać pismo bez problemów technicznych, bo jestem Klientem, kupuję, wydaję cieżko (taa...) zarobione pieniądze i oczekuję od Najlepszego i Największego Pisma Konsolowego w Polsce profesjonalizmu, a jak macie na to wy(pipi)**e, to ja mam wy(pipi)**e na Was i powiem kolegom, którzy Was kupują, żeby też mieli na Was wy(pipi)**e i się skończy Dzień Dziecka!", ale tak nie napiszę, bo mam do Was szacunek i restekpę, za te wszystkie lata spędzone nad lekturą PE. Może troszkę przesadzam i poniosły mnie wodze fantazji oraz nerwy, ale po prostu chcę/pragnę/życzyłbym sobie, a nawet Was proszę (i pewnie nie tylko ja), jako Wasz długoletni i wierny Czytelnik, abyście uporali się z tym problemem jak najszybciej. I tyle, no.
Co do numeru, to oczywiście okładka rządzi, jak zawsze. Macie naprawdę za(pipi)iste okładki. Podobaja mi się relacja z GDC, wielki szacun za txt o F1 i test kierownic, za Bodycount, podsumowanie fabuły GoW (aż se dwójke przeszłem z wrażenia!), artykuł o edycjach kolekcjonerskich, recke Battlefielda, Powrót do przeszłości i oczywiście wielkie gratsy za fe-no-me-nal-ną recenzję GoW III. Kali, jesteś jedyną ostoją "starego, dobrego" klimatu PE, po Twojej recenzji człek wstaje nakręcony i leci do sklepu po grę! Świetna, pełna pasji recka. Tak samo było w przypadku recenzji Heavenly Sword, w pełni się zgadzam z oceną 9+ dla tego tytułu i również w pełni się zgadzam z oceną dla GoWa III. Szacun.
Co nie przypadło mi do gustu to jechanie Zax'a po FF XIII - tak jak napisał w swoim HP Loki, wyluzuj. Recenzja napisana przez Ciebie to od pierwszych słów "to źe, to niedobrze, niepodoba mi się", ogólny wydźwięk jest zatem negatywny i ocena 8- wydaje się aż za wysoka w stosunku do tego, jak i o czym napisana jest recenzja. Czytając, już myślałem, że wystawisz jej 6, góra 7. Do tego cała strona w Kąciku oraz okienko w HP. Stary, ta gra naprawdę Cię rozczarowała i rozumiem to doskonale, ale żeby na każdym kroku, w każdym miejscu i tekscie to podkreślać... no słabe to było z Twojej strony.
Szokiem był dla mnie tekst Przemulali na temat PC. Powiem krótko: WTF IS THIS?! Wygląda to jakbyście nie mieli co wrzucić na stronę, więc szybko poleciał txt spisany na kolanie, o byle czym, bez żadnego wyraźnego przesłania... Takich banialuk to dawno nie czytałem, epic fail tego numeru.
Reszta na standardonwym, dobrym poziomie.
Pozdrawiam.
