Skocz do zawartości

Zimol

Użytkownicy
  • Postów

    587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zimol

  1. Zimol

    Leaderboard Polskich Graczy

    Wiem o co chodzi Kwiatas , ale... Fil wygrał z 7-8 zanim GLD wystąpiło w ogóle na jakimś turnieju + turnieje online, które dla mnie nic nie znaczą (tak jak dla wszystkich z czołowych graczy Halo, nie żebym sam się od siebie wciskał w to grono bo pewnie dziś jestem strasznym nubikiem). Nikt mu nie odbieratych wygranych, ale na pewno większe znaczenie wygranie np PHN3 w 2vs2 z Flahą niż np. wygranie pierwszego Cyberlandu, kiedy nikt poza Filem nie wiedział o co biega tak dobrze (że o Double Melee, XXY i respach upów nie wspomnę) i grał dla solidnego funu, bo ta gra sama w sobie, bez jakiejś rywalizacji jest za(pipi)oska To było warunkowo, napisane Mam ciut pokory i wierzę, kiedy piszesz, że ciężko byłoby mi się przebić;] Chodziło mi o to że profesjonalny gracz spędza przy grze kilka godzin dziennie (np 8h jakby w pracy był) i zarabia. W Polsce to się da w CS, w Halo - nie. Cheers!! I taki mały offtop. <-- ta buźka jest za(pipi)ista c,nie?;>
  2. Zimol

    Leaderboard Polskich Graczy

    Ad1. Pamiętaj, że jednym z tych nubów jesteś Ty;> Masz coś do ludzi własnej narodowości ta BTW, mogą sobie być noobikami? Ad2. Znam wielu, którzy nie są zakłamani na bank, a ich to razi w oczy. Wiemy, że myślisz tylko o Maidenie, ale poza forum to nie odezwałem się do niego z 1miesiąc, więc nie masz powodów by upatrywać jakiś spisków na Twoje pro-zapędy. Ad3. Money match przegrałem, potrafisz strasznie przeżywać, ale skill jest nie tylko na money matches. Przegrało Ci się parę turniejów, "dostałeś parę klapsów" jakby to powiedzieli niektórzy, zawsze miałeś na to jakieś sensowne wytłumaczenie - nic pokory. Wiem, ze pewnie dostanę milion bluzgów za to, ale szkoda, że unikałeś turniejów typu THC, którego sam organizowałem, w którym mogłeś udowodnić swoją dominację na polskiej scenie (w Twoim mniemaniu). Pamiętam, że poszło o timery i to był fakt, że to była zła decyzja, ale tak naprawdę z perspektywy czasu, nie miałeś wtedy możliwości by zebrać się do 4vs4, 2vs2, w 1vs1 trząsłeś dupą o pierwszy przegrany turniej bo już Flaha szalał na Wizie 1vs1, a w Halo3 Boczek, Uzny i Siwy się umówili na swój team. Fajnie mówić, że jest się niepokonanym, zwłaszcza jak się olewało zawody jak się nie było "the shit" itp. 40zł... Mówisz jakbyś mi zabrał cały mój życiowy dobytek xD Ad4. Raz... Twoja Amerykańska Ekipa > Ekipa Songriota Dwa... Poza tym zadziwiające jest jak ty zawsze nie masz hosta z amerykanami, a inni z Francuzami/Anglikami/Masajami mają. Oj, biedny, nieszczęśliwy... Ad5. Nie doceniasz czołowych polskich graczy albo jesteś zbyt pewny siebie Ad6. Właśnie o tym mówię, w "polskich" warunkach nie jest tak łatwo nabić 50lvl. Fajnie, że masz znajomych z USA, którzy Ci w tym pomogli. O tym mówi, mój pierwszy post (z odrobiną ironii), który zaczął caaaaaaaaałą tą dyskusje. Czytanie ze zrozumieniem się kłania? :shifty: Poza tym gratsy za to, że Wyśniony Polski Team nawet jeśli jest lepszy to o tylko o ciut i to w składzie: -Uzny (olał Halo3 po 3tygodniach) -Boczek (gra z pełnym zaangażowaniem od premiery) -Bobek (nie grał przez ponad 2 miesiące z 3 od wyjścia gry) -Molo (grał nieco ponad 1,5 miesiąca - początkowo okazyjnie, później u siebie i rezygnuje) Gratuluję talentów który pozwala Ci nieznacznie z nami wygrywać, jak już zwyciężasz takich napaleńców i Halo3 freaków to WCG światowe jest Twoje :1pl: Ad7. Bo jak ja napiszę Boczkowi, że jest ch*jowy to powie mi, że ja też i się razem pośmiejemy, a w BDG to najchętniej to by się za takie coś chłostało Ad8. Nie trafiłeś! Zgaduj dalej! Ad9. W Polsce to ja mogę być sobie pro w counterstrike'a (10 tysiączków + premie, takie panowie mają pensję za grę/miesiąc), bo tam są zarobki i warunki. Ciekawe ile zajmie Ci dobicie do takiej pensji w Polsce, albo nawet poza granicami naszego kraju. No ale Ty już wiesz, że jesteś Pro. Gratsy... Cheers!!
  3. Zimol

    Leaderboard Polskich Graczy

    Noobowska historia mówi o tym, czego Ty ewidentnie nie robisz, tym się różnimy, że ja nie zadzieram nosa ani nie gwiazduje, bo to głupie, niedojrzałe i świadczy o chęci uleczenia jakiś kompleksów na innym polu. Co więcej pokazujesz też brak szacunku dla wszystkich osób, których może i nie znasz, i nie grałeś, ale powinieneś mieć do nich szacunek, a wyśmiewając mnie w moim przykładzie, poniżasz też ich. Pamiętaj tylko, że kiedyś też tak ktoś może Cię potraktować poza "wirtualnym" światem sceny Halo w codziennej sytuacji, ale jak chcesz to nadal patrz na wszystkich z góry. Myśli tak więcej osób niż ja, tylko jak zwykle ten co powie parę słów prawdy to moja osoba, więc jak zwykle pójdzie na mnie flame i zostanę uznany za awanturnika. I nie oczekuje jakiś słów poparcia w tym temacie, bo nie chciałem zaczynać jakiejś kłótni. Szkoda, że nie wolno niczego co jest związane z Twoją postacią poddać nawet delikatnej, merytorycznej krytyce. Twój skill to nie jest żaden religijny dogmat i ludzie mogą poddawać to w wątpliwość/krytykę/żartować, bo to żaden poważny temat, żeby od razu szukać powodu do zaczepki. Co do innych osób, wali mnie to - mimo wszystko uważam, że Twoja Amerykańska Ekipa > Ekipa Songriota (sam Songo ownz). Poza tym zadziwiające jest jak ty zawsze nie masz hosta z amerykanami, a inni z Francuzami/Anglikami/Masajami mają. Oj, biedny, nieszczęśliwy... Co do Boczka, to g,ówno mnie obchodzi jak poszczególne osoby sobie radzą, ale jestem przekonany i kilka osób zna dostatecznie swoją wartość, że gdyby z Boczkiem/Bobkiem/Flahą Twoi znajomi zagrali 60 meczy to też mieli by oni 50tkę. Czy to tak boli Fil, że inni też mogą (albo raczej mogliby)? Dlaczego nie zdobyłeś 50lvl jako te pro-boskie PDT? Graniu i Juan mają za często hosta? Następna sprawa. Boczek jest lepszym graczem, no i co? Nawet jeśliby to nie była prawda to żal mi d.upy nie ściska, nie widzę powodu do atakowania Boczka (może dlatego że Boczek się nie obnosi jak święta krowa z tym że jest lepszy - musiałem to napisać ), nie widzę powodu, żeby atakować nikogo za to, że gra dobrze. Konsolę sprzedaje, powody są moimi prywatnymi sprawami, chociaż pewnie już sam sobie dorobiłeś historyjkę z wątkiem jaki Ty to jesteś boski i ludzie aż rezygnują żeby nie zbierać lania. Możesz sobie tak myśleć, mi to... Aha, a co do Zyosa to przekaż mu, że wolę mieć prawdziwego przyjaciela w realnym świecie, z którym mogę pogadać o wszystkim, mogę oczekiwać pomocy trudnej życiowej sytuacji, niż "zioma" na MSN/AIM/ICQ/XBL, któremu 6 lat liże pupcie Cheers!
  4. Zimol

    Leaderboard Polskich Graczy

    Wiesz Fil, nie będę się z Tobą kłócił o jakieś tam punkciki ale ja też mógłbym powiedzieć, że jednego wieczorku jak byliśmy w Krk i nie miałem hostów, miałem całkiem udany wieczorek gdzie grając z Tobą, Boczkiem i Bieniem chyba nie wygraliśmy bodajże żadnego meczu powyżej mojego 45lvl, a na 4-5 meczach pod rząd byłem jako jedyny na plusie (2x nawet +6 co, przy ok. 30 fragach drużyny było zauważalne). Kierując się takim tokiem myślenia mógłbym stwierdzić, że byłem zbyt za(pipi)isty na nasze party i w ogóle to mi trzeba do lobby dać jakiś Hamburgerskich wymiataczy żebym sobie nabił 50lvl. Tylko, że mam odrobinę samokrytyki, pokory, no i najważniejsze mam to w d**ie czy nabije te 50lvl i takim myśleniem się nie kieruje, bo tak jak podkreślał Goldi, wielu graczy na 50lvl to czopy, które nie potrafią nic grać - ale mają nieraz mocarną przewagę połączenia, co miałem parę razy okazję sam doświadczyć (rapes na graczach z 50tką, na ich hostach). I nie zrozumiałeś mnie w jednym, wiem mniej więcej z kim grałeś do 50tki (bungie.net stats) i w Polsce widzę z 6-8 osób, które równie dobrze mogłyby w tym towarzystwie dobić do "namber fifti". Oczywiście chwała Ci za to, że to masz i jeśli cieszysz się z tego to się ciesz. Co do marzeń... to uwierz mi, Molo ma mniej wirtualne marzenia niż 50lvl na XBL w Halo3. Taaaaaaa, wyszedłeś z lobby naszego, włączyłeś TS i w proch ich rozniosłeś, tych samych ludzi, te same nicki... K/D ratio +45. Pozwolę sobie zauważyć pewną metodę retoryki jaką uprawiasz, zwróć uwagę na zwroty "potrafiliśmy przegrywać" vs "później wygrywałem". Tak było odkąd Cię poznałem Filu, pamiętaj wygrywa team i przegrywa team choćbyś miał +30, a wyniki byłby 50:49 dla was. To drużyna wygrywa mecz. Bo bez nich byś tylu punktów nie utłukł. Grałem z wieloma losowymi Polakami, którzy zaczynali grać Halo3 i dziękowałem im za asysty, oraz za to, że pilnowali mi pleców i wlotów, kiedy ja beztrosko waliłem przeciwnika ze snajpy. I gdyby nie oni, nie sądze bym nabił np. K/D +16 na Guardianie (w 4vs4, K/D 17:1). Zawsze jest drużyna, warto o tym pamiętać i chwalić tych dzięki którym ma się tyle punktów, a nie tylko narzekać. Taka słabsza osoba, nawet jak sama będzie miała ujemny bilans, a powiesz jej że taktycznie dobrze zagrała to posiedzi dłużej nad grą, a tego scenie ponoć potrzeba...
  5. Zimol

    Leaderboard Polskich Graczy

    Fil, tylko zapomniałeś dodać, że grałeś z bdb graczami z USA (których nikt w Polsce poza Tobą nie zna), którzy mieli 95% meczy hosta i sami w sobie na swoim hoście robili ładną rozpierduchę co też w pewien sposób pomaga wygrywać, dlatego podkreślanie tego, że grałeś na Amerykańskim hoście jest co najmniej dziwne skoro i tak jako team mieliście ogromną przewagę połączenia;) Nie mam racji? Co nie zmienia faktu że 50lvl fajnie wygląda...
  6. Bob-ek O_o

×
×
  • Dodaj nową pozycję...