Skocz do zawartości

piecia997

Użytkownicy
  • Postów

    278
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez piecia997

  1. Też mainuje rogala, assassination ma lipny AoE odkąd poisony nie robią damagu, ale na single-targecie spokojnie idzie zdublować inne klasy :P Burst (jeszcze w połączeniu z BLem) kosmiczny, garota + rupture z vanisha + Vendetta (niższy cd z artefaktu) + szybszy bleed + Kingsbane = recount wybucha.

    Do tego finta i cloak of shadows dla redukcji dmg, self-heal co pół minuty, kidney shot + kick i można zyć :)

  2. Grałem wczoraj od północy do czwartej nad ranem, prawie 102 lvl, Halls of Valor zrobione. Żadnych lagów ani bugów. Questuję w grupie, ale Holy paladynem da się spokojnie expić nawet solo - moby padają na kilka strzałów. Order Hall i quest ze zdobywaniem artefaktów świetny, w moim przypadku to była podróż do Dragonblight, potem Tirisfal Glades. Warto też zabawić się w odkrywcę, bo po Broken Isles porozrzucane jest mnóstwo skrzynek z artifact power. Start dodatku uznaję za udany :P

  3. To tak gdyby ktoś nie planował dłuższego pobytu w Azeroth: LFR pierwszego rajdu, Emerald Nightmare, dzieli się na trzy części i otwiera się kolejno 27 września, 11 i 25 października. Następny ma być patch 7.1 z weekly Mythic Karazhanem, ale na 5 osób, a gdzieś po drodze jeszcze otworzą Nighthold.

     

    Oby nie padły w nocy serwery, mam zamiar siedzieć do rana (ostatnim razem nocka poszła podczas launchu MoPa...).

  4. McCree ora teraz strasznie, oczywiście pod warunkiem, że umie się trafiać lewym klikiem. Any za to mało w rankedach, ludzie jeszcze boją się/nie umieją jej używać. DVA też się rozmnożyła - te jej 3 sekundowe ulti to chyba jednak przesada...

  5. Akurat podczas Sudden Death atakować jest o wiele łatwiej - dwa Winstony i Lucek lecą od razu na punkt, robi się chaos, rozproszeni obrońcy giną i już nie zdążą dobiec. Przynajmniej na PC. Torbjornów też za wiele nie ma, może tylko na B w Anubisie bierze się dwójkę do obrony. Najpierw grając solo q z rangi 47 spadłem na 43, teraz z teamem 4-6 osób wspiąłem się do 52, mimo że ratio win/lose mam 1:1 i gram głównie supportem. Tak więc da się coś ugrać.

  6. Myślicie, że Straight Outta Compton ma szanse na statuetkę za scenariusz? Niby Spotlight faworyt, ale Akademia może próbować "poprawić" swój wizerunek - kilka złotych nie zaszkodzi postawić, kurs 32:1 hehe

  7. Co do Quiet czy raczej zakończenia jej wątku - czy tylko ja mam wrażenie że to kompletnie nieprzemyślana decyzja ze strony developera?

     

     

    Chodzi o jej permanentne odejście po misji bodajże 45. Po pierwsze, misja bierze się znikąd, a strzelanie do czołgów jakoś mnie tutaj nie jara. Po drugie - jak można usuwać pomagiera w grze nastawionej na replayability? Kojima gada coś o odczuwaniu "phantom painu" po stracie niektórych postaci. Taa. Ci, którzy chcą przejść tylko główny wątek, zaraz potem dostają zakończenie gry i specjalnie się tym nie przejmą. Ale ci, którzy czekali do samego końca żeby potem wrócić do starszych misji, wziąć się za te Extreme, Total Stealth albo S-ranki, pozbawieni są jednej z opcji. Pies na ogół jest lepszy, już na pewno do skradania, no ale czasem Quiet bywa nieoceniona. Nie wiem, może się nie znam.

     

     

  8. poje.bane jakieś

     

     

    Dobrze kumam, że sposób w jaki skończył się ten sezon pokrywa się z tym jak kończy się ostatni tom? Czy wszystkie wątki z książki już zostały nadgonione/przegonione? Jak wyglądał w książce najazd na Winterfell? Kończy się tak samo jak w serialu czy spotkanie Stannisa z Brienne to fanaberia jego twórców?

     

    Tam już serio nie ma komu kibicować, chyba tylko white walkerom, żeby rozgonili to całe towarzystwo wpiz.du.

     

     

     

    Spoiler z książek:

     

    Najazdu na Winterfell nie było, Stannis nadal tkwi w śniegu i część armii Boltona idzie mu na spotkanie (ale są wśród nich tacy, co raczej przejdą na stronę Stannisa) - zresztą Shireen też nikt tam nie spalił, bo ona siedzi na Murze. Brienne jest w książce po drugiej stronie świata (Sansa też) i te wątki nie mają nic wspólnego z serialowymi.  Za to Jon/Daenerys/Cersei kończą się mniej więcej tak samo, jak w książce. Następny sezon będzie już w sumie całkowicie na podstawie niewydanego tomu.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...