mierniczek

Czy w tej czesci wogole oplaca sie wyciagac noz na goscia ktory stoi do nas przodem?

W BC2 mialem wiele sytuacji ze "zderzylem sie" z wrogiem (wbiegalismy do tego samego pomieszczenia) i szybka akcja nozem zakonczona wbiciem ostrza w czolo przeciwnika (lub moje) konczyla starcie

Wczoraj mialem ze dwie takie sytuacje. Noz poszedl w ruch, widac bylo ze goscia trafilem, ale sie odsunal i mnie zastrzelil.

Nie ma juz tego instant killa z noza?

Ja osobiscie nawet jak mam przeciwnika o 2 metry od siebie i w dodatko stoi do mnie tylem to w wiekszosci przypadkow i tak do niego strzelam

Jakos tak palec sam wciska mi R1

Z drugiej strony przekonalem sie juz niejednokrotnie ze taka pogon z nozem moze sie dla nozownika zle skonczyc.

Juz kilka (lub kilkanascie) razy ustrzelilem "goniacego mnie z kozikiem" typa, bo jakis szosty zmysl kazal mi sie akurat odwrocic ... a wtedy palec na R1 i dogtag nie oddany.

No ale kazdy gra jak lubi To wlasnie jest fajne w tej grze.

Z innej beczki

Wczoraj pogralem chwile zestawem DAO-12 z amunicja odlamkowa (premia do przygwozdzenia) plus "perk" na przygwozdzenie.

Gralem tym na mapie Metro w trybie Podboj i ... porazka.

Wszystko co jest ciut dalej jest nie do zabicia. Zwykly srut spisuje sie o niebio lepiej i czym predzej do niego wrocilem.

Znow gra zrobila mi "niemila" niespodzianke.

Od jakiegos czasu biegam po mapach jako inzynier z G38C w lapkach.

G38C oczywiscie z tlumikiem.

Bylem swiecie przekonany ze dzieki tlumikowi nie widac mnie na minimapce jak strzelam.

Dzis na ktoryms forum wyczytalem ze wiekszosc broni jest zbugowana i mimo tego ze uzywamy tego dodatku i tak nas na minimapce widac.

Wyglada na to ze sobie tylko utrudnilem, bo tlumik zmniejsza mi obrazenia na wieksze odleglosci.

Ehh to juz lepiej wziasc ciezka lufe czy laser (nie mowiac o mega przegietej latarce) niz cos co nie dziala, a jeszcze utrudnia

Ponizej link do listy broni, ktore sa zbugowane

https://docs.google.com/spreadsheet/lv?key=0Ag42gMGK9WrwdHRfa0JhdW9TR1E0bjBueWVSQjc0V0E&f=true&noheader=true&gid=15

Swoja droga wczoraj odblokowalem dla czolgu "skaner okolicy".

Prawdopodobnie oprocz Termowizji (do tego mi jeszcze daleko) to jeden z najlepszych dodatkow do pojazdu.

Wreszcie na radarze widac tych wstretnych, ukrywajacych sie rakietmanow

Skaner dziala na naprawde spory obszar - sprawdza sie niezle. Gorzej jak to ma przeciwnik, a my chcemy go ugryzc z rakiety

Hehe teraz zaluwazylem ze wedlug Battleloga:

USAS-12 to południowokoreańska strzelba automatyczna z magazynkiem na 10 nabojów, umożliwiająca prowadzenie ognia ciągłego lub pojedynczego. Jej duża waga sprawia, że odrzut nie jest aż tak dokuczliwy. Szeroki dławik daje duży rozrzut.

A w charakterystyce:

Auto fire - Nie

Ot ciekawostka

Pytanie do tych co maja juz 43 level (jesli wogole sa juz tu tacy)

USAS-12 ma strzelanie w trybie auto (jak to bylo w BadCompany2) czy tez nie?

Wedlug Battleloga niestety jest tylko tryb pojedynczego strzalu, dlatego osmielam sie pytac czy moze to blad na stronce.

Info z Battleloga

Auto fire - Nie

Single shot fire - Tak

Burst fire - Nie

Rate of Fire - 300

Ammunition - 6 [kal. 12]

Chyba sie nie rozumiemy.

Ja nie placze ze bron (w tym przypadku shotgun) jest do dupy, tylko ze s(pipi)ili jej (ze sie tak wyraze) sterowanie.

Wytlumacz mi fakt ze strzelajac z DAO-12 "na sucho" w sciane bron strzela mega szybko, a jak juz dojdzie do walki z wrogiem to nagle magicznym sposobem dostaje spowolnienia. To nie jest tylko moj wymysl. Kilka osob tez to zauwazylo.

Myslalem ze moze kazda bron tak ma, ale wzialem pierwsza lepsza bron jednostrzalowa (SKS recona) i tym wali sie pociskami jak z karabinu (im szybciej klikamy R1 tym szybciej strzela). Shotguny maja "juz wbudowanego" tego pseudo laga.

Tak czy siak dzieki za rade.

Dzis przetestuje te amunicje odlamkowa plus powiekszone przygwozdzenie.

Do tej pory biegalem ze srutem plus kamizelka.

M1014 słaby,tak samo jak 870,mam nadzieje że DAO się lepiej spisze.

To sie zdziwisz

Zabilem z DAO-12 ponad 100 typkow i nic sie pod tym wzgledem nie zmienia. Jedyny plus DAO to to ze ma wiekszy magazynek (wiecej plusow nie zauwazylem).

Moim zdaniem wszystkie te shotguny maja taki sam "damage".

Gdyby tylko jeszcze "obslugiwaloby sie" je tak samo jak w BC2 to caly czas bym z nimi biegal, a tak (przez tego wspomnianego przeze mnie pseudo laga) ciezko sie tym gra.

W takim BC2 majac SAIGE w garsci jak sie szybko klikalo na R1 to bron strzelala mega szybko. W BF3 mozna o tym tylko pomarzyc.Mozna klikac R1 w tempie kierowcy rajdowego, a bron bedzie sobie i tak strzelac po swojemu (wolno).

Cala nadzieja w automatycznym USASie (jesli nadal jest on w tej czesci automatyczny)

Mam dwa pytania z cyklu "Jak to mozliwe?".

1. Gram inzynierem. Jedzie naprzeciw mnie ten samochod opancerzony. Nie zauwaza mnie i jedzie dalej to dostaje odemnie rakiete w "tylek". Zaraz potem druga. Mam informacje ze samochod "unieruchomiony". On jedzie jednak dalej. Dostaje jeszcze dwie rakiety (caly czas jedzie wiec go raczej w trakcie nie naprawiaja). Mam caly czas ten symbol trafienia wiec pojazd powinien juz dawno "gryzc ziemie", jednak skreca gdzies za rogiem i odjezdza.

2. Jade ciezkim czolgiem. Mam 100% HP. Dostaje doslownie jedna rakiete. Czolg wybucha zabijajac mnie i strzelca. WTF?

Z innej beczki

Ci co twierdza ze shotguny same zabijaja niech pograja sobie ta bronia.

Ja w BC2 uwielbialem wszelkiej masci "srutowki".

Tu (BF3) po zabiciu shotgunami lacznie ze 200 osob, chyba odstawie je na bok.

Zaczynaja mnie pomalu irytowac.

Wczoraj mialem z 10 sytuacji ze jestem z wrogiem "twarza w twarz". Oddaleni jestesmy od siebie najwyzej z 2 metry.

Wale z shotguna (amunicja srutowa - czyli ta o najwiekszym damage na krotki dystans) centralnie w glowe.

Bron mimo ze powinna ma jednak (juz o tym wczesniej pisalem) takiego jakby laga i nie strzela od razu drugi raz (mimo ze wciskam R1 na padzie).

Zatem choc wciskam spust by oddac drugi strzal - strzalu nie ma i ... gine.

Pozniej na killkamerze widze ze gosc ma jeszcze 20% HP.

Na chlopski rozum - jesli dostalo sie z 2ch metrow shota centralnie w glowe to powinno sie pasc.

W BF3 - jest tak pol na pol.

Sam nie wiem o co chodzi z tym "lagiem" shotgunow.

Jak strzelam sobie "na sucho" w sciane - klikajac szybko przycisk R1 na padzie - bron strzela szybko.

Jak wypadne z bronia w tlum wroga to ... no wlasnie - strzaly oddaje sie duzo wolniej.

Moze to tylko moje wyimaginowania, ale caly czas czuje ten efekt.

Pod koniec rozgrywki zaczalem znow grac G38C (jako inzynier) i od razu zaczalem czuc ze kogos zabijam

Wroce do shotgunow jak mi sie SAIGA czy USAS12 odblokuje (moze USAS12 jest full auto i tam nie bedzie tego efektu).

Strzalkowa i odlamkowa sa ok, ale chyba lepszy zwykly srut - zadaje najwieksze obrazenia z tych wszystkich wymienionych.

Ja juz w BC2 uwielbialem grac shotgunami (ze srutem).

Teraz w BF3 przez dluzsza chwile biegam z DAO-12 i nie jest zle.

Szkoda tylko ze mimo tego ze bron powinna wystrzeliwac pociski tak szybko jak naciskam palcem spust to jednak - czuje taki jakby "lag".

Np. Klikam przed przeciwnikiem szybko R1 na padzie z 5 razy, a bron wystrzeliwuje tylko 2 pociski. Chwile pozniej po respownie strzelam sobie w sciane dla testu i bron juz strzela "szybciutko". Troche to dziwne.

Jeszcze chwila i odblokuje M1014 ciekawi mnie czy bedzie sie lepiej sprawowac niz wspomnianu wyzej DAO1-12 (na chlopski rozum zadaje chyba wieksze obrazenia).

Ehh czemu ta SAIGa i tym bardziej USAS12 sa tak daleko na liscie?

Yano - masz racje, ale skoro slugiem strzelamy jednym pociskiem to jednak ten krzyzak (zamiast okregu) by sie przydal.

Czesto strzela sie do przeciwnika w tak zwanym zwarciu i nie ma czasu na przycelowanie. Krzyzak ulatwilby duzo bardziej celowanie.

Niejednokrotnie mialem tak ze w zwarciu mam przeciwnika w okregu - laduje do niego z 4 pociski, gine i pozniej widze ze gosc ma j eszcze np 70% HP bo 3 pociski nie trafily.

Pytanie do ludzi grajacymi shotgunami.

Czy po odblokowaniu amunicji "sabot" (czyli tych slugow) nie powinien mi sie celownik zmienic z tego okregu na krzyzak?

Teraz wyglada tak ze w moim DAO-12 nadal mam okreg mimo zaladowania tej amunicji. Troche to bez sensu.

Tak czy siak po odblokowaniu tej amunicji (i rozegraniu ze dwoch rund) czym predzej wrocilem do zwyklego srutu.

Metalowe kulki jednak potrafia czynic cuda na bliskim dystansie. Slugi moze i byly by dobre ale wlasnie wkurza mnie brak tego wspomnianego wyzej krzyzaka.

Ciekawe czy w SAIGA i USAS12 bedzie tak samo.

Na oficjalnym forum EA w dziale BF3 znalazlem taki wpis:

I am about half way through the campaign and have noticed that every once in a while the game will freeze for a few seconds while it is saving mid game. After the game freezes for a few seconds, everything goes back to normal. The first time I noticed it was during the first mission when there is a quick time event where you throw one the enemy soldiers out of the window on the subway. The freeze usually lasts 2-3 seconds at most. It doesn't really make the campaign unplayable in any way, but it does throw you off a little bit when it happens. I am playing on a 120GB PS3 Slim. Has anyone else encountered this?

Zatem nie tylko my mamy problem ze stopklatkami w momencie automatycznego zapisywania podczas przechodzenia kampani.

Ufff uspokoiliscie mnie, bo juz myslalem ze mi konsola "wysiada".

Ja na razie zagralem pare (parenascie minut) w singla.

Standardowo zanim zanurze sie w multi chce skonczyc "czesc solowa" i mam kilka pytan.

1.

Czy u was tez synchro glosu czasem jest ze tak napisze - rozjechane.

Chodzi mi to ze czasem widac ze postacie mowia, a glos slychac np 2 sek pozniej.

Ten efekt nie wystepuje zawsze. Wylaczylem gre, na wszelki wypadek zrestartowalem konsole i juz "sie zrobilo" dobrze.

2.

Czy u Was takze w momencie przechodzenia kampani i gdy konsola automatycznie zapisuje jakis fragment rozgrywki to macie tak jakby stopklatke (zatrzymanie obrazu na czas zapisywania). To takze nie jest zawsze (choc mialem taki fragment ze przy kazdym zapisie obraz sie zatrzymywal - znow zrobilem restart konsoli i sie uspokoilo)

Jak stoisz w miejscu, tylko obracasz sie na boki to nie widac cie na radarze

Orzeszek87 - Moze pokrec sie troche po tym terenie gdzie masz "puste miejsca". Czasami sa tam ekipy wrogow z ktorymi jak sie wygra to przy ciele jednego z nich pojawia sie tak jakby misja poboczna - szukanie ukrytych paczek.

Ma sie zdjecie terenu z widoczna paczka i trzeba ja odnalezc.

Ja juz raz mialem ten patent w Infamous 2, a i w pierwszej czesci takie cos sie zdarzalo.

Jaki spoiler (pipi)a?

Chyba ktos naprawde jest przewrazliwiony pod tym wzgledem

Czy grajac zlym takze dostaje sie te lodowe moce? Czy moze jest jakis ich zamiennik?

Mam pytanie o szukanie odlamkow.

Ktos tu wspominal ze w odroznieniu od pierwszej czesci, w Infamous 2 po wcisnieciu przycisku L3 pojawiaja sie na minimapce te niebieskie kropeczki, ale takze te ktore tez nie sa w zasiegu radaru.

Czy to trzeba jakos odblokowac (jakas ukryta moc), ewentualnie czy to jest dostepne dopiero w pozniejszym etapie gry?

Pytam, dlatego ze u mnie po wcisnieciu L3 na minimapce oczywiscie pojawiaja sie "odlamki", ale tylko te w w zasiegu.

Ja zrobilem sobie ten czar, tyle ze zamiast karty "obszaru" dalem karte "zaklecie" plus jeszcze dodalem - 4 razy modyfikator odbicia oraz przyspieszylem lot pocisku (dalem 10 razy karte pocisk).

W rezultacie strzelamy 13 kulkami wody, ktore leca duzo szybciej niz normalnie i 9 razy odbijaja sie od przeszkod.

Jak juz trafia jakiegos przeciwnika to zadaja masakryczne obrazenia (plus przez nastepne 10 sek wysysa jeszcze mu wode - nastepne obrazenia).

Ten czar teraz wyglada jak cheat

Kosztuje 300 many i mozna tym spamowac na okraglo. Jak jeszcze sie jest w jakims zamknietym pomieszczeniu to "miliard" kulek odbijajacych sie od wszystkiego robi nieliche spustoszenie.

W calej grze zauwazylem tylko dwoch przeciwnikow odpornych na wode (Czarta i chyba Zadlice - na nich trzeba stosowac np ogien), reszta pada od wody jak scieta sierpem

Ja gram magiem i bardzo polecam te profesje.

Mag w tej grze ma tak potezne czary, ze wgniataja w ziemie kazdego.

Teraz mam 40 level i wymaksowana magie wody oraz ognia (jak ktos jest na wode odporny to dostaje z ognia).

Super ofensywne czary to nie wszystko.

W repertuarze Maga sa jeszcze mega-bufy, ktore powoduje ze nasz podopieczny jest prawie niesmiertelny i nie musi nic robic by zabijac grupowo przeciwnikow.

Rzucamy jeden czar i przekierowujemy obrazenia z HP na mane (do tego te obrazenia sa pomniejszone).

Na 40 levelu mam prawie 50 tysiecy many, wiec moge sobie stac w srodku kilku mobow i czekac na "strzala".

Rzucam drugi czar i 400% obrazen wraca do uderzajacego mnie przeciwnika (moby sie same zabijaja).

Jestem teraz w 4 akcie (czyli sama koncowka) i te bossy po drodze ktore sie napatoczyly - zyly moze z 5 sek.

Jak cos jest wrednego to wypuszczam jeszcze 11 zwierzolakow (lub mrocznych ksiazat) na 30 levelu kazdy (wiecej sie nie da) i chlopaki roznosza wszystko w pyl.

Dawno mnie tak gra nie wciagnela.

To najlepiej wydane pieniadze w ostatnim czasie na gre.

Edit

AAA co do bugow to nie spotkalem zadnego.

Raz tylko przez przypadek zabilem jakiegos gostka, z ktorym wczesniej trzeba bylo porozmawiac i nie moglem skonczyc zadania pobocznego.

Nie wiedzialem ze gosc akurat stoi gdzies w poblizu i walnalem obszarowka (13 pociskow obszarowych po 8metrow zasiegu kazdy).

Troche to dziwne, bo zazwyczaj tacy NPCi sa niesmiertelni, ale ze tego i tak trzeba bylo zabic to pewnie dlatego ten byl podatny na ataki.

Stracilem z 10 min gry (czesto sawuje) i tyle.

Nie spotkalem zadnych "nie otwierajacych" sie drzwi. Gra ani razu mi sie nie zawiesila czy inne takie.

Moze mam szczescie

Gram magiem i mam male pytanie

Dzis wzmocnilem i zwiekszylem ilosc moich summonow i teraz zamiast byc Magiem Ognia co wali we wszystko fireballami to stalem sie przywolywaczem

Jednym czarem przyzywam na raz 11 Mrocznych Ksiazat, ktorzy sa dokladnie na moim poziomie (czyli 24).

To co oni robia ze straznikami w miescie przechodzi ludzkie pojecie. Roznosza na mieczach i dzidach wszystko i wszystkich.

Rzucenie tego czaru przyzwania tych zabijakow kosztuje mnie 8000 many i tu zauwazylem niescislosc.

Nie mam pojecia czy to bug, ale chyba nie dziala mi w grze umiejetnosc Mistycyzm u mojego maga.

Mam mistycyzm wymaksowany (do tego jeszcze +4 w amuletach, czyli razem mam 14 punktow w tej umiejetnosci).

Powinno mi zmniejszac pobor many przy rzucaniu czarow o 70%.

Niestety czy mam punkty w mistycyzmie (specjalnie do testow zmniejszylem te umiejetnosc do 1 punktu) czy ich nie mam - koszt przyzwania summonow to ciagle 8000 many i dokladnie tyle schodzi z postaci (mam teraz ponad 11000 many i zawsze porzuceniu czaru zostaje ok 3000).

To bug, czy czegos w mistycyzmie nie rozumiem?

Ja mam nadzieje ze bedzie Isla Inocentes dla Conquesta