Skocz do zawartości

szawello

Użytkownicy
  • Postów

    709
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez szawello

  1. to u mnie bylo jeszcze inaczej bo:

     

     

     

     

    Mialem romans z Izabella i Andersem i co ciekawe na poczatku mieszkala u mnie Iza a potem Andersa. Tylko juz nie pamietam kto byl ze mna na koncu.

     

     

     

  2.  

    Gram magiem i na poczatku zginela mi siostra, potem przed wyruszeniem na te gorne sciezki matka przyszla zebym nie bral brata, ale wzialem bo fajny warior byl no i (pipi) umarl mi tam. Co by sie stalo jakbym go zostawil?

     

     

     

     

     

    Najprawdopodobniej zostalby templariuszem. U mnie tak sie stalo.

     

     

     

     

     

  3. Chodzi mi o to ze wszyscy podchodza to polskich produkcji za nastawieniem zeby za duzo od nich nie wymagac i to jest moim zdaniem blad bo jesli chcemy cos znaczyc na swiecie to musimy byc dla siebie nawet bardziej surowi. A co do fabuly to w KZ 3 nie mialem okazji zagrac wiec nie porownam fabuly, a moja wypowiedz o czym jest, byla oparta o wypowiedzi znajomych, ale wiem napewno ze KZ3 jest powazniejsze itd. A tutaj mamy happy arcade fun.

    • Plusik 1
  4. u mnie wlasnie BS wygral z KZ3. A co do twojej oceny to jak sam napisales chodzilo ci o 7+/8- ale jak na polskie realia a ja bym tej grze wystawil 8/8+ w skali gier a nie tylko Polski, ale ja nie jestem recenzentem i moze to zbyt duzo.

  5. I znowu spotykamy sie ze zjawiskiem "nasze to słabe" a to wcale nie prawda. Gra jest swietna, taki typowy odmuzdzacz, biegamy, strzelamy i masakrujemy przeciwnikow na mase sposobow, a wszystko doprawione masa wspanialych tekstow, docinek, przeklenstw. Fun niesamowity. Multi słabe, mozna pograc ale jak ma sie znajomego , chociaz i tak szybko sie nudzi. Tryb echa jest imo fajny bo chodzi o rozwnijanie tego tytulowego skilla. Minusem moze byc to ze tworcy okazuja sie hipkrytami bo w "Duty Calls" strasznie wysmiewali, QTE, i jeden zabity przeciwnik = jeden lv. a tym czasem w multi po 1 fali wrogow dostajemy lv a nawet 1,5. Ja zagralem lacznie gdzies z 75/80 fal i mam 41lv /65 wiec cos tu jest nie tak. Do tego brak edytora wlasnych skillshotow bo taka gra az prosi sie o mozliwosc tworzenia wlasnych. No i troche malo tych skillshotow(wiem ze napislaem wczesniej ze jest masa sposobow ale: ) gdy dostajemy nowa bron czy cos to jest fajnie bo jest ok. 10 do zdobycia z 1 broni do tego srodowiskowe i ukryte co daje dosyc pokazna sume jednak pod koniec gry widzielismy 90-95% wszystkich skillshotow i chcemy rozwalic kogos na jakis nowy sposob a tutaj nie ma jak. Bo np. jest rozdzial i tylko w nim mozemy przeciwnika wrzucic w np. miesozerna rosiczke i jest troche bieda z tymi srodowiskowymi.

     

    Ja bym nie porownywal BS do KZ3 czy Homefront bo tak jak napisalem BS nie stara sie byc powazna opowiescia tylko siepanka, gdzie taki KZ3 opowiada o zolnierzach typu" jestesmy za(pipi)isci idzmy sie zabic i tak wygramy(to nie byl spoiler) ", a homefront to znowu opowiesc o wielce pokrzywdzonych amerykanach, ktorych wszyscy chca zabic i musza bronic swojego wspanialego kraju. Nie wysmiewam tutaj w/w tytulow tylko staram sie pokazac mniej wiecej roznice miedzy tymi tytulami.

     

    A jesli ktos narzeka na to ze gra jest za wulgarna to na 99% zlapie sie na jednym momencie (mozna czytac nie jest to fabularne, ale moze "zepsuc" zaskoczenie)

     

     

    W pewnym momencie Glowny bohater, jego przyjaciel Ishi i Trishka staja w miejscu gdzie droga jest zamknieta i nie ma jak przejsc. Wywiazuje sie klotnia miedzy bohaterem a Trishka i w pewnym momencie Trishka mowi ze daje nam 15 sec. na znalezienie sposobu zeby jakos zrobic przejscie i mowi ze jesli nam sie uda to spelni jedno nasze zyczenie. Uwaga. Wiekszosc osob z ktorymi o tym rozmawialem mowila ze liczyli na cos o seksualnym znaczeniu, a tym czasem nasz bohater prosi ja aby wybaczyla Ishiemu. Wiec jak widac my sami chcemy tej sprosnosci

     

     

    P.S Online pass nie odblokowuje mozliwosci gry po sieci tylko dodatkowe tryby do echa i troche exp. do multi wiec mozesz smialo obadac tryb wieloosobowy bez wykorzystania kodu.

     

     

  6. jezeli dla was wyzwaniem bedzie wygrac 100 walk online to ja nie wiem jak wy chcecie grac w tego mortala. Jesli byloby 100 pod rzad to zrozumialbym,ale to jest trofka ktora sama wpadnie podczas ciorania.

    • Plusik 1
  7.  

     

     

    No to akurat da sie wytlumaczyc tym jaka wersje wybrales na poczatku.

     

    To chyba cos mi w 2 umknelo, ale po co Cassandra szuka bohatera z 1 czesci?

     

     

     

     

     

  8.  

    Aby mieć respekt Arishoka trzeba odpowiadać zgodnie z tym co on sugeruje, z reguły dolna prawa opcja np że nie oddałbyś elfów na jego miejscu etc(ostatnia misja w 2 akcie)

     

    Aby zostać viscountem trzeba stanąć po stronie templariuszy

     

    Aby skumać o co chodzi z zakończeniem trzeba było grać w pierwszego DA

     

     

     

     

     

    Pierwszego DA skonczylem 3 razy i dalej nie wiem ocb w 2. Wiec jesli bylbys tak mily to wytlumacz mi.

     

     

     

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...