masaKRATOS

Właśnie jestem po ukończeniu gry. Równo 13 godzin poziom Devil Hunter. Jestem ciutkę rozczarowany.

Najpierw napiszę co mnie urzekło , przy okazji odnosząc się do genialnej ''trójki''.

Po pierwsze świetna grafika, naprawdę solidnie wykonane tekstury (bez przesady ofkoz) , ciekawy design środowiska. Każdy DMC , oprócz ''dwójki'' zawsze miał jakąś gotycka budowlę w której spędzamy trochę czasu, tutaj taką rolę pełni zamek Fortuna. Wygląda on świetnie, lecz jego design nie jest taki rewelacyjny jak Zamek z DMC1 ani Tenem-ni-gru z DMC 3. Jest dynamicznie , combosy zarówno Nero jak i Dante są naprawdę widowiskowe. Poziom trudności jest wyważony , nie ma walk które kontynuuje sie po pięć razy Tak jak w DMC3. Mięso armatnie mi nie podchodzi za bardzo . Jakieś latające miecze , połykające ciebie grzyby to te które psują mi ogólne wyobrażenie demonów. Bossowie z DMC3 byli rewelacyjni , natomiast tutaj mamy 2-3 walki wyjęte z dupy. Żabi demon Beal jest beznadziejny , tak samo jak ciągle lewitujący w powietrzu finałowy boss , Sanctus. Podobał mi sie rogaty Berial , wężowata Enchidria, a także walki z Angelo Credo i Agnusem. Po bardzo przewspaniałym soundtracku z DMC3 oczekiwałem równie dobrego. Zawiodłem się . Utworów Heavyrockowych jest mało , natomiast te co są, czyli jakieś5-6 tylko one ratują sytuację . Dla porównania na mp3-ce mam nagrane blisko 30 utworów z DMC3 , natomiast z DMC4 tylko 5. Ostatni dialog rodzi nadzieję na kontynuację, lecz chciałbym żeby jakoś wskrzesili Vergila bo Żartowniś Dante i Nerwus Nero przejedli mi się. Replaybility DMC3 nie wspominając o edycji specjalnej ,nadal jest nieśmiertelne, przeszedłem grę i nie czuję tej podniety aby grać znowu, tym razem na Hardzie. Podsumowując.

Grafa-9

Muza-8 DMC3 -10

Długość gry, rajcowność -8,5 Dla porównania DMC3 SE to dla mnie 11/10

werdykt 8+ / 10 DMC3 SE to dla mnie 9+/10.

Japońce zrobili porządny kawałek kodu, lecz nie na tyle aby robić pod siebie .EOT

Nightmare Creatures 3 - Masakrowanie potworów w hd , oczywiście dobra fabuła , straszące momenty , niezły design środowisk , fatality, itd.

Vargrant Story 2 - niech będzie to kontynuacja , z poziomem trudności jak w demons souls i podobnym sterowaniem i systemem walki.

Hogs of War 2

Wszystko z PSXa :potter:

Jedyny nasz polski zawodnik , którego ostatnio polubiłem to Krzysiek Kułak. Stoczył wiele walk , jest miły ,nie porywa się na przechwałki co to nie on.

Po wygranej walce z jakimś murzynem podczas KSW 13 Kumite , zachował sie godnie i ucałował nawet taką blondyneczkę w dłoń co wręczała mu nagrodę (swoją drogą była ona podczas trzech walk z Pudzianem) .

Życze mu jak najlepiej , a i żeby zmniejszył nowa jednostkę czasu jaką jest 1 Najman=44 sekundy

Chłopak na przyszłość.

Pamiętam jak jakiś rok temu (chyba na e3) ujawniono iż pewne studio zajęte jest pracami nad kontynuacją całkiem dobrej gry z psx-a pt. Hogs of war. Projekt miał trafić na PSP i PS2. Może w końcu potwierdzą , że prace idą pełną parą . Nie wiem czy kojarzycie ten tytuł , dla wielu osób była to giera lepsza od wormsów.

Co do ujawniania niusów przed E3 , wydaje mi się , tak jak już ktoś w tym temacie napisał , Sony musi mieć kilka asów w rękawie i pozwala sobie na wycieki pewnych informacji. Nadzieja matką głupich , ja nadal marzę o zapowiedzi Shennmue 3 na PS3 i zobaczeniu w akcji Last Guardian.

PS. Ciekawi was czy dowiemy sie na E3 daty premiery GT5:no:

Może napisze tutaj swoje zdanie. Posiadaczem SMG 1/2 nie jestem ale wydaje mi się, że recenzje od EDGE i IGNu imho są wzięte z kosmosu. Podobnie jak w przypadku COD MW2 występuje tutaj klasyczny przykład przeHYPOwania. Tak jak ktoś napisał na tym forum ''brak fabuły'' oraz ''brak większych zmian w stosunku do pierwszej części'' a także ''jest to flagowy tytuł Nintendo'' utwierdzają mnie w przekonaniu iż ocena jest przesadzona.

97,2 po 17 ocenach. To bardziej GTA 4 zasługuje na taką ocenę. Ale pamiętajcie , że to moje zdanie.

Potwierdziło się, że Pudzian ma kondycję tylko na minutę. Potem robi się fioletowy i powali go nawet Maciek z Klanu.

O kurcze, dobry tekścior:D

Czyli Pudzianokio będzie miał teraz nóżkę w gipsie i wychodzi na to że to juz koniec jego walk w MMA na co najmniej pół roku. Czyli walki z Nastulą raczej nie będzie.

Pudzian mógłby zagrać w ekranizacji Gears Of War a nie napierdzielać się z doświadczonymi zawodnikami. Niech się sieszy że ma złamane śródstopie , a nie kość piszczelową.

Co sie tyczy DMC4 to oceniam go o pół oczka niżej niż DMC3 , swoją drogą genialna grę.

Fajnie by było gdyby w DMC5 (które raczej powstaje od dłuższego czasu) dali postać Vergila , jako drugiej grywalnej postaci , chociaż po ukończeniu DMC1 jasno wynika że Vergil is dead. No ale sam Big Boss ''umierał'' 2 razy, więc i najbardziej opanowany brat Dantego również mógłby być grywalnym bohaterem po nagięciu kilku faktów.

Co do RE6 to niech japońce usiądą w kółeczku i przypomną sobie o 1 ,2 ,3 oraz 4 części RE jakie były straszne.

Niech już dadzą kamerę znaną z RE4 i 5, ale niech będą zombiaki, mniej ammo, przeciwnicy którzy nie umierają po jednym ciosie z kopa czy z piąchy, Co-op na miarę gearsów lub RE5, no i z czasem gry w granicach 15-20 h.

Natomiast odnośnie MGS Rising...Jestem dobrej myśli , ale fakt , iż Konami stało sie teraz ''dziwką na usługach M$''nie wróżę tej produkcji dobrych ocen , ani tego iż ukaże się w 2011 roku.

''A co ma MGS4? Ślub, Raidena z szabelką w zębach i smażenie jajek''

W sumie tak , Mgs4 jednak broni się w pewnym stopniu epickimi scenami , koniec 3 , 4 i początek 5 aktu dobitnie o tym świadczą.

Jako fan tej serii ni chuya nie mogę zrozumieć zapędu Kojimy do robienia z 10 letnich dziewczynek geniuszy komputerowych , tak samo jak z ''zasrańca'' bohatera. Raiden mi na maxa przypodobał , głos ma na maxa charyzmatyczny , na twarzy pierwsze oznaki zmarszczek , wszak ma 31 lat.

Jednak co jak co ale Kojima powinien dać sobie spokój z tą serią...po pierwsze dlatego że większość wątków w logiczny sposób została zamknięta.

Jeżeli dojdzie do premiery MGS Rising tak powiedzmy za 3 tata (ponieważ japońce mają problem z szybkim tworzeniem gier vide 4 lata MGS4 I RE5) to powiem wam jedno. Będzie to najbardziej archaiczna część serii,a żeby nie gra tego okresu w którym wyjdzie na rynek. Grigori i reszta ...wspomnicie moje słowa.

Szykuje się absolutny killer , ja jako antyfan westernów kupuję ten tytuł w ciemno:rolleyes:

Mam pytanie , czy w grze są dziwki? Pytam bo lubie ''realizm'' w tego typu produkcjach8)

Jestem po 3 seansie , film oceniam zaraz po Pulp Fiction , moja ocena 8,5/10

Mam pytanie , co wiadomo nt. prequela? Powstaje?

Pudzian mi przypomna Kratosa , jak wychodzi to masakruje i jest głośno.

Silva wcale ne bedzie pokazem możlwości Mariusza , Lesnar jakby doszło do walki nim byłby.

1. MGS 4 - za walke Rajdusia z Wampkiem, masę broni , realizm używania tych zabawek (przechodzenie gry z 2 ganami) , Pragę , cały akt 4, mega uszoyebny soundtrack, fotorealistyczną grafę (bez przesady ofkoz), walkę ''starsi panowie dwaj'' i inne smaczki których nie chce mi sie wymieniać.

2. MGS 3 - Big Boss , cycki Evy, Bossów , The Boss , Zimną wojnę, a no i the best sniper battle ever seen.

3. MGS1 - Za klimat , fabułę , Bossów , poziom trudności i REXa.

4. MGS2- Za wszystko co piękne , poziom trudności , 3 walki z Bossami, soundtrack ...dla mnie gra na 9/10.

Po trzykrotnym ukończeniu singla nadal zastanawiam się nad jednym. Jak wysoki poziom będzie reprezentować nadchodząca ''trójka''? Kurcze , w mordę jeża! Czasam zdarzaja się gry przepotężne , w które po jednokrotnym ukończeniu nie robią na graczu wielkiego wrażenia (vide GTA 4, FF13, killZone 2). Nie mogę tego powiedzieć o Uncharted 2. Co jakiś czas odpalam sobie na nowym Soniaku 37' początek 5 rozdziału aby tylko zobaczyć przecudny skrypt upadającego wozu , 13, 14 aby nacieszyć oczy pięknymi widokami , 15 aby specjalnie odskoczyć przed turlającym się w twoją stronę kołem...nie mam słów aby opisać geniusz tej produkcji. Jak dla mnie najlepsza gra na tej generacji (wraz z archaicznym MGS4). Gdzieś czytałem że stwożenie tej gry zajęło 18 miesięcy. Całkiem szybko jak na tego typu produkcje. Mam nadzieje że Noughty Dog zaczęli robić ''trójkę'' zaraz po skończeniu ''dwójki''. Gdyby tak było może w podobnym czasie wyjdzie kolejna część. Hehe można czasem pomarzyć.

A i jeszcze jedno. Zauważyliście , że redakcja PE od czasu HALO 3 przestało wystawiać ''10''? Każda większa gra dostaje co najwyżej ''10-''. W takim razie zastanawiam się jaka gra zasługuje na pełną dyche , bo jak do tej pory to tylko U2 najbardziej na nią zasługiwało.

Mam pytanie. W warszawskim Electronic dreams jest RE5 Gold Edition za 139 zł. Ponieważ nie miałem do tej pory styczności ze zwykłym ''Resem 5'' chciałbym wiedzieć , czy wersji rozszerzonej nie będę musiał tych dwóch epizodów ściągać z neta? Czy odblokowują się gdy ukończe ''piątkę'' , podobnie jak po ukończeniu re 4 odblokował nam sie dodatek z Adą w roli głównej?. Proszę o odpowiedź.

Pozdro.

Właśnie obejrzałem 3 walki tego Japończyka. Nie wiem jak wy , ale coś i się wydaje że nie chcą jeszcze Pudzianka wrzucać na głęboką wodę.

Poziom techniczny tego Japończyka jest co najmniej mocno średni. Wolne ciosy kolanami, słabe low-kicki (jego oponent nawet po nich nie traci równowagi), a o ciosach z piąchy to nie mam słów aby opisać tę dziciniade:D Jakieś obmacywania , kurcze jak dojdzie do zwarcia to Mariusz wyciśnie z tego chłopaka balasa.

Nie jestem żadnym znawcą MMA , lub innych stylów walki , ale znam się na tyle aby wywnioskować kto ma większe szanse. Jestem ciekawy czy Yusuke Kawagushi wie w co wchodzi...powinien obczaić zawody strongmanów i najlepiej walke z Gejmanem , może by zrozumiał w co sie miesza^_^

PS. Pudzian pewny siebie jak zawsze. W tym całym programie gdzie śpiewa , rzuca teksty że nauczy Kawagushiego szybko uciekać. W sumie niech i ucieka , tylko nie po 44 sekundach:rolleyes:

 

Grę dostałem od dziewczyny. Pograłem sobie trochę na titan modzie. Grafika jako taka. Jeśli ktoś nie widział lepszej na obecnej generacji to... to nawet nie będę prowokował Zginąłem kilka razy na posejdonie. Później szło gładko. Jakoś nie zbierałem szczęki z kuchni która jest dwa piętra niżej. Było... jakoś prosto:/ Pierwsza cut-scenka tj. ta jak opowiada chyba zeus i widać jak z hadesu kamera idzie na olimp była.... zupełnie jak GoW 2 A najśmieszniejszy był moment, jak przegrałem z 3-5 razy bijąc hadesa. Dziewczyna wzięła pada, i bodajże nie uderzyła go ani razu z broni. Padł od samych strzałów z łuku ! Jakie było moje zdziwienie jak ja padałem od 2 ciosów a ona skakała jak małpka przez 5min w prawo i w lewo ładując w międzyczasie w niego i po 5 minutach była cutscenka Grze dałbym 7+/10. mi sie nie spodobalo wole inne gry...

 

Gratuluje dziewczyny...od kiedy laski graja w krwawe gry Tez chciałbym taką , heh ja , ona i resident 5 na dwoje

Ty troche pograłeś , wystawiasz 7+ , ja troche pograłem , bo ok 30 min i wiem że strace włosy z jajec gdy Kratos zagosci umnie na fullu 37''. Eh jeszcze tylko ok 100 zł