Skocz do zawartości

rob1979

Użytkownicy
  • Postów

    349
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rob1979

  1. Postaram się wbić znów, ale taka ustawka może nie wypalić, bo nie ma prywatnego serwera.

     

    - po pierwsze ten (pipi).y cross game chat (wiem - bluźnię) uniemożliwia kontakt z członkami 5 osobowej drużyny ziomków z którymi chcesz pograć bo oni już od dawna siedzą na PEŁNEJ 8-osobowej imprezie. Rozwiązaniem byłby sprawny voice chat w grze, który rozwiązywał sprawę idealnie - gadasz z tymi, z którymi grasz. DICE się na sprawę chyba wypięło skory dla odmiany SONY zapewniło sprawną komunikację głosową.

    Nic nie stoi na przeszkodzie założyć Chat tylko z osobami z którymi grasz w drużynie ;]

     

     

    Serio? :) to teraz pomyśl ile to zajmie czasu... bo na pewno nie parę sekund... Trzeba stworzyć zamkniętą imprezę... pozapraszać znajomków, którzy i tak tego nie zauważą ;) potem kolejnych - na miejsce tych, którzy nie zauważyli bądź są pijani... Nieee... Cross Game Chat jest w porzo - ale nie został stworzony do zespołowego ciorania w BeeFa

    Najważniejsza sprawa Pryksiu - na imprezie jest 8 osób - i teraz wyobraź sobie, że Kaczor ogłasza: "hej graczu A, B, C i D chodźcie stworzymy osobna imprezę bo gracze E, F i G pjerdola bez sensu :) " Czujesz to? Cross Game Chat wprowadza aspekt socjologiczny w nasze wspólne granie - Konwenanse, savoir vivre itd... :) W voice chat nie ma takich problemów - gadasz kilkoma osobami, z którymi grasz w jednej drużynie i to jest pewne! w Cross game chat z reguły pojawia się kto tylko chce - pół litra dla tego kto asertywnie powie: hej spadaj stąd bo czekamy na Kaczora...

  2. No właśnie Panowie - jak dla mnie impreza niczego nie rozwiązuje i zaraz Ci to Tommi wypunktuję. Skora gadanie z ludźmi grającymi inne tryby/gry jest taka fajna przy graniu w BFa to dlaczego nigdy nie ma Ciebie na imprezach 1410??? :) Dla mnie to nic fajnego - być może dlatego, że jestem narcystycznym burakiem ale raczej chodzi o to, że w 8 NIE DA się dogadać. Gadają Ci co najbardziej lubią tyle, że nigdy na temat :) Ja na ten przykład jestem nieśmiały ;) więc zamiast korzystać z możliwości komunikacji by polepszyć wyniki całej drużyny w czasie gry - siedzę jak trusia marząc o 4 osobowym voice chat z BF3 :)

     

    Wiecie - najgorsze uczucie jak już uda się wbić na serwer ze znajomkami - chu.y że na imprezie nie ma miejsca ;) przynajmniej razem pogramy - myślę sobie. Obczajam składy - większość po drugiej stronie ale ktoś tam ze mną jest. Hmmm. No jest, ale w pełnej drużynie Alpha a ja w India siedzę.... Hmmm - wysłałbym mu invite ale KUR.VA nie wiem jak :) serio! jak to się robi? Ok. W Alpha zwolniło się miejsce!!! wbijam do znajomka!! (zawsze jest to Gęsior - nie wiem czemu :) ) Uradowany wizją taktycznego grania i wzajemnego krycia ogniem wysyłam mu zaproszenie na stworzoną właśnie przeze mnie imprezę!!! Czekam minutkę... czekam... nagle... FAK... nie ma Gęsiora...!!! (znaczy się znajomka... będzie bez nazwisk) gdzie on poszedł? No tak... przeniósł się na drugą stronę... Wrrrrr.... wezmę mu za to blachę! jak on mógł... Mija 5 minut ale wśród przeciwników nie mogę dostrzec żadnego Gęs... znaczy się znajomego... zaglądam na listę... WTF ???  nikogo nie ma!!! Trzęsącymi się ręcyma uruchamiam BLa na smartfonie - oczywiście, wszyscy poszli w piz.du na inny serwer......

    Klikam na telefonie na Gę.. znaczy się na znajomego - zmieniam serwer by do niego dołączyć - kolejka!!! czekam 2 minutki ciesząc się wizją wspaniałych zespołowych akcji... zrobię sobie herbatkę chyba! Jestem!!! Jestem!!! Oczywiście po drugiej stronie!!! No w du.pe!!! pjerdolę - idę na TDM...

     

    Przy następnej okazji pytam się Gę... znajomego znaczy się: czemu, żeś mnie tak olewał ostatnio - zaproszenia ignorujesz, z drużyn mi uciekasz - nie kochasz mnie już? A on mi na to: CO?! jakie zaproszenia... nic nie wiem - pijany byłem...

     

    THE END

  3. po patchu kill cam jest kompletnie zyeba.ny

     

    Nie wiem jak w innych trybach ale na TDM może raz na pięć zgonów widzę tego, który mnie faktycznie ubił. Przeważnie patrzę na moje umęczone zwłoki a od czasu do czasu widzę zabójcę przebiegającego po mym truchle a kill cam pokazuje jakiegoś frajera biegającego po drugiej stronie mapy z szotganem :)

     

    Zgodnie z teorią kozbinio muszę napisać, że ja po tych patch'ach nie potrafię zauważyć jakiejkolwiek różnicy. Nigdy nie masturbowałem się mechaniką tej gry aż tak aby na 100% stwierdzić, że nie obniżyli odrzutu horyzontalnego w MTAR tak jak obiecywali ale wiem jedno - problemy, które mnie nękają są nietknięte ręką programisty - blackscreeny podczas dołączania albo między mapami (tak na oko to 1-2 min czekania z czarnym ekranem ale i nierzadkie zwisy) no i zgony od kul w czasie gdy ja już sobie spokojnie za ścianę umykam pijąc Nurofen z rzuconej sobie apteczki. Lagi na TDM nigdy nie były na tyle poważnym problemem żebym się wypowiadał...

     

    Co do wspólnego grania, którym mamicie nowych na forum ;) to ja mam mieszane odczucia:

     

    - po pierwsze ten (pipi).y cross game chat (wiem - bluźnię) uniemożliwia kontakt z członkami 5 osobowej drużyny ziomków z którymi chcesz pograć bo oni już od dawna siedzą na PEŁNEJ 8-osobowej imprezie. Rozwiązaniem byłby sprawny voice chat w grze, który rozwiązywał sprawę idealnie - gadasz z tymi, z którymi grasz. DICE się na sprawę chyba wypięło skory dla odmiany SONY zapewniło sprawną komunikację głosową.

    - po drugie - brak NORMALNEGO systemu zapraszania/dołącznia do serwerów ze znajomymi - to chyba największa wtopa BF4 i gigantyczny krok wstecz względem BF3

    - po trzecie - brak kultury ziomali (pozdro Gęsior ;) ), którzy jakoś nie zauważają, że mają w składzie ziomka i w ciągu 3 min zmieniają skład/zmieniają serwer/tryb gry - szukaj wiatru w polu...(po części wynika to z dwóch pierwszych problemów... ale tylko po części)

  4. najfajniejsza bitwa z wczoraj:

     

    http://battlelog.battlefield.com/bf4/pl/battlereport/show/32/439888556120647680/216401239/

     

    Bluszcz w ostatnich sekundach skradł mi MVP, skosiłem 5 kolesi pod rząd (to chyba moja pierwsza baretka z melee  :sorcerer: w BF4 ) w ciągu 30 sekund (okolice B) a powtórka z tego wiekopomnego wydarzenia oczywiście nie zapisała się poprawnie!!! a byłbym na YouTube TOP 5, TOP 10 u Pixel Enemy i Hazard Cinema :)

    Na Wrogiej Transmisji pierwszy raz... (no co - lepiej późno niż wcale) zestrzeliłem Heli z RPG i też się oczywiście nie zapisało poprawnie! Nogus mi świadkiem bo musiał wysłuchiwać jak szczytuję :)

  5. Dzięki nogusowi i wczorajszym bojom z/przeciwko [1410] odzyskałem wiarę w KONKŁEST :) grało się świetnie mimo fatalnych lagów (zapora była masakryczna). Oficjalnie muszę też stwierdzić, póki nie ma kabotyna, moim jedynym źródłem traumy zostaje.... tadam.... bronas (co ja Ci zrobiłem ;( ? ) Reszta leszczyków spod Grunwaldu ;) padała na mój widok bez wystrzału ale bronasssssss... :) zawsze mnie brał od zakrystii... wykorzystał i zostawiał!

     

    PS. Końcówka na Drużynowym DM z Gęsiorem i Nogusem to był dramat - ten tryb to zupełnie coś innego niż TDM jak sie okazuje :)

  6. Drencel chlopie (wybacz tak bedzie szybciej) przestan mi tu gadac zebym sie wyluzowal i spokojnie czekal na kolejna latke bo wtedy bedzie ekstra i w ogole. Ja mowie stanowcze NIE dla takiej polityki! Co to kuzwa ma byc??? Co dwa tygodnie poprawki? W (pipi)e to mam centralnie. I nie chrzan glupot, ze nie masz z ta gra zadnych problemow bo Ci poprostu nie wierze. Przyjales taktyke bycia w opozycji do wszystkiego o czym my tu piszemy i udajesz, ze nic sie nie stalo a Dice/EA to super kolesie. Dlaczego my tutaj nie rozmawiamy o za(pipi)istych akcjach, ktore mielismy podczas rozgrywek tylko wszyscy pieprza o tych patchach? No ja sie pytam dlaczego? W BF3 akcje zespolowe jakie trzraskalismy z wariatami z forum byly epickie. Odwracalismy losy meczu, ktory wydawal sie nie do wygrania, specjalnie scigalismy dobre teamy zeby spuscic im wpier.dol i zeby poprzeczke postawic sobie wyzej. A potem to wszystko opisywalismy na forum i jaralismy sie jak malolaci. A teraz co? (pipi).nia z grzybnia i tyle. Kazdy gra gdzie chce i jak chce, nie ma feelingu. Amen.

    Ps. tak dalej bede gral w to (pipi).

     

    Smutna prawda Gęsiorze - sam najlepiej widzę to po sobie. Tylko narzekanie, zero chęci do wspólnego grania konkłestów, frustracja przy zgonach w czasie 2 milisekund (bez headshota), lagi, blackscreeny, Już pisałem o tym wcześniej - w której innej branży korporacje pozwalają sobie na tak bezczelne praktyki jak w branży growej? Czy komuś przyszłoby do głowy zapłacić Warner Bros czy MGM za pakiet premium aby móc obejrzeć 5 najbliższych filmów 2 tyg wcześniej niż reszta motłochu? :) norlamnie chora branża i chore praktyki, które na domiar złego nie spotykają się z odpowiednią reakcją :) koniec świata...

  7.  

    Reszta chińskich też jest do przyjęcia ale tylko tommi w to gra... więc zostaje TDM...

    znaczy sie wolisz grac samemu TDM niz ze mna chinszczyzne? Zastanawiam sie, czy mam sie obrazic ;)

     

    nic z tych rzeczy tommi :) Po prostu ty jesteś nocny Marek :) i jak wchodzisz na serwery ok północy to ja z reguły już kończę... zresztą kiedy tylko mogę to do Ciebie dołączam - choćby na jedną mapkę...

     

    Kozbinio... Ustalmy nomenklaturę :)

    W mojej jedynie słusznej polskiej wersji gry tryby są następujące:

     

    Zespołowy DM - czyli to co łupię cały czas - każdy sobie rzepkę skrobie - po prostu 10 vs 10, niby są składy  ale po jasną chole.rę to nie wiem bo i tak nie można się respić na członku (khem... dziwnie to zabrzmiało :))))))))))))))) ) składu...

     

    Drużynowy DM - czyli to co CHCIAŁBYM łupać - 4 drużyny po 5 członów walczą między sobą o zwycięstwo...

  8. kocham cię kozbi... wreszcie ktoś tu mówi ludzkim głosem :)

    Ja w ogóle nie czuję Konkłestu w BF4, liczba pojazdów mnie przytłacza i wielokilometrowe przebieżki niespecjalnie kręcą więc nawet jak 69 znajomych gra razem w konkłesta to i tak wbijam w TDM... co zresztą zostało mi wypomiane przez naszego z lekka otłuszczonego forumowego erotomana gawędziarza ;)

     

    Podejrzewam, że granie drużynowego detmecza będzie za(pipi)iste - szybka akcja bez gromady poyeba.nych inżynierów i ziomale u boku... piszę się...

  9. Moi synowie też zaczynają kombinować jak wygryźć starego z konsolowego interesu i przejąć władzę nad game cornererm :)

    Niedoczekanie wasze, gówniarze... będziecie musieli wyrwać mi pada z zimnej sztywnej dłoni...

     

    https://www.dropbox.com/s/66viypqrko2i5yl/synki.jpg

     

    zaraz idę pograć tylko jeszcze obowiązki małżeńskie wypełnić trzeba... Niektórzy tutaj wiedzą jak się to kończy gdy człowiek tego nie dopilnuje przed graniem...

    • Plusik 1
  10. Weny mocno mi brakuje więc nie będzie popisów elokwencji. Gęsior, moim zdaniem, mądrze prawi - jak nigdy ;) Burzy się we mnie krew na myśl, że tak wygląda nasza korpo-przyszłość... "Hej frajerzy - zapłaćcie nam z góry za BF XVII i komplet dodatków składających się z najlepszych map z części 13 i 14 a my go wam wydamy na jesieni i może nawet będzie działał.... ale raczej nie - gromado uzależnionych frajerów... dobrze, że wam to w sio rawno, osiołki - tu nasz numer konta..."

    Penis z tym czy to się opłaca czy nie... Penis z tym, że będę miał double XP (dajcie spokój chłopaki - po tych waszych orłach po 18 godzinach gry widać, że to osiągnięcie porównywalne z trafieniem do pisuaru) Penis z tym, że dodatek ogrywacie 2 tyg. wcześniej... Tu po prostu chodzi o to, że tak się nie robi... Nie płaci się malarzowi zanim nie pomaluje ścian i nie płaci się Oplowi, żeby wyprodukował nowy model Astry :) Płaci się jeśli robota jest dobrze zrobiona (a BF4 NIE JEST DOBRZE ZROBIONY) i płaci się za Astrę dopiero jak przejdzie crash testy :) czy jakoś tak... pozdrawiam

    • Plusik 1
  11. Ja wczoraj z powodu dramatycznych lagów i dropów nie dałem rady na DMie... totalny random i chaos... Już chciałem wyłączyć konsole (wywaliło mnie z błędem) z mocnym postanowieniem, że nie wrócę prędko do tej gównia.nej gry na tej gówn.no wartej konsoli ale postanowiłem jeszcze sprawdzić co tam na serwerze u tommiego... okazało się, że na chińskim podboju wszystko gra i trąbi jak należy. W skromnym 3-osobowym składziku z kozbim i tommim wreszcie zdołałem ukoić skołatane nerwy i z uśmiechem od ucha do ucha poszedłem spać :) dzięki chłopaki!!!

    PS. musze spróbować z tym kablem do konsoli...

  12. Mnie osobiście wizja prywatnego serwera bardzo raduje :) z uwagi na to, że mam specyficzny styl gry ;) który notorycznie wku.wjał adminów serwerów prywatnych w BF3. M. in. z tego powodu porzuciłem zupełnie granie w BF3 - co drugi mecz kończyłem w menu z informacją, że dostałem kick w dupkie... najczęściej broniąc flagi B na Zibie :)

    Obawiam się jednak, że jeden serwer nam nie wystarczy. Rzut oka na listę grających wystarczy żeby stwierdzić, że nasze preferencje są baaardzo różne a płacić za serwer żeby potem w sobotę wieczorem nieśmiało prosić o zmianę rotacji na TDM... niefajnie

     

    ps. pryx - granie zespołowe i taktyczne (a raczej jego brak) - moim zdaniem to w mniejszym stopniu wina BF4 a w większym obecność cross game chatu :) Zespołowo da się grać tylko i wyłącznie komunikując się w obrębie składu...

  13. Hansior - gratulacje! Ustrzelić bliźniaki to dużo większy sukces niż k\d ratio +2,5.

    Mam 35 lat i jestem uzależniony od wojennych gier video. Staram się o występ u Drzyzgi na tvn...

    Muszę zapamiętać żeby przy Gumisiu nie przeklinac.

  14. No Kame, ty sie skitrales na Szczytach Gulini snajperem, na malym wzgorku wokol jednej flagi. Niedobrze, niedobrze... Jedynie Kaczoro moze legalnie kampic, bo ma na to licencje. :)

    No ba ;) Problem w tym, że jeszcze nie mam obczajonych miejscówek na dominacji więc pozostaje gra na Jana ;) w agresywnym stylu, w twoim stylu.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...