Odpowiedzi opublikowane przez Sibian
-
-
Edytowane przez Sebastian Ś.
Dobra gala ale oczywiście u nas w hamerykańskim, bogatym stylu. Tyle , że tam nikt nie robi międzykontynentalnego PPV gdzieś z Europy czy Azji i to z zawodnikiem który sportowo i medialnie jest pisząc po kolei, surowy i nijaki. Najwięksi znawcy boksu zawodowego czyli "masówka" oczywiście się łapie , że jest to dodatkowo walka o Mistrzostwo Świata WBA. Nikt jednak z manipulantów wśród dziennikarzy pseudo-sportowych nie podaje , że chodzi o mało prestiżowy w HW pas WBA Regular ( taki tam twór by federacja trzepała dodatkową kasę ). A "prawdziwy" WBA posiada Władzia Kliczko.
Tak czy siak trzymam kciuki za "cycem", a nieładnie, Andrzejem. Pokrzyżuj plany Aleksowi i Władzi, Endrju ! ; d
-
-
Edytowane przez Sebastian Ś.
-
Edytowane przez Sebastian Ś.
A tak btw nie mogę pojąc dlaczego nie wyszła pełnoprawna gra z bycia oskarżycielem + oczywiście sprawy sądowe. A teraz "znowu" tłuką PW. Taki pomysł, druga strona barykady i nic.
Ace Attorney Investigations: Miles Edgeworth "kiedyś" pograłem trochę i z rozbawieniem to porzuciłem. Tak zmarnować taki potencjał. Może niedługo do tego wrócę.
-
Edytowane przez Sebastian Ś.
Nie no, świeżaków w L4D również sporo po ostatnich promocjach. Najczęściej wywalają ludzi z Kontry. W razie czego mogę pomóc coś przejść.
-
Edytowane przez Sebastian Ś.
Ok, w końcu pękł Apollo. Coś długo zeszło, ciągle coś innego mnie odrywało od gry.
Najbardziej "równa" część ale jednocześnie bez takich wybitnych spraw jak Karma, Gant czy Shelly ( ostatnia w TaT mnie nie rusza za bardzo ).
Najbardziej mi się spodobało , że sprawy są w miarę "realistyczne" jak na taką "japońszczyznę" oczywiście a jakieś "duszki" i denerwujące dla mnie postaci jak Maya , Buzzy i inne wyparowały.
Dochodzenia poza salą sądową również jakby najmniej nudne i przeciągnięte jak zdarzało się w poprzednich częściach.
Ponownie moje oceny :
Phoenix Wright: Ace Attorney : 8,5/10 ( podwyższam ! )
Phoenix Wright: Justice for All : 7/10 ( aż 2 słabe sprawy )
Phoenix Wright: Trials and Tribulations : 7,5/10 ( ponownie, 2 słabe sprawy a cała intryga nie do końca do mnie trafia, duszki i postaci których nie trawię do końca na pierwszym planie )Apollo Justice: Ace Attorney : 8/10 ( wszystkie sprawy na dobrym, porównywalnym poziomie, nowy główny bohater mnie nie razi, Gavin może i słaby ale i tak lepszy niż młoda Karma, muza lepsza niż w TaT a i pewien powrót do motywów z "jedynki", grafa podpasiona a nowe rozwiązania ok )
-
Nie wiem czy to jest wykonalne już po kupnie ale ma ktoś do sprzedania kluczyk Portala 2 po cenie ostatniej promocji na steamie ? ; d W ostateczności zostaje allegro , też nie drogo.
-
Edytowane przez Sebastian Ś.
Tyle lat, brak koncepcji i próba uczynienia z Garetta bohatera mas. Czy to się może udać ? Wątpię.
Najlepiej jakby Thief został w niezależnych rękach i powstawał ze wsparciem np. Kickstartera. To po prostu nie jest bohater, produkcja która przyciągnie miliony, spełni wygórowane wymagania finansowe gigantów.
-
Edytowane przez Sebastian Ś.
Nie będzie edytora xD Ale to bardziej by pasowało napisać w temacie o tym nowym złodzieju ( ciężko to po zapowiedziach traktować jako kolejny Thief ) w dziale na PC. Kolejny fundamentalny element odpadł no ale trzeba się nachapać kasą z DLC.
-
-
Są tu fani Amnesia: Mroczny Obłęd ?
Jeśli tak polecam ogrom świetnych misji fanowskich. Amnesia nowa legenda i klasyk z furą kapitalnych tworów fanów.
-
Ładnie , że są osoby które dopiero zaczynają przygodę z legendarnym Thiefem. Panowie, polecam również misje stworzone przez fanów. Nie raz przebijają jakością oryginalne.
-
Zapewne jakaś część narzeka na pokaz by być fajnym ( a do kupy reedycji czy ominiętych starszych kapitalnych pozycji nawet nie wraca bo "bzydkie" ), jednak na pewna duża część krytykuje prawdziwie. Nie można uogólniać. Dobrze ,że można sprawdzić pirata na PC bo jakbym kupił DS3 czy nowego TR to bym chyba się rozpłakał ; d Niestety hype przy nowym Bioshocku mnie zjadł i to zakupiłem. Bawiłem się bardzo słabo.
Praktycznie czekam już tylko na nową Amnezję i gry z Kickstartera. Może jeszcze Thief bo zapewne będzie wybór możliwości rozgrywki jak w Dishonored. A tak to gram w starsze gierki.
-
Nie zauważam w tematach o danych produkcjach by to komuś przeszkadzało a wręcz odwrotnie. Same podniety.
-
Edytowane przez Sebastian Ś.
To faktycznie jeśli ktoś nie ma ciśnienia to można poczekać. Możliwe , że będzie jakaś nawet lepsza oferta na pakiet. Tutaj DLC kończy się ordynarnie ucięty. Irytujące.
-
Edytowane przez Sebastian Ś.
Another World – 20th Anniversary - cóż za wspaniały klasyk.
Coś idealnego dla mnie. Połączenie platformówki , gry akcji , logicznej, przygodowej. Ah ta warstwa artystyczna, dziwny klimat , kombinowanie, muzyka. Ostrzegam jednak, gra jest bardzo trudna a często po prostu nie wiadomo co dalej zrobić. Jestem dumny , że udało mi się ją ukończyć na "Hard" i oczywiście bez jakichkolwiek solucji których nie znoszę.
Niestety gra jest krótka a zakończenie do bani ździebko ( ponoć w kontynuacji jest dalsze rozwinięcie ) . Dlatego obniżam ocenę. Tak czy siak mus , coś legendarnego.
Subiektywnie - 8+/10 Obiektywnie - 10/10
-
Edytowane przez Sebastian Ś.
Lepiej wymagać większej dozy survivalu w horrorze niż odtwórczej strzelanki wpakowanej do większości produkcji. Mam również nadzieję , że będą elementy stealth jak sugeruje trochę jeden obrazek.
EDIT : DayZ może kupię ale po ograniu moda i WarZ trochę już mi się nie chce. Za dużo camperów i skakania po serwach. Zombie zepchnięte na dalszy plan i wszystko podporządkowane strzelance z graczami. Znaleźć broń i trochę żarcia co jest banalne, wylogować się w dobrym punkcie i logować po serwach i campić innych. No i cziterów pełno. Prywatne serwy w takiej grze to również moim zdaniem nieporozumienie. Ale jak chcesz popisać o DayZ to napisz w odpowiednim temacie.
-
Edytowane przez Sebastian Ś.
Pewnie survivalu będzie tu marginalnie a szczelaninki za dużo. No ale zobaczymy i główny bohater to Sebastian ; )
Więcej szczegółów wyjdzie na światło dzienne w poniedziałek o godz. 16:00 czasu polskiego, gdy portal IGN podzieli się – na wyłączność – konkretami i przemyśleniami z wczesnej wersji gry.
-
Edytowane przez Sebastian Ś.
Patrząc na wiele zapowiedzi i nie tylko na 3DS wydaję mi się to ograne i odtwórcze ( przerobiłem mocno DS-a ). Zapewne by trzeba się zainteresować mniej głośnymi tytułami. Pewnie tam bym odnalazł coś ciekawego dla siebie. Tak czy siak póki co odpuszczam 3DS.
-
Ukończyłem dodatek The Knife of Dunwall. Opisy misji i wiele informacji poniżej. Nie wchodź jeśli nie grałeś :
1. Rzeźnia wielorybów - Jak sama nazwa wskazuje , bardzo klimatyczna misja. Sporo dóbr do zebrania jak i zadań do wykonania. Ciekawie, loginie zaprojektowana miejscówka z kupą smaczków i detali. Niestety obniżam ocenę ze względu na wady które opisałem dwa posty wyżej. Dodatkowo mam jakieś lekkie przeświadczenie , że "plansza" jest ciut za mała i "ciutke" niewykorzystany potencjał rzeźni. A może i lepiej, pozostaje tej przyjemny niedosyt niż przesyt. --5/6--
2. Eminent Domain - Kapitalna misja miejska ze sporą willą do spenetrowania. Wprawdzie "urywek" miasta wydaje się mniejszy od innych tego typu misji z "podstawki" jednak zabawa tak samo przednia. Dużo zadań i kombinacji ( stealth ). Wiele otwartych domostw do których możemy się dostać przez balkon czy okno. Uwielbiam takie możliwości od czasu Thiefa. Brak konieczności zabijania lub ogłuszania oponentów by zdobyć komplet lootu. Gang przestępczy okupujący jeden budynek. Możemy doprowadzić niezauważenie do konfrontacji szajki z mundurowymi. Coś kapitalnego. Szkoda tylko , że uruchamiany podczas zadymy z bandytami alarm przez "milicję" na końcu misji jest w naszych statystykach. Jak to w DIshonored miejscówka zaprojektowana po mistrzowsku ( ale jak to również w D, bez większych labiryntów czy skomplikowania ). --6/6--
3. The Surge - I mamy pierwszy fail. Misja przypomina badziew z "podstawki" pt. "Lojaliści". Tutaj zaś wracamy do Zatopionej Dzielnicy, jednak tylko do kryjówki Dauda z marginalnym terenkiem wokół. Mamy więc wręcz kopię z "podstawki" jednej z nudniejszych części Zatopionej Dzilnicy z minimalną ilością zmian. Dodatkowo nawrzucali ogrom rywali, brak lootu , 2 zadania. Nuda którą można migiem ukończyć. --2,5/6--
I koniec. Chyba będzie kolejny DLC ponieważ wszystko zostaje po chamsku ucięte a główny wątek z wiedźmą niedokończony. Głos Dauda kapitalny, podkładany przez Madsena z chociażby Kill Billa a sama postać Dauda również intrygująca. Tak się zastanawiam czy pełny Dishonored nie byłby lepszy właśnie z Daudem jako głównym bohaterem który próbuje zerwać lub nie ( wybory ) z dawną przeszłością. Podczas gry znajdujemy nadal wiele ksiąg które jeszcze bardziej "pogłębiają" cały świat , uniwersum.
Nie wiem ile kosztuje ten dodatek na konsolach. Na PC około 40zł. Czas gry nie jest długi, dla fanatycznego maniaka jak ja który utrudnia sobie rozgrywkę , liże ściany i nie zabija nikogo wyszło 3-4 dni zabawy. Nie zdziwiłbym się więc jeśli kto inny rozpyka ten dodatek w 1/2 dzionki. Tak czy siak polecam ale nie za dużą kasę i nawet na PC cena 20-30zł byłaby uczciwsza.
Najbardziej jednak ubolewam , że nie został udostępniony edytor w Dishonored. Z tego co wiem jest edytor UE3. Wprawdzie nie wiem jak trudny jest w obsłudze ale podejrzewam , że znalazłoby się wielu maniaków którzy tworzyliby jak do dzisiaj w Thiefie ( które nie raz są lepsze od propozycji twórców ) wiele wspaniałych misji. Przystosowaliłby ten edytor pod D i gra. Mógłby DIshonored przybrać legendarny status a tak to jesteśmy skazani czekania tylko na DLC a sama dosyć prosta gra szybko się kurzy.
-
Edytowane przez Sebastian Ś.
- zadanie się zbugowało i runa przepadła
Mój błąd chyba : ) Okazało się , że w misjach jest jedno trudniejsze, rozbudowane zadanie opcjonalne. To zadanie nie jest ukazane w znacznikach ( jeśli mamy je włączone ) wskazujących gdzie dalej iść a wieloetapowe wskazówki co zrobić są opisane enigmatycznie, np. "spal poplamioną kartę w sercu człowieka który uważa się za władcę". Tutaj akurat chodziło by odnaleźć
kominek
gościa i wrzucić tam kartę którą musieliśmy znaleźć jeszcze wcześniej i odprawić rytuał w pewnym miejscu. Fajne, wymaga dobrego poznania planszy i logicznego pomyślunku gdzie szukać.
-
Przydałoby się na steamie coś w stylu plusa. Jednak by było to dla nas opłacalne steam musiałby wprowadzić podział na kraje i ich walutę. Inaczej zapewne by wyszło 100 euro na miecha ; d
Cóż, pozostają kapitalne promocje.
-
Edytowane przez Sebastian Ś.
Ok mam The Knife of Dunwall ( uwaga z kupnem tego na PC, do poczytania w necie ).
Pierwsza misja
rzeźnia wielorybów
bardzo dobra, niestety dużo lewizn. Gra jest jeszcze prostsza ponieważ przed użyciem blinka włącza się spowolnienie czasu.
Architektura ww miejscówki pierwsza klasa, dużo zadań a przyjemność z gry nadal kapitalna , niestety spotkały mnie następujące durnoty :
- zadanie się zbugowało i runa przepadła
- wyszedłem sobie na chwilę do innej "strefy" załatwić opcjonalny quest i jedno z zadań bezpowrotnie, nielogicznie odpadło, save się nadpisał i koniec
- i teraz największa moim zdaniem głupota, by zdobyć komplet lootu w pierwszej misji ( nie wiem jak dalej ) należy zabijać lub usypiać wrogów, jeśli tego nie zrobimy nie da się im zabrać sprzętu za który jest kasa, niepisaną zasadę gdzie zdobycie 100% lootu można wykonać omijając wszystkich ( co jest stanowi jakąś trudność by zabierać im spod nosa dobra ) twórcy tutaj mają za nic, każą nam unieszkodliwiać wrogów, ogromny minus, sakiewki w tej misji zmarginalizowali a wyskoczyli z durnotą by każdego ( no prawie ) lać dla kasy. Zamach na wolność wyboru !
Z nowości, chyba doszły nowe "bronie" ( nie wiem, bo i tak nie używam w ogóle tak jak w "podstawce" ) oraz przed misją można "wykupić" podobnie jak było w T1 i T2 , ale na większą skalę pewne udogodnienia. Np. przekupić kupca który zostawi nam kod do sejfu, złodziejaszka który nam pozostawi runę w kanałach czy pojemniki z tranem które ułatwią w misji pewne zadania. Taka sieć "agentów".
Tak czy siak pierwsza misja spokojnie dorównuje tym z pełnego Dishonored ( kwestia gustu czy lepsza ) a niektóre ( były w "podstawce" takie 3 słabsze ) nawet mocno przewyższa.
-
Edytowane przez Sebastian Ś.
No jak nie czujecie ciągłych spadków poniżej 30 to się nie dziwię , że w nowej generacji zanosi się na to samo. Po co się męczyć z optymalizacją jeśli i tak wszystko kupią i jeszcze powiedzą ,że chodzi płynnie.
Znalazłem filmik z eurogamer który potwierdza moje odczucia podczas gry, jak wy w to gracie ? PS3 to już w ogóle padaczka. Chociaż swego czasu jak grałem w HL2 na pierwszym Xboxie to wydawało mi się , że jest płynnie. Jak teraz włączę to omg. Jedna wielka chrupa ; d
Co teraz męczysz na PSX`ie
w PSone
Opublikowano
Final Fantasy IX : )
Przeczyszczenie lasera ( model SCPH-7502 , wersja "dupna" ) zdziałało cuda i gra się wgrywa za pierwszym podejściem a filmiki prawie w ogóle już nie przycinają.