Sibian

Nie ma dalej kodu, życie się dla mnie skończyło.

Pograliście coś razem czy znowu się skończyło jedynie na pomacaniu nickami ?

Bandyty (pipi)one. Losowej bety się (pipi) zachciało, gimbaza dostaje kody a prawdziwi fanole nie. Niech się (pipi)ią z tym codem (pipi)onym. Raven a tobie się już takie smary zbierają, że ja nie wiem.

Ciekawy może być podzielony na rundy tryb Last Titan Standing gdzie każdy ma jedno życie i jednego Tytana. Te kombinacje i emocje gdy zostaną dwa ostatnie mechy w tym jeden nasz. Czy włączyć autopilota a samemu przyczaić się na budynku z antytitan gunem ? A może zaryzykować uderzenie z flanki chociaż mamy mało HP w titanku ?

Ja mam nawet ciśnienie a zapewne każdy się dostanie oprócz mnie Jak mnie nie wezmą to olewam tą odtwórczą, zCOD-owaną, zgimbusoną strzelankę ; )

MaZZeo jeśli ciebie nudziło strzelanie do zombie w L4D to faktycznie raczej nie masz czego szukać w tej produkcji.

Niestety sam zapis nie gwarantuje uczestnictwa. Z tego jeszcze będzie losowanie a sam okres rejestracji aż do 14 lutego. Lipa, będzie ogrom chętnych a miejsca ograniczone.

Zapisy na betę o 3 rano naszego czasu :

30 sekund każdego utworu ze ścieżki dźwiękowej ( uwaga wchodzić na własną odpowiedzialność, ponieważ tytuły utworów to jednocześnie spojlery fabularne ) : http://www.sumthing.com/p/thief/ Nie mam póki co zdania. Na pewno mocno odeszli od bazy dark ambientu ( chociaż i tutaj występuje ) i zbliżyli się do orkiestrowej muzyki rodem z Hollywood, ale niektóre motywy niezłe, zobaczymy jak w praniu wyjdzie.

Tak, tak kolejny idealny serial i się mylę, nie łapię konwencji. Pozdrawiam.

Zero argumentów ( nikt nawet o Carlu nie wspominał i jego scenie walki, ładne otumanienie ), działy ci się pomyliły. Swój HP-kowy syf i strzępinie klawiaturki uskuteczniaj tam trochę niżej. Działy serialowe mają tutaj większych fanatyków niż CW. W każdym temacie parówkowa impreza, zachwyty i bunt w razie odmiennego zdania, będę tu się jednak pojawiał co odcinek z własnym zdaniem i argumentacją.

Szarku rozumiem twoje wątpliwości z wcześniejszego postu, ale akurat powyższy przykład jest nie na miejscu. System w L4D był skrojony pod 4 vs 4 więc pojedynczy aktywny zarażony nie mógł nic zdziałać, więc i nikt sam nie chciał grać by i tak na 100% przegrać ( boty były tępe ). Tutaj od podstaw system jest przygotowywany pod jednego ostrego madafakę. Nie zdziwię się , że będą duże kolejki by pograć monstrum, w końcu to tylko jeden slot. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że w L4D czekanie w poczekalni na 8 graczy trwało czasami stanowczo za długo. Tutaj na pewno o wiele szybciej będzie komplet. No i to w końcu twórcy kapitalnego L4D gdzie balans był bardzo dobry, po pierwszym playteście tutaj również jest już ( a gdzie jeszcze do premiery ) chwalony. No i jest to jakiś tam powiew świeżości i wykorzystywanie mniej wyeksploatowanego patentu.

Tak, z nogą czy z czym tam Ricka daleko musieli się zapuścić, a tu spokój i co domek zapasy, fajna apokalipsa. Porównanie ślepe do komiksu to dla mnie to nie do końca słuszne rozwiązanie. Kilka kadrów idealnie skrojonych na papierze gdzie trzeba również użyć wyobraźni do głupot podanych na tacy w filmie. Jakoś wiele sytuacji zmienili na gorsze w filmie to te nawet gorsze z komiksu można w serialu było zmienić na lepsze, a gdzie tam. "Trudność" zombie chyba dokładnie wyjaśniłem, i to nie tylko ja w tym temacie, więc nie ma co się powtarzać. I nie chodziło do końca o ich bezpośrednie możliwości fizyczne. Fajnie , że nie szukasz realizmu akcji i spójności świata nawet w takim fantastycznym uniwersum truposzy. Ja jednak szukam.