Skocz do zawartości

blackdynamite

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Neutralna

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna
  1. Aha, rozumiem. Coż, nie podejrzewałem że ktokolwiek tak może do tego podchodzić. W sumie to nie powinienem się dziwić, w końcu w naszym kraju ludziom najbardziej podobają się seriale typu M jak Miłość czy Klan. Dla mnie Lost zawsze kojarzył się z czymś tajemniczym ale i interesującym. Przez cztery sezony autorzy tego serialu stworzyli setki genialnych motywów i zagadek na których rozwiązanie czekałem przez ostatnie sześć lat. Nie wiem jak wy, ale ja właśnie liczyłem na finał w którym wszystko zostanie wyjaśnione raz na zawsze. Jak widać, byłem naiwny. Twórcy Losta poszli na skróty i poraz kolejny okazali swoją ignorancję. Stworzyli historię w której sami się pogubili. Kiedyś nawet myślałem, że scenarzyści mieli gotowe zakończenie już przy kręceniu pierwszego sezonu. Teraz już wiem, że wszystko wymyślali na bierząco. To jedyne wyjaśnienie tego jak zostały potraktowane niektóre wątki z serialu. Przykro mi tylko, że potencjał LOST (który był przeogromny) został tak zmarnowany. Aha, jeszcze jedno - czy tylko ja mam wrażenie że pierwsze 3 sezony miały kilka razy większy budżet niż reszta serialu?
  2. Ty tak na poważnie? No nie tylko on. Serial zakończył się w tym samym miejscu, w którym miał swój początek. Bardzo fajny motyw domknięcia historii. No i co z tego? Przecież już po grze LOST było wiadomo, że tak właśnie się skończy.
  3. Od 4-tego sezonu siedziałem i oglądałem z zażenowaniem coraz głupsze pomysły, jakie tworcy Losta wdrażali do tego serialu. Nie przestałem oglądać ponieważ wierzyłem w jedno: koniec mnie roz***doli. I tak też było. Zostałem całkowicie zszokowany, ponieważ nigdy nawet przez myśl mi nie przyszło, że można tak spieprzyć zakończenie tego serialu. Brakuje mi słów by opisać to, jak bardzo jestem zawiedziony. Nawet nie wyobrażam sobie tego, jak komuś ten finał mógł się podobać. Ktoś już tu wcześniej wspomniał o tym, że serial ten skończył się w momencie wprowadzenia postaci Jacoba i jego brata. Z tym się jak najbardziej zgadzam. Moim zdaniem LOST byłby mega, gdyby jednak okazało się, że wszystko co się tam działo (wyspa, podróże w czasie, dymek) było jednak wytworem wyobrazni Hugo. To byłby szoker, a nie tam jakiś trampek zawieszony na bambusie. PS. Przypomnijcie sobie finały 1,2 i 3go sezonu. To było coś co przyciągało do tego serialu miliony widzów. Wysadzenie głupiego włazu i zjazd kamery w dół bunkru było 1000 razy bardziej emocjonujące niż cały 5 i 6 sezon razem wzięty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...