Skocz do zawartości

Xjumpaytech

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Xjumpaytech

  1. Również polecam AC2. Gra starczy na jakieś 20 h samej fabuły z bardzo ciekawą historią, a jak chcesz możesz jeszcze robić dużo bardziej monotonne questy poboczne, ale one polegają na czymś takim "mąż mnie zdradza idź i go zabij", "Jestem najszybszy w mieście spróbuj mnie przebić". Dla mnie bardzo udanym patentem było szukanie zagadek, niektóre były na prawdę trudne, ale bardzo fajne. MW 2 to tylko multi "zręcznościowe" wyprzedzając pytanie, a single jest bardzo małym dodatkiem z nieścisłościami.

     

    PS. Dzięki za odpowiedzi, chyba tym razem kupię RDR i zobaczę, jak się wciągnę to przejdę i, i tak wymienię na Mafię 2 ;).

  2. To zacznę to tak. Już kiedyś pytałem co kupić RDR, czy AW, ale ze względów na brak dostępności RDR wybrałem w końcu AW. I teraz widzę, że w sklepach RDR zaczyna się pojawiać. Więc się tak spytam, bo już kurz po premierze odpadł i opinie może będą bardziej chłodne. Czy RDR jest monotonne? Kiedyś jak pytałem parę dni po premierze to co osoba to inne zdanie było na ten temat. Mam taki mocny dylemat, bo liczyłem, że ceny RDR spadną bardziej, a tutaj 10 zł spadło, a z tego co pamiętam to premiera Mafii ma być w piątek, więc będzie pewnie standardowo w cenie 199 zł, dlatego jeśli RDR jest monotonne to ja sobie kupię Mafię, trochę krótka gra, ale na pewno będzie pierwszej klasy, bo ze wstępnej recenzji na PSX EXTREME i po zobaczeniu dema to się bardzo napaliłem. Już byłem nawet pewien, że będzie RDR, ale przeczytałem w tym samym numerze o Red Dead Redemption i Kali ją zachwalał, a Ural nie.

  3. Ja po 38h w GTA IV miałem 50%. Tylko, że bardzo dużo jeździłem, jak miałem gorszy dzień o robiłem rzeź itd. Jeśli tylko 12h tutaj jest to kupuje Alan Wake :), bo łatwiej dostać i niższa cena, a też przejdę w 11h :).

     

    Ale mam nadzieję, że jednak będzie u mnie tak jak z GTA IV. Jak jest w RDR? Też jest monotonnie? GTA IV przeszedłem przez to właśnie tylko pół, bo misje pojedź tam i zabij mnie znudziły.

  4. Beznadziejnie z jednej strony, z drugiej może się przydać. To tak zaczniemy od tego, że "dzięki" temu, że na PC też Fable wyjdzie, będzie miało na pewno trochę zmienioną swobodę, bo PCtowcy, nie znają czegoś takiego jak relax i nie kupią jeśli nie będzie statystyk. Mam nadzieję, że jednak wersja Xboxwa takiego śmiecia mieć nie będzie, bo to czego nie lubię w RPG'ach to w dużej części jest to, że trzeba siedzieć i myśleć pół godziny w co dodać tego punkcika, żeby się opłaciło, a i tak dopiero w 2 grze, będzie się coś ogarniało ten system i dopiero wtedy będzie można stworzyć coś czym da się walczyć. Mam nadzieję, że nie zbiednieje system "towarzystwa", gdy F3 miało być tylko na Xboxa 360 Piotruś zapowiadał jednak, że system taki będzie, więc może tylko panikuje ;). Jeśli gra będzie używała Natal również na PC to wtedy nie rozumiem kompletnie strategii MS.

     

    A teraz pozytywna strona. Gra dotrze do większej ilości ludzi, więc zyska więcej fanów, którzy ewentualnie kupią dla tej gry Xbox'a 360, a już dalszego biegu zdarzeń chyba nie muszę przedstawiać? :P Nawet ci, którzy nie kupią dla tego konsoli, to kupią tą grę na PC i MS będzie miał na następny raz więcej kasy na gry na Xboxa 360, więc znów wszystko sprowadza się do gier.

  5. Czytałem parę recenzji m.in. Polygamia, Eurogamer, tam trochę skrytykowali grę, szczególnie na Polygamii, ale w sumie nie powinienem zwracać uwagi na ten serwis, bo jest denny, dlatego, że sami redaktorzy wywołują wojenki. Widziałem też sporo narzekań od strony graczy, że spodziewali się bomby, a wyszedł średniak, mam nadzieję, że w najnowszym PSX'ie będzie recenzja to wtedy osądzę jak jest na prawdę :).

     

    A no to czyli odpada już ME2, to mam do wyboru RDR i Alan Wake ze znakiem zapytania. To chyba poczekam na pierwsze opinie na temat RDR, jak będą dobre i będą potwierdzały, że gra monotonna nie jest to kupię RDR, a poczekam na wypłatę i kupię Alana Wake :). Mam nadzieję, że będzie jeszcze wydanie z latarką :P.

  6. No to ja z kolei zadam pytanie trochę inne :). RDR, czy ME2? Bardzo podoba mi się RDR, ale jak jest z monotonnością (jeśli już ktokolwiek grał :))? Ja właśnie z tego powodu nie dokończyłem GTA IV. Zadania były później monotonne i opierały się o schemacie. Przewieź kogoś autem>>poznaj go>>zdobądź zaufanie>>zrób drobnostkę, żeby zyskać je>>zrób coś większego i uciekaj przed policją>>zrób coś mega dużego i uciekaj przed całym miastem policji>>idź na nową wyspę lub poznaj kogoś nowego>>od nowa. Dlatego mam trochę obaw o RDR.

     

    Przy ME 2 z kolei mam inne obawy. Wyjątkowo nie lubię rasowych RPGów. One wszystkie dla mnie opierają się na strasznie nudnym schemacie. Mianowicie. Chcesz wykonać misję i idziesz pół h w jakieś miejsce, spotykając problemy, które nigdy w życiu nie mają prawa się zdarzyć, po dotarciu dowiadujesz się, że:

    -to nie tu,

    -tutaj nie ma przejścia,

    -o czymś zapomniałeś

    -nie ma tego czego szukasz

    -musisz kogoś pokonać

    Ale podobno ME takich jazd nie ma. Tylko pojawia się jeszcze jeden problem - nie grałem w 1, w PSX'ie czytałem, że lepiej się gra, po tym jak już grało się w 1.

    Proszę o odpowiedź i z góry dziękuje :).

     

    PS. Długo czekałem jeszcze na Alana Wake, ale dowiedziałem się, że jest tak słaby, że nie warto kupować.

    PS2 No i właściwie to witam wszystkich, bo to mój pierwszy post.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...