Treść opublikowana przez MozayKnows
-
Elder Scrolls V: Skyrim
Nie wiem czy ktoś wrzucał
-
Terraria
-Nie, są za to platformy po których wskakujesz i z których zeskakujesz. -Nie. -Jest jakiś niezniszczalny przez kilof blok, zniszczalny za to przez dynamit. Z tego co pamiętam w skażonej strefie. -No w zasadzie to każdy ustala własny endgoal, ale głównie zabicie bossów [szczególnie tego nowego Wall of Flesh] i zdobycie wszystkich najbardziej wartościowych przedmiotów. Jak chcesz możemy razem zagrać w któryś dzień, pisz na pw jakby co.
-
Terraria
Odpalając gre po update'cie poczułem się znowu jakbym grał pierwszy raz. Tyle nowych rzeczy nie dodał notch przez całą bete razem wziętą.
-
Elder Scrolls V: Skyrim
Zabijasz swoimi kipiącymi inteligencją tekstami. Tylko kto będzie teraz grał w GTA SA jak jest IV? Przecież nikt nie gra w stare szroty c'nie. A to dziwne, bo na przykład ja i niektórzy znajomi grywamy w Morrowinda do dziś.
-
Minecraft
To może ja coś napisze. Premiera.. Gra w obecnym stanie nie zasługuje na premiere gdy NPC nadal stoją jak głąby z nosami jak kutasy i nic nie robią. Zresztą większych zmian nie ma, od pre release prawie niczym sie nie różni. Teraz tylko czekać aż ako skoczy na mojego posta, zminusuje i powie, że jak się nie podoba to żebym nie grał i (pipi)ł, mimo tego, że taka prawda, heh.
-
Elder Scrolls V: Skyrim
Skyrim jest powiązany ze steamem, tam są osiągnięcia więc z Live raczej nie powiążesz.
-
Elder Scrolls V: Skyrim
Zbroja [o ile się nie mylę] gildii złodziei też podnosi ładowność. Dał ktoś z was rade ubić olbrzyma walcząc jedynie na krotkim dystansie? Próbowałem go bić z toporka, ale zawsze kończyło się to szybowaniem w powietrzu xD Jedyna rzecz jak narazie, która denerwuje mnie w grze to nałożenie kary gdy zaatakujemy kogoś w czyimś domu i wjazd strażników. Dość bezsensowne jak dla mnie i nierealistyczne. Btw. poza misjami smoki spotyka się jedyne randomowo czy są gdzieś jakieś miejsca gdzie są częściej?
-
Elder Scrolls V: Skyrim
Znajdziesz go także w sypialni. Teraz moje pytanie - czy quest dla gildii złodzieji jest równie ciekawy i miejscami epicki jak ten od towrzyszy oraz magów? Czy to po prostu masa rozmów i jeszcze więcej lockpickingu? Nie wiem jak z misjami od towarzyszy i magów, ale te dla gildii złodziei IMO są bardzo fajne i klimatyczne. W ogóle się przy nich nie nudziłem, można się dowiedzieć wielu rzeczy o postaciach, trzeba miejscami pokombinować - łatwo nie jest i to wszystko nie opiera się na zasadzie przyjdź, włam się, ukradnij i wróć.
-
Elder Scrolls V: Skyrim
Trenera od zamków znajdziesz w tawernie w Riften [tej w kanałach], z tego co pamiętam retotyke też tam można trenować. Znajdziesz też łucznictwo i ciche okradanie. Na reszte nie odpowiem bo nie mam pojęcia. Teraz pare pytanek odemnie: 1.Gdzie mogę znaleźć trenera od broni jednoręcznej? 2.Chcecie to się śmiejcie, ale czy to normalne, że potrafi mnie lajtowo rozwalić troll, gdy ja mam 10 lvl? Tarcze mam koło 25 defa, siekiere 17-18 ataku i wdzianko gildii złodziei. W sumie to troche zaniedbałem sprawy pieniężne i lvlowe, bo nic nie robiłem praktycznie tylko chodziłem, zwiedzałem i gadałem z npcami. 3.Da się sobie jakoś przywłaszczyć konia za darmo żeby mi nie uciekał? 4.Ostatnio w mieście podchodze do gościa coby nagrode za misje odebrać, patrze a tu na ziemi jakiś wielki cień - spoglądam w górę a tu smok :o Szkoda tylko, że odleciał bo go ubić chciałem. Często się je spotyka?
-
Elder Scrolls V: Skyrim
Tak, istnieje taka opcja. Co do zamiany to już naprawdę zależy od Ciebie bo ciężko powiedzieć, kwestia gustu Kurde ta gra mnie wchłoneła bez reszty, wspinanie się po górach, nagła śnieżyca, wjazd do meliny bandytów - epickie. Tylko kurde dalej się nie mogę zdecydować w jaką specjalizację pakować i raz używam dual wielding, raz topór i tarcza, a jeszcze innym razem czary - zazwyczaj do dobijania. Jest jakiś dobry sposób na rozwalenie olbrzyma? Wpadłem na dwóch takich i nim jednego rozwaliłem to skończyła mi się kondycja i mana, wyleciałem w powietrze na jakieś 200 metrów XD Czy może poprostu musze podbić lvl i sprawić sobie jakiś ekwipunek?
-
Elder Scrolls V: Skyrim
Raczysz żartować? Ja mam odkryte póki co jakąś 1/10 całej mapy (przy czym "odkryte" nie znaczy, że wyczyściłem wszystkie dungeony/jaskinie/twierdze), a na liczniku 10h. Z wątku głównego też dopiero 2 questy wykonone. To raczej ze 100h spokojnie zajmie, więcej jeśli będzie się chciało odwalać te wszystkie questy generowane losowo. No strzelałem w sumie na oko Wiecie może gdzie moge nabyć jakąś skromną melinke do zamieszkania? Wiem, ktoś pisał wyżej, ale nie chce sie przebijać przez stos postów, bo boje się o jakiegokolwiek spojlera, a dom jest wyjątkiem bo to dla mnie priorytet. Mam do nich słabość tak jak w Oblivionie zresztą, haha
-
Elder Scrolls V: Skyrim
Jako, że pare godzin temu włożyłem płytkę z grą świeżo odfoliowaną do napędu [co prawda pc, ale chyba nikt sie nie obrazi jak będe pisał tu] zarzuce co nieco od siebie by złagodzić moje emocje Pierwszą rzeczą jaka mnie urzekła to tworzenie postaci - spełniło to moje oczekiwania w zupełności, ogólna mechanika nie różni się zbytnio od tej z Obliviona, ale teraz jakoś fajniej się to wszystko prezentuje. Każda rasa teraz faktycznie się od siebie różni. Wybrałem murzyńskiego Redgarda wyglądającego jak klon Tarzana i ruszyłem w droge. Kolejną fajną rzeczą jest bardziej wyrazista i dynamiczniejsza akcja typu walące się gruzy, płomienie, rozmazanie, wstrząsy i inne takie. Graficznie Skajrim w zupełności spełnił moje wymagania, nie oczekiwałem fajerwerków, a wszystko prezentuje się ogólnie w porządku prócz niektórych słabych tekstur przy bliższym spotkaniu z obiektami. Jak zapowiadali twórcy, NPC faktycznie wykonują swoje obowiązki, gdy do jakiegoś podchodze to rozmawia ze mną jednocześnie pracując.. ogólnie wygląda to dość sztucznie i plastikowo, ale cóż. Spotkałem się też z dziwną sytuacją gdy gościu spytał mnie po której jestem stronie - gdy mu odpowiedziałem [okazało się, że jesteśmy po tej samej] to przy następnej rozmowie krzyknął, że jestem jego dobrym przyjacielem, na którego może liczyć choć jeszcze nic dla niego nie zrobiłem. Jedyne co mi się jak narazie nie spodobało to to, że po buchnięciu gościa siekierą w łeb jemu nic nie jest i dalej na mnie szarżuje. Magia za to jest super, widok trzecioosobowy został dość solidnie dopracowany. Moj pierwszy epicki moment nadarzył się.. w nocy w lesie gdy nagle usłyszałem wycie wilków by po chwili zostać zaatakowanym. Dla was może niezbyt emocjonujące, ale o dziwo u mnie był to pierwszy dreszczyk emocji w tej grze [nie licząc pomylenia drzewa z olbrzymem] Ogólnie całoksztalt to dla mnie totalny rozpjerdol, ogrom świata i smaczków do odkrycia.. myślę, że szykuje się nieco ponad 100h świetnej rozgrywki. Warto było czekać, jak dla mnie to kandydat do gry roku bez dwóch zdań. Dobra, teraz trzeba zbierać na dom, wracam za pół roku
-
GTA V - dyskusja ogólna
No właśnie ja też nie.
-
GTA V - dyskusja ogólna
Nic, ja sobie po prostu nie wyobrażam takiego rozwiązania, ale bez względu na to kim sie będzie grało, GTAV i tak mną pozamiata. Cóż za błyskotliwa, kipiąca inteligencją wypowiedź.. a raczej delikatny autopojazd? btw. w GTA IV troche mnie dziwiło czemu nie ma żadnych koszulek z krótkim rękawem. Mam nadzieję, że w V będzie wiekszy wybór, z lataniem w bokserkach, bazooką i gołą klatą included
-
GTA V - dyskusja ogólna
No na 20-30 lat to on nie wygląda. 50 minimum
-
GTA V - dyskusja ogólna
Co do głównego bohatera Jak sobie wyobrażacie chodzenie takim starym dziadem na siłke? (pipi)nie mu coś w kręgosłupie i gameover. R* pokazując w trailerze siłke, piercing, dziwki i slumsy, IMO sam by sobie przeczył dając go jako głównego[/jedynego] bohatera.
-
GTA V - dyskusja ogólna
RASIŚCI!!!!1111 A tak serio to jakoś mnie nie kręci granie kilkoma postaciami, wolałbym jedną, najlepiej tego nyggasa, bo ten starawy rumpel mi nie pasuje do customizacji i wszystkich innych ficzerów. Murzyńskie, gangsterskie klimaty - jak najbardziej na tak.
-
GTA V - dyskusja ogólna
- GTA V - dyskusja ogólna
Scarface, pamiętam jak sie w niego zagrywałem na ps2. Fajnie jakby w piątce się pojawił jakiś motyw z handlowaniem narkotykami. Jakieś wjazdy do fabryk, strzelaniny dilerów.- GTA V - dyskusja ogólna
Ja po headshocie często strzelam w trupa kilka razy żeby podkreślić moją dominacje, hehe [szczególnie na multikach] xD Teraz na pewno będzie realistyczniej jak w RDR, gościu dostanie w noge to kuleje itp. O to się nawet nie martwie. Za to ciekawi mnie najbardziej walka wręcz, mam nadzieje, że nie będzie łatwa, ale ciekawa i realistyczna na tyle, że jak trafimy na jakiegoś kozaczka to można się z nim bić z 2 minuty nawet, ale w to wątpie w sumie.- GTA V - dyskusja ogólna
strzelanie w GTAIV było dla mnie kompletnie męczarnią [prócz shotguna]. Toporne i w sumie nierealistyczne. Strzelam klientowi w łeb a ten dalej biegnie, strzelam w noge, a ten dalej sprintuje. Ale cudów nie można oczekiwać po grze z 2007-2008 roku [jak sie myle to poprawcie]. Swoją drogą ciekawe czy w V będzie można np. baseballem łamać nogi- GTA V - dyskusja ogólna
Ustawki gangów na kije baseballowe, om nom nom nom- GTA V - dyskusja ogólna
Nie wiem czemu, ale zawsze w grach wolałem oklepywać mordy niż strzelać, szczególnie w GTA i SR. Choć tekken mnie nie jara ani troche xD- GTA V - dyskusja ogólna
W sumie racja, jeśli to prawda to będzie potężnie- GTA V - dyskusja ogólna
Duża ta mapa czy mała? Bo jakoś nie moge skminić xD - GTA V - dyskusja ogólna