Skocz do zawartości

Engarde

Użytkownicy
  • Postów

    84
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Engarde

  1. Poziom trudności w tej grze stopniowo spada, tak więc o ile na początku jest naprawdę ciężko (zwykli przeciwnicy potrafią roznieść drużynę w kilka sekund), tak ostatnie chaptery - nie licząc ostatniego - trochę pod tym względe rozczarowują. Ale to chyba i tak najtrudniejsze RPG tej generacji.

  2. Liczyłem się z tym, że nie każdy podzieli moją opinię i wystawioną ocenę, ale wydaje mi się, że stojące za nią argumenty nie są aż tak z dupy wzięte, za przeproszeniem.

    Spokojnie, nie mam zamiaru kłócić się z Twoją oceną, sam wystawiłbym podobną. No, może ciut niższą, bo jakby nie patrzeć jest to port gry mającej już ładnych kilka lat na karku i można by jednak spodziewać się po nim trochę więcej. Dodatkowe questy, social linki, inne "głupotki" i nowa postać, to bajery nie w kij dmuchał, ale szczerze to w miejsce niektórych z nich wolałbym zmodyfikowane, ciekawsze dungeony (na wzór P4), nowinki systemu walki czy jakieś nowe wątki fabularne. Po prostu coś, co mnie - gracza już obeznanego z P3, mogłoby zmotywować do powtórnego zaliczenia tej gry.

     

    Dla mnie mocna "9". Gierka rewelacja, ale w żadnym wypadku tytuł ocierający się o ideał.

     

    Aha, te komentarze pod screen-shotami możesz sobie darować.
    Wyjaśnij.

    No offence, ale w moim odczuciu niektóre są trochę głupawe i generalnie jakoś nie pasują mi do ogólnego charakteru recenzji. Nie żeby jakoś szczególnie przeszkadzały, no ale serio - na co komu one? Czyżby naleciałość z kolorowych gazetek o grach, gdzie pod każdym zdjęciem musi pojawić się jakiś koment? IMO taki niepotrzebny, odwracający uwagę od głównego tekstu dodatek.

  3. No właśnie przed chwilą zajarzyłem kiedy bliżej przyjrzałem się tytułowi <brawa dla tego pana> Mangi nie czytam i nigdy wcześniej nie zwracałem uwagi na tytuły, tak więc trochę się zaj-ebałem.

  4. Wniosek stąd, że na Anime A i kilku innych stronkach z komiksami obok chaptera 416 jest napisane The End. Trochę mnie to zaniepokoiło, więc wolałem zapytać.

  5. Ilość oraz sama treść minusów trochę kłócą się z oceną końcową (która w zasadzie ociera się o ideał, a do którego to P3P ciut dalej), jednak sama recenzja jak najbardziej ok. Raz że bardzo konkretna, należycie wyczerpująca temat, a dwa że naprawdę profesjonalnie napisana. Aha, te komentarze pod screen-shotami możesz sobie darować.

  6. To zależy ile już podróżują po Grand Line, dla nas - widzów/czytelników - jest to ok. 10 lat, jednak w świecie mangi mogło przecież minąć zaledwie kilka miesięcy. W sumie cholera wie, nigdy się nie zastanawiałem jak jest to rozplanowane czasowo w mandze. W każdym razie ten news ździebko mnie zaintrygował.

  7. Jessica i ta królowa to dwa zaje-biste redheady. Brałbym zawsze i wszędzie.

     

     

    A sam serial oczywiście rewelka, jeden z nielicznych o których autentycznie można powiedzieć, że z sezonu na sezon stają się coraz lepsze. Wciągająca fabuła, fajne postacie, dobre tempo akcji, spora dawka brutalności i seksu - czyli to co tygryski lubią najbardziej. A reszta niech wyp*erdala do kina na trzecią część Zmierzchu.

  8. Ja gram na normal i walka nie jest trudna, walka jest nudna, zmudna i denerwujaca.

    Ja grałem na expercie (FES), podejść do tego madafaki miałem chyba z 30 i ta walka nawet przez chwilę mi się nie nudziła czy irytowała. Ogólnie granie w tytuły z serii SMT na poziomie wyższym niż normal te lekka katorga, ale i wrażenia płynące z walk bardziej intensywne. Polecam.

  9. Ostatnia walka w P3, to jedno z najlepszych starć z final bossami w grach wideo ever. Długa, trudna, wymagająca skupienia, epicka - pomijając, że grając na najwyższym poziomie za nic nie mogłem utłuc bydlaka nim nie osiągnąłem maksymalnego levelu. Fak off od niego. I od Ultimecii też.

  10. Pomińmy fakt, że większość z tego jest wymieniona cholernie na siłę. Przy takim porównaniu, to nawet OP jest podobny do Dragon Balla (Luffy=Goku, Sanji=Yamcha, Marineford=God Palace itd). I tak na końcu wyjdzie, że wszyscy rypią Toriyamy, olaboga.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...