Skocz do zawartości

No5o

Nowy Użytkownik
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez No5o

  1. Poszukałem i nie mam nigdzie w opcjach karty takiej opcji. Rozumiem, więc, że nie da się nic zrobic?

    Napisz, jaka to dokładnie karta. Producent etc.

     

    Czy przy połączeniu kablem vga-vga laptopa z telewizorem będzie duża strata jakości?

    Sam odpowiedz sobie na to pytanie. Nie wiem jaki masz telewizor. Jeżeli LCD, to nie ryzykowałbym takiego seansu...

  2. wierzy

     

    Wieży kur*a. Zresztą, co Ty mu radzisz? Żyjemy w dobie 5.1, on nie chce słuchać muzyki na stereo?

     

    Tida - Twoja karta musi mieć wbudowane HDCP, czyli mechanizm pozwalający na jednoczesne wysyłanie dźwięku i obrazu. Realizowany jest przez DVI i HDMI. Wybierasz wtedy w opcjach karty coś co brzmi jak "HDMI audio" i powinno działać, po uprzedniej zabawie z kablami - nie polecam.

  3. Zacząłem Just Cause 2 i... zatkało mnie. W drugiej misji zapragnąłem wbiec na wielka górę, która było obok, czy zeskoczyć na autostradę. Oddaliłem się nieco i gra ucięła moje sandboxowe marzenia ostrzeżeniem i w rezultacie restartem. Czy ta gra oferuje później normalne sandboxowe zwiedzanie świata?

  4. Z każdym kolejnym dniem coraz bardziej wkur** mnie polityka Microsoftu, który nie ma mocnych "eksklusiwów". Gówniane (moim zdaniem) Gears of War 3, versus Killzone 3 + darmowy net. Dodać do tego Uncharted 2 i poziom mojej złości się podnosi. Sam za to mogę kupić kamerkę za 650 zł i głaskać tygryska.

     

    Wstyd mi też za kumpla, któremu doradziłem jakieś dwa lata temu Xboxa, bo pad lepszy i gry wieloplatformowe wyglądają lepiej (vide R.E.5), a sam teraz myślę o zakupie PS3 i powstrzymuje mnie tylko konieczność grania na innym padzie.

     

    Chciałbym też MGS4 na tym białym gównie, które stoi u mnie pod telewizorem, ale nie będę wyzywał Hideo, bo on może nawet napluć na moją konsolę. ;)

  5.  

    To jak dla mnie robienie z gry telenoweli gdzie w końcu okazałoby się, że siostra to nie siostra i Vito ma prawo ją pyknąć, bo swoją drogą fajna była, a wątku miłosnego brak ;)

     

     

     

    Rozbawiłeś mnie. ;] Nie zapominaj, że Joe to tak naprawdę brat Vito, a ojca zabili za romans z chińska agentką Jan Tso Koroko.

     

  6. THOMSON 32HR3234, czas reakcji [ms] 8... raaaczej nie. Trzymaj się wszystkiego, co ma maksimum piątkę.

     

    Nie zrzędź na Funai'a. Jest sporo niezłych modeli w 32 (jak sam pisałeś), a nie potrzebujesz 1080p, do wszystkich gier? Choćby FUNAI LT850-M22 albo LH7-M32BB, mimo, że wygląd nie zachwyca. Albo jakaś Toshiba?

     

    W Neonet jest teraz oferta na Panosonica 42 cale. Płacisz 799 zł, a potem raty. Pomyśl nad nim, jeżeli siedzisz daleko od tv?

    • Minusik 1
  7. Od czego zależy ta awaryjność? Od tendencji do przegrzewania się?

     

    To może ja odpowiem, nie mogę spać. ;)

     

    Zacznijmy od tego, że Falcon "zjada" więcej prądu, co udowadniają nawet "druki" na konsoli i wejście do kabla zasilającego wygląda inaczej:

     

    1230639901_2_xbox_360_jasper_identify.jpg

    1230639957_2_xbox_360_falcon_identify.jpg

    identifying_sm.jpg

    powerconsumptionzj1.png

     

     

     

    Teraz konkrety. Zużycie prądu zmniejszyło się, ponieważ Jaspery mają wykonane zarówno procesor jak i układ graficzny (GPU, dokładnie ATI Xenos) w procesie technologicznym 65 nm (technologia wytwarzania układów scalonych, z półprzewodnikami/układami scalonymi CMOS) co oczywiście przekłada się na mniejsze generowanie temperatur. RROD = awaria przynajmniej jednego komponentu przez przegrzanie.

    Jaspery mają też rozszerzony flashchip z 16MB do 256MB\ 512. Zostaje nam 214MB bo konsola rezerwuje sobie resztę na kernel/keyvault/dash.. plus inny mostek południowy, czyli element odpowiedzialny za komunikację chipsetu i elementów wolniejszych, przykładowo napędu.

     

    EDIT: Oczywiście Jaspery mają nadal radiatory aluminiowe, tak jak Falcony, a nie miedziane z heat - pipami, jak miało to miejsce przy Zephyrach.

  8. Początek rozdziału XIV

     

     

    Vito i Joe zabijający bohatera pierwszej części gry - Thomasa Angelo. To, co tam oznaczało tragedię i śmierć postaci, z którą zżył się gracz, tutaj przedstawione jest z innej perspektywy jako rutynowe zadanie, podczas jeżdżenia po mieście i wykonywania kolejnych zleceń. Szok, szok, szok.

     

  9. widzisz No5o tak to jest jak się gra na piracie :P (zgadłem czy nie?)

    Tak, ale w ramach usprawiedliwienia dodam, że pełna wersja w krótkim czasie stanie nad telewizorem.

     

    Edit. Zapomniałem o coś spytać. Próbował ktoś zrobić tego achieva z 5 headami pod rząd? Albo mi się wydaje albo on jest jakiś zglitchowany bo mi nie chce wpaść :confused:

    Ja nie. Najpierw historia, osiągnięcia przy drugim podejściu.

     

    Jest taka misja (nie będzie spojlera) gdzie musimy jechać do typka i dać mu nauczkę.

    To, co następuje potem spowodowało opad mojej szczęki. I fakt - pomieszczenia prezentują się oszałamiająco i doskonale pokazują przemijający czas w grze. Dosłownie zwiedzałem mieszkanie Joe'a (po akcji z "fajerwerkami"), a la lata "50".

     

    Może to szczegół, ale... czy Vito w późniejszych rozdziałach ma większy przedziałek/leciutką łysinkę i więcej zmarszczek? :D

     

    Dodam też, że olbrzymią frajdę dostarcza mi symulacyjny tryb jazdy. Auta prowadzi się doskonale. W przypadku ciężkich pojazdów dosłownie czuć ich masę, zwykły skręt o 90 stopni, często kończy się na ścianie budynku. Każdy ruch musi być precyzyjny, nie ma mowy o skręconych kołach podczas dodawania gazu. Ach! :) Opady deszczu powodują moją panikę, spowodowaną zerową przyczepnością. Wspaniałe.

     

     

    Przypuszczam, że na długo w pamięci utkwi mi szaleńcza jazda do domu Leo Galante, zakończona bieganiem między pokojami, ze staruszkiem u boku, który komentuje coraz to gorsze pomysły na kryjówkę.

     

  10. zrzuć na dysk i graj z niego. błędy i takie jaja powinny zniknąć. wiele gier tak ma.

     

    Wybacz ( ;) ), ale zainstalowałem na dysku i oto są efekty:

     

    http://www.youtube.com/watch?v=6Y6XI0Pnbds

     

    Dobra... pomijając całe psioczenie. Gra jest wspaniała. Dialogi, przerywniki, klimat i historia to majstersztyk.

    KAŻDA misja jest inna. Detale, takie jak reklamy na ścianach, wiernie odtworzone elementy i wystrój wnętrz, auta ( + tuning) genialny soundtrack wywołują uśmiech na twarzy.

  11. Wersja ENG, Jasper, gram z płyty. Auto, co godzinę wypada poza mapę, niektóre postacie nie mają nałożonych tekstur, i podczas cut - scenek w mieszkaniu "ziomeczka" głównego bohatera (w hawajskiej koszuli) widzimy drzewka stojące na zewnątrz. btw:

     

     

    Proszę nie zwracać uwagi na mój irytujący głos.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...