Skocz do zawartości

pink

Użytkownicy
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pink

  1. @Yabollek007
    Mi cały czas chodzi o piracenie tylko i wyłącznie gier, które nie są wydane w Europie.
    Czy uważasz, że jeżeli kupię import z usa to czy ten sprzedawca wyśle dane statystyczne do Nintendo, że tyle i tyle gier zostało wysłane do Polski i dzięki temu Nintendo zmieni o nas zdanie i zacznie szybciej i w ogóle wypuszczać gry japońskie tłumaczone na angielski? 

    Nie sądzę, bo nikt nie robi takich statystyk i nie przekazuje ich do N. 

  2. Niestety, ale ta dana gra potrzebuje sprzętu Nintendo, aby ją odpalić.

    Gdyby ta sama gra była np. na PSVita i od razu dostępna w Europie, to bym ją normalnie kupiła i dała zarobić twórcom.

    To jest wybór twórcy na jakim sprzęcie robi grę.

    I nie zaczynajmy tutaj znów walk o piractwo i porównywanie tego do samochodów.

    Jeżeli komuś ukradnę samochód to on nie ma tego samochodu, kopiując grę nikt nic fizycznego nie traci, i tak bym gry przeznaczonej na inny region nie kupiła, więc twórca by nic nie zarobił.

    Jesteś twórcą to musisz znać rynek i wliczać piractwo w straty. Świat nie jest kolorowy, a już taki busz jaki jest w Polsce to mało gdzie można spotkać...

  3.  

    Jak juz komus tak bardzo zalezy zeby zagrac te pare miesiecy wczesniej, to bylo kupic amerykanska wersje 3DSa (jak to zreszta pare osob na forum zrobilo).

    Rozumiem, że pijesz do mnie...

    A więc tak... moim zdaniem to zadaniem firmy w tym przypadku Nintendo jest zapewnienie mi swobodnego dostępu do gier.

    Nintendo ma Polskę w głębokiej du*ie, u nas nie ma nawet oficjalnej dystrybucji, oficjalnie nie mogę iść do normalnego sklepu typu Saturn czy Mediamarkt i zakupić konsolę przez co nie mam normalnej gwarancji na sprzęt. Muszę żyć i mieć nadzieję, że koleś z allegro od którego kupiłam konsolę nagle nie zwinie interesu i cała gwarancja nie pójdzie w las. Konsolę w naszym kochanym kraju można kupić tylko i wyłącznie od osób, które sprowadzają sprzęt prywatnie z innych krajów. Przez to, że nie mamy oficjalnej dystrybucji ceny gier są ileś tam wyższe i nie tanieją tak jak w innych cywilizowanych krajach, gdzie Nintendo normalnie dba o rynek.

    I teraz według Ciebie ja mam jeszcze "męczyć" się i kupować konsolę z innego regionu? Później kupować gry z innego regionu? O nie, ja mogę dać zarobić firmie, której na tym naprawdę zależy. Albo Nintendo zacznie nas traktować jak równych, albo ja będę działać także nie fair i dam zarobić ludziom, którzy starają się ułatwić korzystanie z sprzętu, który jest mało przyjazny pewnym grupom (w tym przypadku Polska i Europa są takimi grupami, które są olewane przez N). Co za problem wypuścić grę po angielsku na równi z premierą w usa?

    W swojej kolekcji mam także oryginalne gierki kupione po okazyjnych cenach, ale nie będę się wysilać i nabijać kieszeni sprzedawcom z usa, płacić za wysyłkę i do tego jeszcze VAT jak celnik dowali, a Nintendo i tak ma nas w dup*e.

    • Minusik 1
  4. A tymczasem w USA można dzisiaj kupić SMTIV za 19$. Fajnie, co?

    I właśnie dlatego posiadam GW3DS, gdyby Nintendo nie dało Region Locka to na GW3DS bym nawet nie spojrzała.

    Europa jest niestety maksymalnie olewana przez Nintendo i na najlepsze tytuły trzeba czekać miesiące, lata lub nawet w ogóle mogą się nie pojawić...

    • Minusik 1
  5. Bierz bez wahania wersję 3ds xl. Jeżeli kupisz zwykłego 3ds'a to po paru dniach grania wyda Ci się on mały i zaczniesz myśleć jak to by było fajnie mieć XL'a.

    Zaczną się myśli czy by tu nie sprzedać 3ds'a, dołożyć i kupić XL'a - gra nie warta zachodu...

    O 2DS nawet nie wspominam bo to zabawka dla dzieci, wstyd się z tym pokazać wśród ludu :)

  6. Bez urazy dla nikogo, ale osoby, które twierdzą, że wersja na 3ds'a jet najlepsza to albo nie mieli styczności z grą na konsoli innej aniżeli 3ds abo są ślepo zapatrzeni w 3ds'a.

    Ja zanim dorwałam wersję na 3ds to miałam okazję wypróbować grę na Ps3 i niestety stwierdzić muszę, że jeżeli mam do wyboru "męczenie" się na 3ds z dość nie wygodnym sterowaniem lub swobodne granie w padzie to niestety, ale wybiorę to drugie. Wersja 3ds poszła na allegro w imię wersji na ps3.

    3ds ma niestety to do tego, że grając dłużej zaczynają mi drętwieć palce czego nie mogę powiedzieć grając na padzie, tak więc jeżeli już mam wybór między wersją na 3ds'a lub grając padem to wybiorę to drugie.

    • Minusik 1
  7. Ja wczoraj zakupiłam szaraczka na Allegro. Pierwszą moją konsolkę sprzedałam zaraz po kupnie PS2 czyli prawie 10 lat temu.

    Jakiś czas temu postanowiłam wrócić do gier z czasów dzieciństwa, a że nadal posiadam PS2 to postanowiłam na niej pograć w gry z PS1. I niestety nie za dobrze to wygląda z grami z PS1 na PS2. Czarnula bardzo dziwnie się zachowuje z płytami cd, płyta z grą głośno chodzi, jakieś szmery dobiegają z czytnika. Takie zachowanie konsoli z płytą nie za dobrze wpływa na psychikę oraz komfort z grania.

    Więc tak jak pisałam wyżej, wczoraj wypatrzyłam na Allegro PSone za 99zł w stanie bardzo dobrym jak pisał sprzedawca.

    Ja wybrałam konsole przerobioną chipem, gdyż gry są słabo dostępne, niektórych tytułów już w ogóle nie można dostać nawet na Allegro, a w import z zagranicy bawić się nie będę.

    W metodę Swap na PS1 nie watro się bawić, a oglądając ten filmik http://www.youtube.com/watch?v=XzSBG4Q80BA

    chciało mi się tylko śmiać - jeden wielki wyścig z czasem :).

    Wybrałam model PSone, gdyż wiadomo jest to model najnowszy, ludzie piszą, że nie ma z tym modelem większych problemów.

    Przy wyborze kierowałam się także padem, aby był oryginalny szary DualShock, który był razem z konsolom. Zamienne pady oznaczają że konsola była dużo grana i używana, a jednak teraz dokupienie oryginalnego szarego DualShocka do PS1 nie jest takie łatwe ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...