Skocz do zawartości

R4V3N

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez R4V3N

  1. Miałem okazję trochę pograć w Shattered Dimensions, mianowicie w cały pierwszy akt i kawałek drugiego. Jak dla mnie bez rewelacji. Sam pomysł z czterema wymiarami wydawał się być oryginalny i miał być powiewem świeżości dla serii, a tymczasem po raz kolejny mamy do czynienia ze zmarnowanym potencjałem. Każdy level ma taką samą strukturę, bardzo szybko odczuwamy monotonie i znudzenie. Mimo, iż każdy kolejny poziom rozgrywa się w nowym wymiarze to w samej rozgrywce wbrew zapowiedziom twórców nie wiele się zmienia (poza etapami w noir, aczkolwiek w tym wypadku głównie pochwalić trzeba stylistykę, gdyż kwestia rozwiązania taktycznego i cichego podejścia eliminacji przeciwników w tym uniwersum wypada dość blado, zabrakło chyba pomysłów.)

     

    Każdy poziom to także liczne challengery, na które raczej nie zwraca się uwagi, zaliczamy je mimochodem dostając punkty za które potem rozwijamy arsenał ruchów naszego bohatera a także jego poziom zdrowia i tym podobne rzeczy. Mimo dość długiej listy dostępnych ulepszeń zasób ruchów pajączka oszałamiający nie jest. Sama walka z początku wydaje się dość efektowna, ale z czasem zaczyna nużyć z powodu braku urozmaiceń.

     

    To chyba tyle ode mnie. Generalnie rzecz ujmując spodziewałem się czegoś więcej. Jest to z pewnością tytuł inny niż ostatnie produkcje z człowiekiem-pająkiem. Grając naszła mnie myśl, jakbym kiedyś już to widział. Zastanawiam się czy nie jest to trochę krok w tył w stosunku do free ride'owego poruszania się po mieście, które sprawiało tyle frajdy począwszy od SM2, a na Web of Shadows kończąc. Takie sztywne ograniczenie do niewielkich bądź co bądź obszarów przypomniało mi stare Spider-Many na PSXa. Z tą różnicą, że tamte gry miały niesamowity klimat, czego moim zdaniem Shattered Dimensions zdecydowanie brakuje ;)

  2. Nie wiem czy widzieliście listę rzeczy ponoć wyciętych z Mafii. To takie sumarum tego co gracze znaleźli w plikach pctowej wersji gry.

     

    *spis sporządził F@mas na forum CDA.

     

     

    a) elementy zwiazane z autami

    - tunning "wizualny" w stylu Forzy

    http://www.imagebam....44t0qwrcrefn2dv

    - widok z 1 osoby

    http://a.imageshack....82920390811.jpg

    - zaawansowany model zniszczeń aut.

    http://img839.images...0830140632.png/

    b) pocięta fabuła

    mieliście wrażenie ze początek i koniec gry jest jakoś zrobiony na szybko? nie wydawało wam się...

    Oto spis pierwszych misji w Mafii 2, które miały być z założenia scenarzysty w grze:

     

    Rozdział 1: Zaginiony w akcji (ciekawe...)

    R2: Trening po sycylijsku (misja treningowa z prawdziwego zdarzenia)

    R3: Gra w chowanego (kolejna misja skradana? to logiczne ze nie zaczynamy z całym arsenałem jak w wykastrowanej pierwszej misji)

    R4: Człowiek honoru

    R5: Call of Duty

    R6: Wsparcie

    R7: Szwadron śmierci

    R8: Siła ludu

    R9: Stary Kraj <- czyli misja od której zaczynamy grę

     

    I levele, które miały mieć miejsce po urwanym zakończeniu:

    Rozdział 16 (lub 24...): Najwyższa pora

    R17: Rodzinny biznes

    R18: Przyjaciele na całe życie

     

    c) misje poboczne

    Nie zostały one wyciete w 100% przez co smiesznie wypada w grze "zaproszenie" do wykonywania misji dla Bruskiego i Dereka, ktorzy chyba nigdy nie maja dla gracza zadnego zadania. W grze mielismy wykonywac zadania dla nastepujacych osob:

    -Derek

    -Mike (wiadomo juz o 5 misjach dla niego)

    -Charlie

    -Eddie

     

    I dodatkowe zadania nie związane z tymi osobami

    Mało? A co powiecie na wycięcie z gry drugiego miasta (pewnie tego z pierwszych rozdziałów) - San Celeste?

    Oto mapka:

    http://i38.tinypic.com/29onyb4.jpg

     

    Nie chciałbym osądzać tu 2K Czech. Możliwe, że wiele z tych rzeczy w finalnym produkcie nie prezentowało się najlepiej i dlatego musiały zostać usunięte. Nie chce mi się wierzyć, że to wszystko zacznie się pojawiać w kolejnych DLC bo to oznaczało by naprawdę niezwykłą pazerność czeskiego studia.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...