Skocz do zawartości

puszkin

Użytkownicy
  • Postów

    1 363
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez puszkin

  1. Nie nie nie, tylko żadne rozdrabnianie się na kilka postaci :/ jedynka skupiła się na parze Ellie i Joela, i wyszło to idealnie. Przy większej liczbie bohaterów, boję się że z żadnym bym się  nie zżył jak z wymienioną dwójką. Z drugiej strony to ND i na kredyt zaufania zasługują.. No nic, czekajmy do 22. Kurde no jaram się, nie sądziłem że jeszcze gierki wywołają u mnie to uczucie, a tu miłe zaskoczenie, przejście jedynki było wspaniałym przeżyciem.

  2. Rambo V - jest dobrze, jako fan Johna jestem usatysfakcjonowany. Przed seansem słyszałem, że jest dość dużo przemocy, ale tego się nie spodziewałem, jest kilka mocnych scen . Nie wszystko ma sens, ale co tam, Rambo wymierza sprawiedliwość i tak ma być. Aczkolwiek od poprzedniej części jest gorzej i jeśli to zakończenie serii, mogli się trochę bardziej postarać. 7/10

     

    • Plusik 2
  3. Mnie się podoba, czuje klimaty książek. Oczywiście do niektórych scen można się przyczepić, ale nie ma po co. Yennefer fajna dupeczka, a Cavil z tym kwadratowym ryjem pasuje na wiedźmina w sam raz. Może coś z tego będzie, nadzieję odżyły :)

  4. Ja czuję zawód - bitwa spoko choc ciemno jak w dupie i większość czasu ledwo co widać ;/

     

    Największy zarzut jak dla mnie 

    Spoiler

    jeśli to jest koniec motywu nocnego króla to mega słabo, 6 sezonów budowania jego wątku, człowiek liczy na jakieś zaskakujące rozwiązanie, typu, że to może przodek Starków, nie wiem cokolwiek, a tu cyk - wpada Arya i króla nie ma ;/

     

    Również liczba cudowanych ocaleń zdecydowanie zbyt wysoka, Jamie, Ogar, Sam, Tormmund - tak jak lubie te postacie tak niestety powinni iść do piachu w tym odcinku. Szczególnie chyba z Jamiem była scena jak już z 10 zombiaków go obskoczyło, cięcie i kilka scen dalej jest cały i zdrowy. Meh. 

     

    • Plusik 5
  5. 4 minuty temu, szejdj napisał:

     

    no to czemu Thor nie powiedział matce, że zaraz umrze, mógł powiedzieć i ją uratować, no generalnie widać, że twórcy mieli swoją wizję na podróże w czasie i ciężko z tym dyskutować na zasadzie teoria z jednego filmu vs teoria z innego filmu

     

    Sama mu powiedziała ze nic nie chce słyszeć bo co ma być to będzie. Moment wcześniej wspomniała ze jest wiedźmą i wie wszystko. Więc jakiś sens to ma, ze jej nie powiedział.

     

    Ogólnie film bardzo satysfakcjonujący, chociaż po IW byłem pod większym wrażeniem. Liczyłem na  więcej Dr Strange w akcji, ale i tak końcowa nawalanka wywołała mega banan na ryju. Do momentu pojawienia sie Cap. Marvel w ogóle o niej nie pamiętałem, wpadła pod koniec, zniszczyła statek złych, zrobiła swoje, tyle jej wystarczyło.Gruby Thor o dziwo mega zabawny i był to udany zabieg z jego postacią, na porównanie do Lebowskiego śmiechłem głośno. Brakowało takiego (pipi)nięcia jak zakończenie IW, tu w miarę bezpiecznie, aczkolwiek jako ukoronowanie tych 10 lat pewnie musiało tak wyglądać. A no i dekolt Olsenki nie zawiódł <3

  6. Czy na posterunku da się otworzyć wszystkie schowki i szafki przed zejściem do podziemi, czy dopiero później sa wskazówki do szyfrów oraz potrzebne części i wraca się na posterunek?  Trochę tych zamkniętych jeszcze tam mi zostało i nie mogę z czystym sumieniem ruszyć dalej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...