Skocz do zawartości

piotrov

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrov

  1. Też liczę na to, że pod koniec tego filmu Bane złamie Wayne'owi kręgosłup. Jestem wielkim fanem tej serii filmów o Batmanie, dlatego liczę na zakończenie, które będzie pasowało do ponurej stylistyki, oraz uniemożliwi ewentualne sequele. Lepiej by po tym filmie Warner skoncentrował się na przygodach innych bohaterów z Supermanem na czele.
  2. O najnowszych projekcie Christophera Nolana wiemy już całkiem sporo(dlatego uznałem, że zasługuje już na własny temat). Warner oficjalnie poinformował, że pojawi się Kobieta Kot, którą zagra Anne Hathaway i Bane,w którego wcieli się Tom Hardy. Co do wyboru obsady to od razu byłem zachwycony. Jak chodzi zaś o same postacie: Kobietę Kot od razu powitałem z uśmiechem na twarzy. Jest to jedna z najbardziej charakterystycznych postaci tego uniwersum i zasługuje by oficjalnie się pojawić w historii opowiedzianej przez Christophera Nolana. Z kolei jak chodzi o Bane'a to mając w pamięci to co zrobiono z nim w Batmanie i Robinie... Cóż, z początku byłem dość sceptyczny. Chociaż jak zagłębić się w komiksową biografię tego przeciwnika, to nie mogli wybrać nikogo lepszego do filmu, który ma być zamknięciem tej historii o Batmanie. Co prawda liczyłem, że pojawi się Hugo Strange, albo Hush, ale o ile postać Bane'a ciekawie się zmodyfikuje to może to być jeden z najlepszych czarnych charakterów w historii kina. Cóż mogę więcej powiedzieć. To najbardziej oczekiwany przeze mnie film najbliższych lat. Ci twórcy jeszcze nigdy nie zawiedli i wątpię by miało się to zmienić. A jakie są Wasze opinie?
  3. piotrov

    Sucker Punch

    Filmy Snydera zawsze bardzo mi się podobają. Bardzo dobre "300", potem jeszcze lepsi "Strażnicy". W dodatku zakręcone zwiastuny. Spodziewam się, że ten film będzie naprawdę ostrą jazdą bez trzymanki. Jeden z bardziej oczekiwanych przeze mnie filmów, i to nie tylko najbliższych miesięcy.
  4. piotrov

    Oskary 2011

    Wielkim błędem jest pominięcie Christophera Nolana w kategorii reżyser. Już po raz trzeci, a dla mnie to nawet czwarty, Akademia go strasznie skrzywdziła. Już dawno powinien być nominowany w tej kategorii. Za Memento, Prestiż i Mrocznego Rycerza. Drugim błędem jest pominięcie Garfielda. Według mnie to też może być zapowiedź porażki The Social Network w głównych kategoriach(chociaż przyznam, że dla mnie to drugi najlepszy film roku obok Incepcji). Osobiście liczyłem na nominację dla Boyle'a za naprawdę udane "127 godzin". Lubię braci Coen, ale tym razem przy tak mocnej konkurencji kilku innych reżyserów bardziej zasłużyło na nominacje. Cóż, liczę, że Oskara zgarnie David Fincher, bo podobnie jak Nolanowi, ta nagroda należy się mu już od dawna, a poza tym The Social Network wyreżyserowane jest po prostu fenomenalnie(chociaż spora tutaj zasługa GENIALNIE napisanego scenariusza - największy pewniak do nagrody w tym roku). Pomijając jeszcze pominięcie Tronu w kategorii za efekty specjalne to do reszty nominacji nie mam większych zastrzeżeń. Chociaż osobiście żałuję, że w finałowej dziesiątce nie ma The Town i Autora Widmo. Podsumowując z realnych kandydatów będę trzymał kciuki za The Social Network. Mam też nadzieję, że Zimmer zgarnie Oskara za muzykę do Incepcji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...