Skocz do zawartości

madafakaz

Użytkownicy
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez madafakaz

  1. gra nie jest zła, typowy średniak. system walki jest znośny , z ładnie zrobionymi finisherami .

    niestety czasami praca kamery zawodzi i nie wiadomo co się dzieje, zwłaszcza w zamkniętych lokacjach.

    reklamowanego "remiksowania wspomnień" jest za mało - po 50% gry uświadczyłem tego tylko dwa razy.

  2. właśnie ukończyłem Gunslinger więc coś napiszę, może ktoś jeszcze pamięta o tym tytule :)

    cell shadingowa grafika daje radę, gra wygląda bardzo ładnie . otoczenie niestety jest dość monotonne i mimo sporej ilości detali sprawia wrażenie robionego na zasadzie "kopiuj, wklej".

    gameplay prosty i przyjemny, chociaż mało zróżnicowany. feeling podczas strzelania odpowiedni , szkoda tylko , że nie ma za bardzo z czego strzelać. trzy rodzaje rewolwerów (które różnią się tylko wyglądem) , dwie strzelby i dwa shotguny + dynamit. wyraźnie brakuje jakiegoś urozmaicenia jak chociażby  noże do rzucania czy coś z lunetą.

    największy plus to fabuła, a raczej sposób jej prowadzenia.  dużo autentycznych postaci z epoki i nawiązań do znanych westernów.

    grę przechodzi się w ok 6-7 h na normalu.

  3. dodatek trwa ok godziny . szału nie ma i nie jest jakoś specjalnie strasznie. nie ma co się nastawiać na budowanie napięcia itp, zamiast tego co chwilę screamery.

    co do fabuły i zakończenia

     

    ogólnie to tak jak by dali nam true ending w formie DLC... Isaac i Carver uciekają, lecą w stronę ziemi, wpadają na jeden z trzech unoszących się nad nią księżycy i koniec. na dobrą sprawę dalej nie wiadomo czy przeżyją więc furtka do czwórki zostawiona. 

     

  4. nie wiem, jak wy, ale ja używam caly czas jednej broni z pre-ordera - karabinek + shotgun = i nie ma mocnych :)

    ja całą grę przechodziłem z kombinacją rewolwer+shotgun z acid bath , też nie było mocnych :)

  5. trudno się nie zgodzić z XM.  czekam cały czas na jakiś ukłon w stronę graczy pamiętających hity capcomu z psx/ps2 .

    szkoda, że japończyków stać tylko na swego rodzaju trollowanie ankietami na najbardziej wyczekiwany remake czy przebąkiwanie o resecie seri RE...

  6. Timmy nie gram w ogóle w kooperacji ,  więc może masz rację z tymi schizami.  oby, bo to może choć trochę uratować ten tytuł.

    co do skryptów to zdania nie zmienię, na kolana nie powalają niestety,

     

    ogólnie nie można powiedzieć, że gra to crap bo to nadal dość solidna gra akcji. w drugą stronę nie można bronić na siłę tego tytułu , tylko dlatego, że to DeadSpace...

  7. Graliście w to już, że tak piszecie?xD

     

    Tak szczerze to już dwójka mnie jakoś specjalnie nie zaskoczyła ale miała fajne motywy, takie jak mroczne wizje Isaac'a czy całkiem niezłe skrypty. Jak dla mnie wystarczy, żeby w DS3 było tego więcej. Na horror przestałem liczyć od pierwszych zapowiedzi.

     

    Tak sobie pomysłałem, że szkoda, że Visceral nie postanowiło wprowadzić do DS3 elementów free-roam. Tau Volantis to teren, który wręcz prosi się o taką strukturę, obszar na którym jest wiele ośrodków badawczych, jakiś system fast-travel, itd. 

     

    Jeśli to Ci się najbardziej podobało w dwójce to trójke możesz sobie z czystym sumieniem odpuścić.

  8. jeszcze co do replayability, po przejściu dostajemy trzy nowe tryby gry.  w poprzednich częściach po napisach końcowych od razu uruchamiałem new game bądź new game+, w przypadku tej odsłony trzeba być naprawdę zawziętym, żeby jeszcze raz się przez nią przedzierać.

    tak jak napisał Bansai, gra może mieć potencjał w kooperacji bo jako typowa sięczka powinna się sprawdzić.

  9. właśnie ukończyłem (trochę ponad 16h) i mam mieszane uczucia. 

    są klimatyczne momenty i lokacje ale przeplatają się z przydługim przedzieraniem się przez śnieg.

    fabuła w ogóle nie wciąga, w połowie już się nawet nie chce przerywników oglądać.

    kombinacji broni jest mnóstwo ale większości i tak się w ogóle nie używa.

    na plus misje poboczne , szkoda, że tak mało.

    ogólnie grę trzeba sobie dawkować w krótkich sesjach bo przy dłuższym posiedzeniach potrafi strasznie znudzić.

  10. dodatek Captain Scarlett kapitalny - duże mapy, nowi przeciwnicy (chociaż w większości są to wariacje tych z podstawowej gry) i "przeklęte" bronie .

    jest też fajne nawiązanie do Bioshocka :)

  11. niestety , wszystko wypisane powyżej się zgadza. gra uproszczona jak tylko się da. mało ekwipunku, mało ulepszeń, jednym słowem mało wszystkiego. najbardziej denerwowało mnie , że trafienia w przeciwnika wydają się być całkowicie randomowe.

  12. tak, można biegać i kończyć sidequesty.

    po przejściu gry dostajemy czwarty poziom trudności , gra na normal jest momentami wymagająca (zwłaszcza obie areny) więc pewie nazwa Nightmare nie jest przesadzona :)

    języki w grze :Eng, Rus, De, Spa, Fre, Ita, Pol

  13. Gra jest świetna. duży otwarty świat, świetnie zaprojektowane puzzle i na moje oko bardziej dynamiczna walka niż w jedynce. z nowości mamy bronie (podstawowa i secondary) oraz części zbroji z różnymi atrybutami, co cieszy każda wygląda inaczej na bohaterze. jest też dużo rzeczy do zebrania dla maniaków lizania ścian oraz kilka questów pobocznych.

    pograłem dopiero kilka godzin ale na razie solidne 8/10.

  14. gra całkiem przyjemna. nastawiłem się na typową sieczkę ale o dziwo fabularnie jest nieźle , można się wkręcić wraz z upływem rozgrywki.

    nie mieżyłem czasu ale przejście to pewnie coś ok 6-7 h więc raczej standard.

    po nówkę mało kto sięgnie ale używkę można spokonie kupować.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...