Skocz do zawartości

Ventis

Użytkownicy
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ventis

  1. Czy ja wiem czy czas exów się kończy?Jakoś na konsolę Sony wciąż jest zapowiedziane sporo takich gier: Uncharted 3, Resistance 3, nowy Rachet, Final Fantasy Versus XIII, Tales of Xilia, Adrift, zaraz wyląduje (czy może już wylądował?) Infamous 2 - wcale niemało, a może jeszcze czymś zaskoczą. To Xbox360 mocno kuleje pod tym względem.

  2. Zależy jeszcze od trasy. Ja bardzo lubię tereny na zachodzie - dużo prostych, ładne widoczki. Wtedy przypomina mi się GTA San Andreas i jazda po terenach wiejskich z przyjemną muzyczką w tle

    Również przepadam za takimi trasami, przez co zwyczajnie zakochałem się w najnowszym NFS Hot Pursuit, który oferuje ich całą masę. Do tego świetny model jazdy (jest ciężar, wyraźnie czuć, że to nie to samo co te kartonowe pudełeczka z Burnouta), sporo eventów, fajny patent z autologiem i możliwość stworzenia własnego soundtracku. Nie jestem jakimś większym fanem wyścigówek, ale ten tytuł kupił mnie z miejsca.

  3. W końcu skończyłem Dragon Age. To co mi się spodobało w tym tytule, to rozbudowany system oferujący spore możliwości i dający dużo swobody, przyjemne, często dosyć taktyczne walki, bardzo wiarygodnie przedstawiony świat wypełniony ciekawymi postaciami oraz masa pobocznych questów do wykonania (czas gry ogólnie robi wrażenie, sam wątek fabularny, to dobre 60 h intensywnego szarpania). Reszta jest już nieco mniej dopracowana - średniawa i przewidywalna fabułka (ratowanie świata included). odstraszająca oprawa wizualna (poziom poprzedniej generacji, a może nawet i niższy), mega irytujące loadingi czy cholernie sztampowe projekty lokacji i przeciwników (nadmiaru kreatywności designerom zarzucić na pewno nie można). Generalnie nie bez wad, ale ostatecznie bardzo solidny kawał erpega. I do tego dosyć wymagający (ile ja się nak*rwowałem grając na hardzie, to zliczyć nie idzie). 8/10

  4. Właśnie kończę blisko 48 godzinny maraton z pierwszym Dragon Age. Zacząłem grać w piątek z rana i właśnie teraz doszedłem do ostatniego rozdziału. W sumie nie byłoby w tym nic specjalnie nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że wcale nie jest to jakiś mega hit potrafiący w ciągnąć na aż tyle godzin... a mimo to nieprzerwanie tłukę jeden dungeon za drugim (bez spania, jedynie z dwoma krótkimi przerwami na jedzenie). To chyba mój największy rekord do tej pory.

  5. Sprawdź to się przekonasz. A od kiedy Zelda jest platformówką ?

    Najpierw piszesz coś o Tombie i skakaniu, a potem wyskakujesz z grami na N64, to zdawało mi się, że odwołujesz się głównie do platformówek. A z grami na konsolki Nintendo do czynienia miałem nie raz, mimo to dalej nie kapuję o co ci chodzi z tym "prawdziwym gameplayem".

  6. Strasznie jestem napalony na tego Silenta. Zapewne spora w tym zasługa totalnej posuchy w temacie survival horrorów na konsolach, jednak trzeba też przyznać, że i trailery póki co zapowiadają cholernie ciekawą, niesamowicie klimatyczną produkcję. Kiepską oprawę jakoś się zdzierży o ile reszta będzie trzymać porządny poziom. Powoli też coraz bardziej przekonuje się do nowego kompozytora, motywy na trailerach wypadają świetnie.

     

     

    I że niby od razu skojarzenia z AW? Ja tam poza kilkoma leśnymi widokówkami Alana w tej grze póki co nie widzę.

  7. Ololololololol. Jest materiał na grę, są nowe ciekawe pomysły, pokuszono się nawet o kompletnie odmieniony wygląd ikony tej branży - jeżeli tak ma wyglądać dojenie, to niech doją tych serii jak najwięcej.

     

     

     

    Co do renderowanego filmiku, to przyznam, że za bardzo Was nie rozumiem. Nie sądzę, że wyglądałoby to aż tak spektakularnie, gdyby powstało na silniku gry.

  8. Pierwsze co przyciągnęło mój wzrok to mapka w rogu ekranu - widać jakieś alternatywne ścieżki, więc jeżeli chodzi o nieliniowość lokacji, to chyba można być dobrej myśli. Graficznie oczywiście wymiatacz niesamowity.

  9. Również uwielbiam Ninja Gaiden, ale jednak wyższość przyznaję DMC - tutaj poza rewelacyjnym systemem walki i hardkorowym poziomem trudności mamy jeszcze świetny klimat, sensowne lokacje oraz w miarę jadalną fabułę. Mimo wszystko obie te serie to i tak najlepsze slashery ostatnich lat.

  10. Nom, pierwszy DMC posiada dosyć zaawansowany poziom trudności, a przejście tej gry w trybie Dante Must Die z całą pewnością dla zwykłego gracza okaże się wręcz niemożliwe, jednak w porównaniu do stopnia z podstawowego DMC3 (wersja "yellow" w Special Edition), to i tak ledwie pikuś, dopiero tam DMD pokazuje pazury. Co by jednak nie mówić, jeżeli twórcy zaszaleją z trofeami, to casuale za masterowanie nie mają się co zabierać.

  11. Trailer zrobił na mnie spore wrażenie, już teraz wiadomo, że przynajmniej początek będzie mega klimatyczny. BTW, Lara z twarzy przypomina mi trochę Natalie Portman.

  12. Nie ma co przesadzać, mimo swoich błędów FFXIII dalej był całkiem grywalnym tytułem - z niesamowitą oprawą, fajnymi postaciami i przede wszystkim bardzo wciągającymi walkami - jak najbardziej wartym zagrania, jeno zdecydowanie już nie z najwyższej półki. Po sequelu jednak spodziewam się znacznego zawyżenia poziomu, bo drugi raz to samo już nie przejdzie.

  13. HR trwa ok. 11 godzin i chociaż w mojej opinii jest to całkiem dobry wynik (jak na "grę-film"), to jednak głupot i nieścisłości przez ten czas odkrywa bez liku. Strach pomyśleć jak bardzo by się zamotali scenarzyści, gdyby fabuła Heavy Rain miała trwać dwa razy tyle.

  14. "Move and Sharpshoter support" sugeruje, że chodzi o Ps3 ewentualnie Ps4 ;p

    No to czad.

     

     

    Syphon Filtera darzę ogromnym sentymentem, absolutny top gier akcji za czasów szaraka (dwójkę spokojnie postawiłbym obok MGS'a), do tego bardzo udana reanimacja na PSP. Ciekawe jak twórcy poradzą sobie na bardziej zaawansowanym sprzęcie.

    • Plusik 1
  15. No tak, ale to aby potwierdzone info, że chodzi o pełnoprawną czwórkę na PS3, a nie jakieś DLC czy też kolejny spin-off na kieszonsolkę? Jeżeli tak to wypas, ale nie chcę przedwcześnie się podniecać.

  16. Fabularnie może być ciekawie, przesunięcie akcji o bagatela 20 lat do przodu daje autorom spore pole do popisu... to jest, o ile ambicja im pozwoli.

     

     

    Ciekawe czy kiedyś zrobią część na podstawie książki "Metro 2034".

    IMO kiepski materiał na grę, musieliby sporo pozmieniać w scenariuszu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...