Skocz do zawartości

Flash.

Użytkownicy
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

8 Neutralna

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna
  1. No to odniosłeś błędne wrażenie, bo ani za Dead Island ani za Mirror's Edge (które wcześniej broniłem) szczególnie nie szaleję, z kolei taką Bayonettę cenię sobie bardzo wysoko, ale w żadnym wypadku nie tak wysoko, żeby stwierdzić, że zasługuje na pełną "dychę". O żadnym kibicowaniu nie ma w każdym razie mowy, zwróciłem jedynie uwagę, że ich oceny są w większości dziwne i niesprawiedliwe.
  2. Flash.

    własnie ukonczyłem...

    Po raz pięćdziesiąty-któryś Resident Evil 4. Wspaniały tytuł, który z bananem na pysku będę odświeżał nawet za 5 czy 10 lat.
  3. Prędzej bym stawiał na to, że chodzi o nowy sposób przedstawienia fabuły (w końcu od jakiegoś czasu mówi się o kilku grywalnych bohaterach). Chociaż to raczej mało powalająca innowacja.
  4. A GTA IV to może była jakaś rewolucja względem poprzednich części? Poza nową jakością w temacie grafiki/fizyki gra w ogóle nie poszła do przodu (żeby wręcz nie powiedzieć, że się cofnęła). Nie oczekujmy cudów od kolejnej odsłony tylko dlatego, że ma nową cyferkę przy tytule.
  5. Czyli w skrócie - idą na łatwiznę i po najmniejszej linii oporu w myśl zasady "po co mamy ryzykować, wrzucimy podobne miasto co wcześniej, gracze i tak to kupią i się osrają". Ciekawe jak długo chcą korzystać z tej taktyki? Mam nadzieję, że niezbyt długo, bo przy tym GTA VI albo VII chciałbym zobaczyć coś nowego. Tylko ja?
  6. Nie widzę związku. Co ma budżet gry do miejsca akcji, w którym ta gra się będzie rozgrywać? Że niby nie można jednocześnie stworzyć nowego miasta i dobrze na takim tytule zarobić? Nie wiem, możesz to jakoś wytłumaczyć? A jarać się jaram, nie powiem. Czy jednak będę zbierał szczenę z podłogi to już zależy od tego czy GTA V będzie stanowić jakiś krok do przodu względem poprzedniej części, bo nowy pakiet misji w znanym środowisku na pewno mną nie zamiecie. Oczywiście nie oczekuję rewolucji, ale chociażby ewolucji na miarę San Andreas jak najbardziej.
  7. Popieram Yabollka (dobrze odmieniam?), Los Angeles przewinęło się już w tylu grach (również w całej masie sandoksów - SA, True Crime, L.A. Noire), że zaczyna powoli uszami wychodzić. A przecież można było umiejscowić grę w jakiejś ciekawszej, bardziej egzotycznej miejscówce (południe Europy? a może coś związanego z Azją?). Widać chłopaki z R* mają coraz większe problemy z kreatywnością, nad czym osobiście trochę ubolewam.
  8. Flash.

    Nowe serie anime

    Guilty Crown jest ok, tylko ta główna para bohaterów trochę mnie wnerwia. Poza tym aktualnie łykam Personę 4 (absolutny wypas dla fanów gry), Chihayafuru (lekka drama) oraz Mirai Nikki. Nienajgorszy ten sezon.
  9. Zmiany ciuchów, fryzury, sylwetki - motyw z customizacją postaci był świetny w San Andreas, byłoby fajnie gdyby do tego wrócili. Niestety, grając jako stary dziad raczej możemy o tym zapomnieć.
  10. Nie rozumiesz. Zwracam tylko uwagę na to, że łatwiej jest stworzyć wielki i jednocześnie pięknie wyglądający świat z RDR'a, który jednak jest dosyć pustawy, niż obładowany różnego rodzaju obiektami (wszelakie budowle, masy samochodów na ulicach, przechodnie z każdej strony etc) obszar z GTA. Nie ma się tutaj z czym kłócić, to najprostszy w świecie fakt. Logiczne, że GTA V może nie prezentować się aż tak oszałamiająco wizualnie skoro będzie zawierać z tryliard razy bardziej dopakowany teren do zwiedzania.
  11. Ta, kilka razy większy i jednocześnie kilka razy bardziej pusty. To nie sztuka, żeby zrobić ogromny teren - trzeba jeszcze go jakoś ciekawie zapełnić. GTA to jednak inna skala wielkości.
  12. Trochę się rozczarowałem dzisiejszym trailerem wiadomoczego.
  13. Fajnie to wygląda, ale szału póki co nie ma - pozostaje czekać na konkrety.
  14. Flash.

    Devil May Cry 3

    Masakra. Niesamowity skill i rozwalająca głowę pomysłowość kolesia - taktyki na bossów ma perfekcyjne. A to mój ulubiony wymiatacz Vergilem http://www.youtube.com/user/XELNAGAKAIL#p/c/927625D2E35D174A/0/tmbinOHkxT0
  15. Wreszcie jakiś dobry powód do zakupu Move'a. Przy okazji świetna okazja, aby odświeżyć sobie historię Residentów, tyle że w nieco innej formie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...