Skocz do zawartości

assasinBK

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez assasinBK

  1. Przepraszam ale po wielu dziesiątkach godzin na kz3 mam powoli dość tych błędów. Zrobili tak szybką rozgrywkę że niestety ani sieć, ani nawet nieraz konsole sobie z tym rady nie dają. Szału dostaję jak po usłyszeniu 1 strzału mnie nie ma (wczoraj nawet nie usłyszałem jak gościu z 4m zdjął mnie z Sta3 nie trafiając w głowę). To samo z celowaniem. Jeżeli nie wyceluję lub nie ukucnę to nawet mając broń w brzuchu przeciwnika pociski potrafią go cudownie omijać. -> A co do rakietnic. Wczoraj zdarzyło mi się grać 2vs2 i przeciwnicy taktyk i infiltrator właśnie wykorzystywali taktykę rakietnica jako broń główna.
  2. Już pisałęm że zamykam tylko w przypadku podkładania ładunków. W innych przypadkach się wycofuję do połowy mapy i tam spokojnie czekam. Ponieważ zdobywam medale (zostało jeszcze 12) to gram wszystkimi typami postaci i wszystkimi brońmi. Muszę odblokować jeszcze 2 medale dla granatnika ale chyba nie zdarzyło mi się strzelać z tego na głównego respa przeciwnika tak samo jak z rakietnicy, snajperki czy rzucać granatów. Nie lubię gdy mój team ma znaczną przewagę i wtedy prawie od razu wychodzę z gry. Gdy mój team jest dużo słabszy to zawsze stosuję taktykę na jak największe uprzyjemnienie gry przeciwnikowi. Wtedy nawet niema szans aby próbować wykonywać zadania ale miło jest wyjść z respa i kogoś ustrzelić. Mam także swoich ulubieńców na których namiętnie poluję i są to między innymi snajperzy używający VC32. Ponieważ zdobyłem już wszystkie medale dla broni podstawowych to zacząłem z powrotem grać taktykiem z M82 lub snajperem z Sta52 + broń dodatkowa kolt lub śrótówka. Moje spostrzeżenie jest takie że M82 na średnie dystanse nie ma sobie równych. Na dalekie lepsze są tylko snajperki, na krótkie także najgorszy nie jest. Jest to broń najbardziej uniwersalna i jedna z celniejszych. Wydaje mi się że nawet trochę za silna. Jeżeli nie używał bym kolta aby nabić trochę fragów z tej broni to nie raz wynik kończyłbym z dwókrotną lub większą przewagą zdobytych fragów nad własną śmiercią. Sporą liczbę graczy stanowią obecnie taktycy lub infiltratorzy uzbrojeni w wyrzutnie rakiet których używają jako podstawowej broni. Czyli bieg z wyrzutnią na respa przeciwników. Strzał z rakietnicy i jak uda się przeżyć to użycie innej broni. Nierzadko jest tak że wybiegam na przecieciw gościa z za narożnika a ten z 1m ładuje rakietnicą pod moje i swoje nogi. Efekt taki że ani mnie ani jego nie ma. Punkty minusowe jak nic powinny być!!! Naprawdę brakuje serwerów gdzie można by zagrać np, samą bronią krótką lub bez materjałów wybuchowych.
  3. Niestety dużo zależy od netu. Można być i najlepszym ale trafiają się gry gdzie po prostu aż nic innego od sypania mięsem nie pozostaje. Walisz w gościa śrutówką i zalicza Ci trafienie po 2-4s. Jeżeli zdąży w tym czasie wystrzelić i ma szybszy net to i tak jesteś trup. Po prostu masz kiepski net to nie masz dużych szans, chyba że zajdziesz przeciwnika od tyłu. 2) Mnóstwo kamperów, czyli nie ważne czy drużyny są wyrównane i jest szansa wykonać misję ale siedzi sobie "menda" jedna z drugą i kampi. (najczęściej snajperzy). I nie piszę tu o ustawieniu w miejscu gdzie jest pomocny ale ustawiają się tam gdzie do niczego się nie przydadzą ale będą mieli łatwe fragi. 3) Wychodzić od razu z gry gdzie są gracze lub klany wyspecjalizowane w zamykaniu dróżyny przeciwnej na respie. Okrążają respa i wtedy stoi taka ..... jedna z drugą np przy skrzynce z amonicją i lecą ci na głowę granaty, rakietnice i "moje ulubione". bombardowanie moździerzami. NIe ma szans wychylić nosa z respa. A na respie pozostaje tylko ginąć od tego g.... Rozumiem gdy takie coś się robi podczas podkładania ładunków ale nie przez całe 20 min gry. I teraz moi ulubieńcy snajperzy ustawiają się w taki sposób że z respa ich nie ustrzelisz a ci ładują ile wlezie. Niestety nie mogę użyć tutaj obelg na takich graczy i nie starczyło by strony na ich wypisanie. . Gdy są tacy delikwenci w mojej dróżynie to ja sobie biegam po mapie i się ogólnie nudzę. I przez takich .... właśnie brakuje serwerów gdzie gra byłaby możliwa tylko samą bronią bez materjałów wybuchowych, granatników i rakietnic. Gdyby okrążyli respa i walczyli bronią strzelecką z tymi co wybiegają, ale nie najlepiej nawalać czym się da na respa bo może akurat ktoś się respi i fajnie zanim zacznie grę walnąć go granatem. Za takie postępowanie lub samobójstwo rakietnicą powinny być pkt. ujemne może to by niektórych czegoś nauczyło. Jest jeszcze jedna metoda czyli rzut czym ciążkim prosto w głowę ale nie wymyślili w telewizorach jeszcze funcji teleportu. Świetnie się gra nawet przegrywając mecz gdy dróżyny są wyrównane. Ja mam wtedy największą frajdę.
  4. Ja dalej gram w KZ i bardzo mnie ono wciągneło ale ma niestety wiele niedociągnięć. Coś jest grubo skopane i jest to związane pewnie z lagami ale nie tylko. 1) Strzelam przeciwnikowi w głowę a nie zalicza mi heda 2) Wywalam w gościa pół magazynka z M224 on wali 1-2 naboje z jakiejś słabej broni z bliska i mnie nie ma. Czasami dostanę tylko 1kulkę i bez heda od razu zwalam się z nóg. 3) Ponieważ poluję na snajperów to często zapuszczam się na strefę wroga i zachodzę ich od tyłu. Podchodzę do gościa wyjmuję krótką broń i strzelam prosto w głowę . Ale ostatnio podszedłem z koltem do snajpera który był zajęty celowaniem. Wywaliłem z 1m odległości cały magazynek z kolta i tylko jedna kula trafiła. Gość się nawet nie poruszył. To samo mam czasami ze snajperki lub m224. Mimo że mam lufę w brzuchu lub głowie przeciwnika to tak jakbym strzelał ślepakami. Strzelam bez celowania no bo po co celować z 1m albo mniejszej odległości. Wprowadzili pewnie jakiś parametr odnośnie celności gdy się nie celuje ale strasznie irytujące jest nietrafirnie przeciwnika w takiej sytuacji. 4) Grając snajperem przy celowaniu kule bardzo często odbijają się od niewidzialnych części otoczenia Jestem wychylony i pomimo że mam gościa na celowniku to kula odbija się od niewidzialnej przeszkody.
  5. Szansa na przełamanie istnieje ale nie wtedy gdy inżynierowie ustawiają przy każdym z wejść wieżyczkę albo dwie i czekają za ścianą dodatkowo część wejść kryta przez snajperów. Taki zespół grę już wygrał więc chylę czoła i się poddaję kończąc tą nierówną walkę. Szansa istnieje jeżeli grałby klan i wszyscy mieli HS. Wtedy można się zgrać ale w innym wypadku?
  6. Ale właśnie przez infiltratorów jest teraz taka sytuacja że jak widzę swojego to najpierw wpakuję w niego 2 kule a następnie się ucieszę że to nie wróg. . Po ostatnich kilku grach gdy widzę że jakiś zespół jest niesamowicie silny i zamiast skupiać się na misji to obstawia punkt odrodzenia i nabija sobie statystyki to po prostu wychodzę i tyle. Wczoraj grałem w zespole gdzie było nas 4 a tamtych 8 i do tego praktycznie większość tamtych jako infiltratorzy oraz inżynierowie. Obstawili wszystkie wyjścia z punktu odrodzenia. Inżynier z tą 3 bronią z bliska jest jak czołg czyli brak realnych szans. Nie było szans nosa wystawić więc w takiej sytuacji moje przekonanie najpierw zespół później moje statystyki oraz walczy się do końca idą w kąt. Wybieram opcję zakończ grę i idę współpracować gdzieś gdzie mogę dostać lanie ale nie robię jako tarcza. Pewnie chłopaki mieli jeszcze żal że tak wolno się odradzamy :rofl2: Z zabawniejszych rzeczy to widok "członka" zespołu który był celem a biegł w pierwszej linii prosto na przeciwnika żeby sobie kogoś zabić.
  7. Witam. Ja jestem tego typu niedzielnym graczem :blum2: . W sieci zacząłem grać w tego typu gry jakieś 5 dni temu . Właśnie w KZ 3. Gram taktykiem. Odblokowany na max. Zazwyczaj miejsca od 10 do 3. No i skuteczność 77% (Czyli trochę częściej ginę niż zabijam) także nie ma się za bardzo czym chwalić. Mam kilka uwag i pytań. Będę wdzięczny za poświęconą chwilkę: 1) Najbardziej wkurzający przeciwnicy w grze to infiltratorzy!!! Jak ja ich nie lubię delikatnie mówiąc. Następni są snajperzy z automatami. Kto to widział aby snajper miał jedną z bardziej celnych i śmiercionośnych broni automatycznych w grze? 2) Jeżeli jest do wykonania jakieś zadanie to zespół powinien się właśnie na tym skupić. Dlatego mam tyle śmierci zazwyczaj jak np jest misja przejmij i utrzymaj to walę do przodu i staram się zdjąć jak najwięcej ludzików przy takim punkcie albo chociaż przejąć strefę na krótko bo taktyk podobno robi to najszybciej. Wiem że i tak jak stoję koło takiego punktu to prędzej czy później mnie ubiją (raczej prędzej) no i wtedy przydaje się kilka osób do obrony takiej strefy gdy mnie już nie będzie. Odradzam się i widzę 2 czy 3 snajperów którzy sobie czekają poukrywani a przy tamtej strefie walczy jakiś następny samotny no i mnie szlag jasny trafia. 3) Zastanawia mnie także kilka rzeczy które zauważyłem: a) Wywalam z bliska np, w snajpera kilka kul (widać rozbryzgi krwi). Dostaję 1-2 celne strzały z automatu (brak trafienia w głowę) i snajper odbiega a mnie już nie ma. I zdarza się to bardzo często. Skrajny przypadek to taki że wywalam w gościa kilkanaście kul prawie z bronią w jego tułowiu a on dopiero wtedy pada nie po 1-2 strzałach jak ja. Czy wytrzymałość i siła ognia zależą także od zdobytego XP? ponieważ czasami mam wrażenie że strzelam do supermenów i to dosłownie. Goście zaliczają kilkanaście trafień co widać właśnie po krwi i waląc we mnie 1-2 strzały wysyłają mnie do punktu startowego. Jak się ma wytrzymałość przy różnych klasach postaci? b) Zauważone na jednej z lokacji z plecakami. Każde trafienie przez gościa to headshot. Gość grał z plecakiem i strzelał z tego ustrojstwa. Specjalnie się później przyglądałem co wyczynia i za każdym razem to samo. Zdejmował kilku gości i ginął na jakiejś minie lub granacie ale zawsze miał headshot. c) Często mam tak że ginę jak już się schowam za jakimś narożnikiem i to od strzału nie od granatu, tak jakby gra miała opóźnienia. Bądźcie wyrozumiali dla niedzielnych graczy w innym wypadku kogo będziecie uśmiercali !!! :rofl2: Chociaż jak pogram jeszcze i ciągle będą się powtarzały sytuację że ten sam gość pomimo wpakowania w niego po kilkanaście kul zabija mnie 1-2 strzałami 5-10 razy z rzędu to rozwalę DS3 o ścianę (byle nie o telewizor bo może jeszcze się przydać) i zakończy się przygoda z KZ3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...