Skocz do zawartości

Envikon

Użytkownicy
  • Postów

    280
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Envikon

  1. OK, sprawdzę i tą opcję. Jednak teraz przerzuciłem sobie 1 ostatni save na pendriva i zapisuje na nim - mam wrażenie, że już jest trochę szybciej. W falloutach chyba też był taki problem. Szkoda mi tego autosave wyłączać w sumie, bo często mi du.pę uratował ;)

  2. Podnosza poziom skill booki. Rozmieszczone sa w calym swiecie gry. W necie jest ich spis i lokacje, a jezeli sie nie myle to jest ich 81.

     

    Rozumiem, ale chodziło mi o jakąś cechę charakterystyczną takich książek. Jak narazie to te droższe zazwyczaj podnoszą skilla choć nie zawssze. W jakiejś tańszej natomiast wyczytałem o nowej lokalizacji :)

  3. Nie są tak samo potężne skoro jedna posiada lepszy prcesor, a druga lepsze coś innego. To tak jak zestawianie dwóch komputwerów, z których jeden lepiej radzi sobie z x, a drugi z y a gry przecież mają wyglądać tak samo - producent nie może wyciągnąć maxa ani z jednej ani z drugiej konsoli jak gra ma być muliplatformowa. Wii to jest ewenement i poza tematem jak dla mnie. Jego atutem jest coś innego niż grafika czy moc obliczeniowa procesora.

     

    Zobaczymy jak to będzie wyglądało. Historia pierwszego xboxa i ps2 to osobna bajka niż historia ich nastpców i następnych następców. Jeżeli jednak będzie tak jak mówisz to siłą rzeczy będą wyglądać lepiej.

  4. Ja też nie mam bladego pojęcia dlaczego któryś z producentów miałby tworzyć lepszą konsolę pod innymi względami (cokolwiek by to nie znaczyło). Ty tak serio czy trolujesz?

     

    Co z tego, że ps3 ma lepszy procesor, a xbox lepszy układ (jakiś tam) skoro producenci naciskają na to by gry wyglądały tak samo? Nie sposób wykorzystać potencjału drzemiącego w procesorze od ps3. Po co płacić za coś z czego się nie skorzysta? To dobre dla fanboyów "ps3 jest lepsze bo ma wiecej rdzeni sratytaty, a xbox gorszy bo to i to", a gra wygląda tak samo :scratch_one-s_head:

  5. Nie wiem jak się będzie nowy xbox nazywał ale tamte nazwy mi nie pasują. Ewentualnie po prostu xbox2.

    Nie wiem po jaką cholerę obie konsolę mają być od siebie lepsze pod innymi względami. Przecież przez to gry nie będą mogły wykorzystać w 100% potencjału konsoli (poza exami, o ile będą) więc producenci będą naciskać aby gry wyglądały podobnie\tak samo. Zresztą już teraz ps3 jest lepsza technologicznie od xboxa360, a jakoś nie widać tego, a gry czasem potrafią wyglądać nawet gorzej.

  6. Na wiosce BMW na pewno zrobi większy szacunek niż seat.

     

    Na wiosce to się szacunek zdobywa Passatem, albo Golfem :P

     

    Dokładnie. Każdy szczyl z wiochy marzył najpierw o Golfie a potem o Passacie albo Vento ;) Sry ale stwierdzenia, że BMW jest na wioske są tylko od ludzi, którzy nie mieli nigdy BMW. Ten samochód prowadzi się nieporównanie lepiej niż każdy inny. I mówie to jako stary posiadacz Seata Leona, Golfa 3 i E36. I nie wiem jak tam w Bielsko-Białej u was z geografią stoicie ale Szczecin to nie wioska ;)

     

    Sprawdź Mercedesa. To jest klasa sama w sobie. Dzisiaj na tvn turbo widziałem jakiegoś starego grata za 3 tysiące ale naprawdę nawet jak na te czasy robił wrażenie. BMW jest raczej droższe w utrzymaniu i dla szpanu, aby lachona wyrwać.

  7. Hehe zastanawiałem się aby zostawić to na drugie podejście, ale się zobaczy. Teraz planuje grać wojownik + tarcza.

    A jak jest z książkami? Które podnoszą poziom albo dają informacje? Te droższe? Bo tracę czas na przeglądanie wszystkich. btw w necie znalazłem topic z fanami historii tam opisanych ;)

  8. O dzięki za te odpowiedzi, bo łażę juz przeładowany z rzeczami, z którymi nie wiem co zrobić, a szkoda sprzedać czy wyrzucić. Wziąłem sobie dlatego pomagiera do noszenia - ta laska co się z nią biło na pięści. Nawet mi pomaga. Teraz mam jeszcze trzeciego kompana do się przylepił frajer i chce zeby z nim tam gdzieś pójść ale też kosi dobrze hehe.

     

    Rozwijam właśnie kowalstwo, trochę charyzmę, tarcza i obrona wiadomo jak na wojownika. Nie wiem czy opłaca się nosić zielska - nie mam przepisu na miksturę zdrowia na jakiej mi zależy. Na żadną zresztą nie mam poza jakąś trucizną. W coś warto jeszcze iść grając wojownikiem? Czasem jakieś żarcie zrobię ale jest za ciężkie.

     

    o i takie pytanie. Jest ten perk, że jak mam całą ciężką zbroję to mam +25% do obrony. To moje pytanie jest następujące: ma to być obojętnie jaki składak ciężkiej broni czy np tylko krasnoludzka? Mam z początku ulepszony cesarski hełm i rękawice +12% do kowalstwa więc nie chce się rozstawać z nimi ;)

  9. Zabiłem smoka! (w tle I shot the sheriff) :D

    Za(pipi)ista sprawa. Nigdy nei sądziłem, że przyniesie mi to tyle satysfakcji, a grałem jeszcze słabą postacią i go z ukrycia ciach firebalem, potem paraliż i ciachaj go mieczem :D

    Teraz pytanie co mam zrobićz tymi smoczymi łuskami. Pewnie mogę sobie zrobić pancerz ale czy coś warto sprzedać albo zostawić dla innych rzeczy?

    Faktycznie ta gra jest mega rozbudowana. Poszedłem tylko po jakiś nożyk do pokrzyw, a po drodze zabiłem kilkunastu bandytów, złodzieja i nałapałem nowych questów i końca nie widać.

    Kto uczy otwierania zamków?

  10. Zazwyczaj tak robię jak zaczynam z jakimś rpg. Teraz wybrałem tego cesarskiego, bo wydaje się, że jest wojownikiem, a do tego dyplomata i szybko się uczy magii. Wszystkiego po trochę. Mam nadzieję, że nie będę musiał zaraz zaczynać od nowa. A jak jest z gildiami? Ten gość na początku zaproponował mi by się przyłączyć do tych buntowników. Oznacza to, że nie będę mógł już się przyłączyć do innych gilidi?

  11. Tak, to miasteczko ma świetny klimat. Skłoniło mnie nawet do tego by zastanawiać się nad emigracją na Alaskę ;) Z tego co wiem to nie płaci się tam podatków i każdy dostaje 100$ na dzień dobry :)

     

    Takie sceny o jakich mówisz to ma silent hill i chyba te dwa (imo gorsze) dodatki miały coś koło tego. Ogólnie mi to rozwiązanie, że w dzień jest spoko podobało się. Wiedziałem, że jest luzik, a jak zaczynało się ściemniać to było czuć element zaszczucia.

    Oby wiecej takich gier.

  12. Osobiście wolałbym takiego Alana jak wyszedł. Oczywiście odpowiednio poprawionego, bo pewne niedogodności denerwowały. Sandboxy mi się coraz mniej podobają, a Alanowi to chyba jednak nie wszłoby na dobre. Jest taka gra, która jest właśnie tym czym miał być ów Alan Wake i nie wyszło im to na dobre - deadly premontion.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...