Skocz do zawartości

Papaj

Użytkownicy
  • Postów

    1 308
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Papaj

  1. Milan

     

    Nie i tu nie chodzi o to. W pierwszych falloutach też mogłeś zabijać dzieci. W Bastionie King też opisuje podobne przypadki. Co pokazał Smarzowski w Wołyniu? Tu chodzi o jak najbardziej oddany obraz upadku ludzkiego gatunku. A ten w wypadku zagłady całego gatunku jest okrutny. Kojarzysz film A Man Behnid The Sun? To nie jest film o japońskim obozie koncentracyjnym. Tylko o tym, jak okrutny i zły jest człowiek w czasie wojny, gdzie życie innych dla niego nic nie znaczy i stosuje sie do najgorszych praktyk. 

  2. 6 godzin temu, milan napisał:

    To chyba pokazuje problem polaczków z takimi  pierdami jak dwie całujące się osoby tej samej płci.

    Normalny człowiek wie że tak to bywa na tym swiecie, w grze jesteśmy  z kamera obok  jej intymnych  momentów, i wielkie oburzenie ze się całują xD Może ND probuje jakoś odzwierciedlić realny świat w ktorym nie 99,9999% ludzi jest hetero,  tylko te powiedzmy 90%, i  raz na ruskie 20 lat bohaterka moze mieć inną orientację.

    Zdecydowanie bardziej szokująca jest scena wybebeszania gościa,  jego machanie nogami,  krzyk, myślę ze to jest niepotrzebne, nie krytykuję, ale wydaje mi  się że gra to jednak gra, i  jak będziemy dalej iść tą drogą, by  wszystko urealnić, to  gta7 będziemy mogli wejsć do  restauracji, zastrzelić dziecko przy matce, i  obserwować jak za(pipi)iscie zanimoali jej płacz, i  wpypływajacy mózg noworodka na oteksturowaną pieczołowicie posadzkę. Zdecydowanie powinno postawić się granice w tak dużych grach. Co innego kreskówkowa animacja przecinania brzucha jakiegoś centaura w gow3, co innego realne maltretowanie fotorealistycznych ludzi  w grze. Choc scena wyrywania głowy  w gowie też była mocna.

     

    Nie. Jest to gra o ludzkiej rasie zniszczonej przez epidemię. O ludzkiej rasie, która idzie na dno i u większości trwają jedynie najbardziej prymitywne instynkty. Takich scen, jak ta ktorą wyżej opisałeś oraz z ostatniego trailera z młotkiem powinno być więcej. Nie obraziłbym sie na gwalty i zabijanie dzieci. To jest apokalipsa, a ludzka rasa okazuje sie gorsza niż zwierzęta od których ludzie czuli sie tacy wielcy i inteligentniejsi, wiec w jakim celu to ugrzeczniać? Ludzie juz nie raz dali popis swojej żądzy mordu i okrucieństwa i nie raz było to bardzo dosadnie przedstawiane w filmach, czy książkach. Mają technologię, animację, fizykę i jak mogą i chcą(a chcą, bo to widać) to niech pokażą to w swojej grze. Pokażą ludzi od najgorszej strony, ich prawdziwe wewnętrzne ego w okresie zagłady. Niestety myśle, że Sony zwyczajnie nie pozwoli na ukazanie gry w takim obliczu i trochę ND wyhamuje, jakby sie za bardzo rozpędzili. Ostatni przypadek z Agony, pokazuje, że nie zawsze twórcy mogą liczyć na ukazanie sie ich gry w pełnej krasie( choć w tym wypadku nie było o co krzyczeć). A może ND może sobie pozwolić na więcej? 

  3. Największy mój zarzut w stosunku do tego nowego Hitmana to brak tej gęstej i czasami przytłaczającej atmosfery z poprzednich części. Misje z Rotterdamu czy St. Petersburgu do tej pory mam w pamięci( głownie ze względu na atmosferę). Soundrack z poprzedniczek to był geniusz. W tym nowym ścieżka dźwiękowa już nie robi takiego wrażenia. Po screeanach widać, że znowu pójdą tą drogą. U mnie to dość mocno wpłynęło na odbiór gry. Osobiście wolałbym bardziej mrocznego Hitmana ale narzekał nie będę, bo w sumie dobrze mi się w to grało. 

  4. Sony i tak juz nic nie musi robić. Zgnietli konkurencje w tej generacji. Już nawet nie musieliby nic wydawać do jej końca. A tak skupią sie na tych 4 grach i większość będzie zachwycona. Tylko ten nowy projekt od From dalej jest tajemnicą. Ja najbardziej czekam na pokaz nowego Metroida.

  5. Granie w Donkey Konga bez zbierania puzzli i literek? To już wolę w The Last of Us na niskim i włączonym trybem podglądania. 

     

    A tak w ogóle cicho liczę na remaki pierwszym trzech odsłon w wykonaniu retro. Chociaż szans są na to niewielkie, bo prawdopodobnie zakończą serie jeszce jedną grą. Jak pójdą w coś w stylu Kong Odyssey, to bedę rozczarowany. 

  6. Ten soundtrack podwodny z TF, to z tego co kojarzę utwór z pierwszych Donkey Kongów na SNESa. Może inaczej zagarny. Najbardziej mi sie podobał ten z pierwszego świata w dodatkowym levelu. Muzyka w grze jest w ogóle fantastyczna. Co plansza, to inny utwór i do do tego pasujący do tego, co rozgrywa się na planszy. W CR wiele utworów sie powtarzało. 

  7. Nie, gra nie jest łatwiejsza. Po prostu masz takie wrażenie po wymaksowaniu CR. To samo tyczy się serii Souls. Ludzie narzekali, że trojka jest za prosta i nie zwracali uwagi na fakt, że jedynkę pokończyli ze 3 razy. TF kończyłem niecały rok temu. Ostatnio skończyłem CR na 3dsie i nie wydaje mi się grą trudniejszą. Po prostu obie gierki stosują podobne triki w mechanice i się do nich przyzwyczaiłeś i je dobrze poznałeś. Poziom puzzli jest podobny w obu, świątynie też, levele mi sie bardziej podobały w TF ze względu na różnorodność. Muzyka jest o niebo lepsza w kontynuacji. Gra jest bardzo przyjemna i gdyby podkręcili poziom trudności, to byłaby już to gra dla masochistów a nie fanów dobrych platformówek. A jak masz mało, to po ukończeniu gry i jej wymakosaniu masz mirror mode z jednym życiem.

     

    A z tymi fajnymi patentami, nie wykorzystanym do końca, to co masz konkretnie na myśli? Levele na sawannie w ogniu, odbijanie się od żelek?Może postać Cranky Konga, jako pomocnika, bo faktycznie nie korzystałem z niego za dużo? Faktycznie tutaj mógłbym sie zgodzić, bo mało było sytuacji, kiedy jego akurat potrzebowałem.

    • Plusik 1
  8. No fajnie, maja technologię, jakieś tam koncepty i wizje tego, jak gra ma wyglądać ale dalej nie mają realnego gameplayu z gry do pokazania szerszej publiczności. Dziwi mnie jedno, z tego co widzę gra nie ma jakiejś wizji i tego jak ma wyglądać narzuconej przez wydawcę. Ubi daje im wolną rękę i dłubią jak Kojima przy MGS-ach i mimo wszystko nie zdecydowali sie na wydanie gry zbudowanej na fundamentach pierwszego BG&E. Na chwile obecną jest to robione na zasadzie - chcemy zrobić grę jakiej jescze nikt nie widział i długo nie zapomni. Przypomina mi się Spore i to czym ta gra miała być. 

  9. Fajnie, że R* który po GTAV osiadł zupełnie na laurach, nie stworzył nic nowego, cokolwiek co zwróciłolby uwagę w obecnej generacji, R* który wydawałoby się liczy już tylko hajsy po online do piątki, wypuszcza trzy trailery do swojej nowej gry i dwa(bo ten pierwszy to w sumie zaliczyłbym jako prezentacja silnika) są nastawione na kampanie fabularną a nie jakieś bzdury, pierdy do grania po sieci czy w coopie. Pewnie kolejne trailery bedą podobne do tych z GTA5 i Max Payne 3, gdzie w kolejnych częściach bedą przedstawiać gameplay. A trailer zwrócił uwagę przede wszystkim świetną animacją i mimiką postaci. Chyba tylko w Naughty Dog maja lepszą. Nigdy nie byłem fanem tego, co zrobili w LA Noire, bo wyglądało to tak jakby ktoś nakleił taśmę z twarzą na komputerowo zrobioną postać i przez co całość postaci wyglądała dziwacznie. Tutaj wyglada to co najmniej o klasę wyżej niż w ostatnim GTA. Klimat widać, ze mroczny i mam nadzieje, że większa cześć gry taka będzie.

  10. Kupiłem w tej promce za 33 zł na PSN. Pierwszy świat zaliczyłem zdobywając wszystkie monety. Kamera faktycznie nie domaga. Przy ekramalnych wyczynach, trzeba obracać i kamerą i wężem, co powoduje niepowodzenia, wiec olewam kamerę i streruję tylko wężem na chybił trafił. Raz pomaga, raz nie ale często nie widać tego, gdzie chcemy sie zawiesić. Poza tym, dawno temu wymyślono patent na nachodzące elementy na ekran podczas obracania kamerą. Po prostu tło staje sie przezroczyste a my widzimy co robimy. Tutaj tego nie ma i jak ci krzaki zajadą na kamerę to jest koniec i nic nie widzisz. Ale gierka i tak pomimo swojego niekiedy wysokiego poziomu trudności - satysfakcjonująca. Siłą jest tu fizyka węża i to trzeba opanować. Żadnych szybkich i nieprzemyślanych ruchów i nawet z pozornie przegranej sytuacji można wyjść. Graficznie śliczna i w 60 klatkach. Tekstury żyleta. Przydałby się bardziej różnorodny soundtrack. 

  11. Gierki na telefony też w sumie mogą być - jakieś logiczne układanki, puzzle. Bardzo fajne na poczekalni gdzieś tam...przez 10 minut można sobie popykać. Ale takie gry jak nowy Super Meat Boy czy Castlevania to już raczysko, jak sądy do Sosnowca. 

  12. Zaoszczędziłbyś trochę i kupił tego nowego 9,7 ale sam fakt, że Apple nie zmieniło ekranu od wersji z 2012 roku, jest bardzo słabe. Mój stary iPad i tak już nie domaga, wiec będe sie musiał zdecydować albo na tego nowego albo Pro 10,5. Pro jest mi w sumie zbędny ale ten ekran i cztery głośniki...

  13. Rok temu kupiłem TF za 100zł nówkę w folii. Teraz chcą za to 200zł i w sumie żadnych nowości. Bardzo słabo, bo mogli odświeżyć też CR. Gram ponownie w tę zayebistą grę na 3Ds-ie i mimo wszystko to 30 klatek to nie jest to w tym tytule. Gra była robiona pod 60 i to czuć. Bardzo chętnie zagrałbym w CR na silniku TR( choć to ten sam tylko dopieszczony). Od 3DS-a coś mnie oczy bolą po dłuższej grze. 

  14. Pauli87

     

    Też jestem fanem cyberpunku ale ta wizja w najnowszym DE to już bardziej pod inne klimaty podchodzi. Poprzednie części stawiały na problem połączenia sie maszyny i człowieka, wszechobecnej technologii, implatanch itp. W tym nowym przedstawiono bardziej sprawy rasowe, podziału społeczeństwa i terroryzmu. Mało w tym Deus Exa, szczerze mówiąc. Chociaż sama Praga jest bardzo klimatyczna. The Surge jest bardziej Deus Exem niż on sam. 

  15. No przecież napisałem. Zamiast tego strzelankowego dziadostwa, przemyśleli sprawę, wyrzucili grę do kosza i powstał ten obecny SystemSchokowy. Owszem, mogli wydać i to i to tylko, któregoś pod inną nazwą ale niepowodzenie w produkcji Prey 2 było pewnie powodem do porzucenia prac nad grą i powstania jej nowej/innej wersji z innymi twórcami na czele. Wątpię aby ten nowy Prey(hipotetycznie wtedy pod innym IP) był w planach podczas produkcji dwójki. Tym bardziej, że od zapowiedzi Prey 2 minęło dobre 7 lat i nie sądzę aby tego obecnego klepali aż tak długo. Poza tym z tego co pamietam HumanHead rozstało się z Bethesda krótko po ogłoszeniu porzucania prac nad grą. 

  16. Open world w stylu MGSV lub w ostateczności jakiś reboot do coopa i multi. Biorąc pod uwagę, jakie gry wypuszcza Ubi już od kilu lat innej możliwości nie ma. Na grę choćby takiej jakości i w takim stylu, jak Blacklist raczej nie ma co liczyć.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...