Skocz do zawartości

ezils

Użytkownicy
  • Postów

    139
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ezils

  1. uzyłem jej tylko na Malenii, easy mode się załącza z tą bronia, spamujesz tylko skillem i kasujesz wszystko. Jak dorzucisz jeszcze mimica to w ogole bajka
     
    Dokładnie tak. Z rivers of blood, buildem pod Arcane jest o wiele łatwiej. Tutaj mój kill:




    Moja pierwsza platyna w życiu wjechała po pokonaniu Malenii. Feels good man


    • Plusik 1
  2. 1 godzinę temu, _Red_ napisał:

    Dziękuję e-koledzy, tylko ze jak wieczorami mam 2-3h na przebrniecie przez to, bo nazajutrz znowu do roboty, to wole coś co daje mi wrażenie progresu. Wiem ze w biomie 3 jest most do wieży, ale to żaden skrot. W Biomie 2 wystarczylo pobiec na palę i był teleport. Tutaj w wieży większość życia tracę na platformowe elementy z laserami, potem arena, ktora najczęściej zamyka się na czas walki z automatonami, wiec nie przebiegne. Zwykle przy bossie jestem z resztką energii, kiepską bronią i bez ekwipunku. Nie mam motywacji na kolejny run, niestety. Jakby w pobliżu mostu był teleport do bossa to mógłbym częściej powtarzać i uczyc sie walki.

     

    Trudno, nie wszystko jest dla wszystkich :beksa:


    Stary nie poddawaj się! Mnie biom 3 zatrzymał na chyba ok 10h. Podszedłem do Nemesisa 2 razy jedynie i padł, przed chwilą haha. Jaka radość i ulga w końcu wyjść z tego biomu. Beka bo spadłem z platformy po pierwszym etapie... Udało się bez astronauty całościowo.

    Na ślepo szedłem, nic nie widząc w necie. Najwięcej problemów sprawiła mi droga do niego :D

    Jakby co to wrzucam filmik, może w czymś Ci pomoże:



    Jak koledzy wyżej pisali - rób Biom 1 bez bossa, Biom 2 do wieży i potem uderzaj na Biom 3. Najlepiej jak będziesz już miał ze 130% integralności minimum. Astronauta i inne fajne artefakty. Dobry jest ten, który naprawia Ci życie przy małej integralnośc. Tutaj mnie troche uratował.
    Warto też trochę pofarmić w Biomie 3 ale bez przegiecia imo. Zależy od RNG, wiadomo.
    Dużo pomogła mi ta broń co pluje zielonym gównem + jakby railgun w jednym. Perki miała na dodatkowy damage po strzale i np. te czołgające się do Ciebie maszyny padały na dwa strzały. 

    Mniej więcej w połowie Biomu 3 znalazłem dobry karabin i aż miło się grało. 

    Mobilność to podstawa. Jak nie nawalasz mieczem zbyt często to zacznij. Patrz kiedy przeciwnik ma status oszołomienia i cisnij go w słaby punkt (po zoomie) i dobijaj mieczem np. 
    Nawet te czołgające się maszyny po dobiciu mieczem, ich laserowe okręgi nie robiły nic. Nie wiem czy jest się nietykalnym przy mieczu tak, jak przy graplingu albo dashu? Chyba tak.

    Gierka jest świetna. Naprawdę jestem miło zaskoczony jaką pracę odwalili w niewielkim tak naprawdę zespole ~85 osób. Szacun. 
    Gameplay miodny, masło 60 FPS (rzadko kiedy spadki). Dynamicznie, masa particles. 

    KLIMAT gęsty + ta muzyka z SFX. Miazga. 
    Na słuchawkach inna gra, jednak dobre bajery z dźwiękiem w padzie.

    Sama fabuła oraz narracja mi siedzi. Wszystko mi się podoba w sumie haha. 

    OK już wyczuwam powtarzalność lokacji, ale nie przeszkadza mi to prawie w ogóle.

    Na liczniku prawie 22h, 17 zgonów. 
     

    • Plusik 2
  3. Są zaklęcia które zmniejszają obrażenia otrzymywane przy atakach runicznych. Stackuje się maxynalnie chyba do 30%. Ogólnie używaj szybkich ataków runicznych.

     

    Przy ataku światłem (oślepienie) odwróć się po prostu smile.gif

     

     

    • Dzięki 1
  4. Też mi ostała się ostatnia. Na razie farmię mgły do zbroi V bo będzie bida. Szmata w Muspelheim dała mi mocno w kość jednym atakiem ogłuszającym, na który nie działa ani blok, ani gówniak, a i rollnąć też ciężko. Ale dałem radę.
    Jeżeli przeskok między poziomami trudności jest zawsze taki sam to [mention=27627]XM.[/mention] nie masz się czego wstydzić. Ja skillowcem nie jestem w takich starciach i jest pieruńsko trudno na GMaC. Podobnie rzecz ma się z ostatnimi wyzwaniami. Kto wpadł na pomysł żeby dać takiego przeciwnika na koniec wyzwania gdzie wymogiem jest brak obrażeń? 
    Chodzi Ci o atak ogłuszający z góry (światło)? Działa Atreus oraz rzut toporem.
    Zobacz mój filmik z GmaC:


    Jeżeli chodzi Ci o atak z pionowy z góry to trzeba nauczyć się timingu i łatwo się robi rolla.
  5. Ten patch z photomode cos mi popsul. Teraz mam znow czarne pasy wokol obrazu, mimo ze ustawienia obszaru wyswietlania mam ustawione dobrze. Ktos tez to ma? Jak to naprawic?
    Miałem to samo. Zmniejsz maksymalnie obszar, zatwierdź.
    Zwiększ maksymalnie, zatwierdź. Działa :)
    • Plusik 1
  6. Wesker wtf :O 

    Swoją drogą 8/10 to bardzo dobra gra.

     

    Niezłe teorie powyżej dot. lore i fabuły. Czekam na sequel.

    Wróciłem z urlopu i ubiłem drugą Valkirie. Gondul - Give me a challenge. 

    Łatwo nie było i jakoś dziwnie ta walka wygląda albo mi się wydaję :D

    Link do video i statów:

     

     

     

  7. Na hard, będąc na 4-4,5 levelu załatwiłem Valkirie. Coś nie halo ziomuś

    Będąc na 5-6 przeszedłem 3 próby, ale było ciężko pod koniec 3. Za bardzo na pale grałem kręcąc kombosy.

     

  8. No ja z żadną Walentyną póki co sobie nie poradziłem, a walczyłem z czterema. Max co mi się udało z jedną to zgolić jej pasek do jednej trzeciej, a potem zgon:frog:Będę chyba musiał się podpakować w postaci jakiegoś dobrego pancerza, bo ciosy zarówno toporkiem i ostrzami mam odblokowane. Mam też problem z arenami w Mspelheim. Dwie przeszedłem, ale na trzeciej się zatrzymałem.
    Który level masz?
  9. Nie będę oszukiwał ale Normal sprawiał wrażenie trudnego jedynie przez pewną część gry. Potem to lajt, za łatwo jest. I właśnie jak jest za łatwo to mam ogromną chec cisnąć nowe za(pipi)iste kombosy, które pięknie wchodzą. Na hard Tez dawało radę, ale przyznam się że pod koniec gry zmieniłem na normal bo chciałem zdążyć z fabuła przed urlopem i pożyczeniem konsoli kumplowi :D
    Jak już się dowali postać to naprawdę można szybko zgniesc przeciwników.
    Nawet jak moby padały w miarę szybko to zawsze starałem się o jakieś nowe kombinacje w ciosach i system walki jest po prostu wspaniały. Naprawdę animacje i płynne przejścia są prześwietne. To musialo ich kosztować masę roboty. Nie widziałem czegoś takiego w żadnej grze wcześniej.

  10. Wrócę z urlopu to nagram coś i podzielę się. Grasz na najwyższym poziomie Mevek?
    Zminimalizowanie porażki rozumiem. Byłem na 4 lvl i poszedłem zabić walkirie na.hardzie. Za 20 razem padła i grałem bezpiecznie ale bez cheesy ruchów :D

  11. Z początku miałem z tym problem ale zacząłem częściej używać odwracania pod r1+r2 i lepiej się gra. Kwestia przyzwyczajenia. Standardowa czulosc mam chociaz poeksperymentuje z większą.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...