Skocz do zawartości

pawelas

Użytkownicy
  • Postów

    174
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pawelas

  1. Czy mi się wydaje czy gra będzie skupiona wokół osobistych porachunków a to że grzyby szwędają się po ulicy na całym świecie to jakiś tam mało ważny quest poboczny, może nawet nie będzie trzeba go robić do platyny?

    • Plusik 1
  2. Przez całe życie grałem w gry bez słuchawek, tylko głośniki od telewizora, można rzec że nie zależało mi na immersji tylko przejść i żeby jakieś trofea wpadły. Odkąd kupiłem słuchawki zmieniło się trochę moje podejście do gier, już nie tylko byle procenty fabuły leciały ale usłyszeć świergot ptaków, kumkanie żab, krople deszczu itp. rzeczy zacząłem zwracać uwagę. A słuchawki z auchana manta za 4 dychy ale pisało na opakowaniu crystal sound born for gaming to wziąłem.

     

     

  3. Wszystko będzie wyjaśnione w najdrobniejszych szczegółach, czasami tak drobnych że... i tu lekki spoiler związany z mechaniką gry

    będziesz szedł za jakąś postacią żółwim tempem i słuchał wyjaśniania tych szczegółów. Już nie pamiętam czy da się te spacery pominąć ale chyba nie.

     

    • Plusik 1
  4. A jak ktoś ma odstawkę w pudełku to jakie jest najlepsze rozwiązanie, by mieć wszystkie postacie + Aftermath?
    209zł aktualnie za aftermath+kombat wyjdzie najtaniej, tylko czy to dlc jest warte drugie tyle co cała gra to nie jestem pewien.
    • Plusik 1
  5. Poczytałem spoilery co ma się wydarzyć w fabule i zastanowiłem się jakie jest jedyne sensowne zakończenie, a to dwa różne światy.

     

    Jak ma być podobno:

     

     

    Sterujemy Ellie i Abby, a Abby to córka jakiegoś doktorka którego Joel zabił by uratować Ellie przed operacją mającą na celu sprawdzenie czemu jest odporna na grzyba. Możliwe że się zaprzyjaźnią a tak naprawdę Abby będzie chciała się zemścić i zabić ostatnią nadzieję ludzkości.

     

     

     

    Jak powinno być na logikę:

     

     

    Powinni znaleźć lekarstwo na grzyba i uratować cały świat, albo poczekać aż grzyby wymrą i zaludnić Ziemię od nowa. Ewentualnie muszą zabić Ellie i w końcu zbadać co jest przyczyną jej odporności, jeśli nie ją to znaleźć drugą taką odporną. A jeśli nic nie znajdą, grzyby nie wyginą, zaraza się nie zatrzyma i dalej tylko będą zabijać pojedyńcze sztuki to nic się nie zmieni, zero postępu w kwestii pandemii. Chyba że znajdą sposób żeby nie zabijać pacjenta a jednocześnie go zbadać, i wtedy nie wiadomo kto bardziej jest winny, ojciec Abby czy Joel który go zabił i będzie jakiś twist mind fuck.

     

     

     

     

  6. W mortalu nie opłaca się kupować każdej postaci osobno. Shang Tsung, Nightwolf, Terminator, Joker, Sindel, Spawn, Robocop, Fujin, Sheeva, razem 9 postaci po 25zł każda. Kupiłem osobno Shang Tsunga, Nightwolfa i dzięki Bogu na tych dwóch skończyłem a niedawno przygarnąłem cały zestaw kombat+aftermath, czyli wszystko co gra ma do tej pory do zaoferowania za 209zł. Gdybym nie kupił wcześniej tych dwóch typków byłbym jeszcze 50zł do przodu, a więc 259zł poszło psu w doope. Teraz myślę że te pieniądze mogłem znacznie lepiej zainwestować, nie powtarzajcie mojego błędu.

  7. Strzałka z osadem działa trochę jak trucizna, tzn. świrus atakuje swoich, jak nie ma nikogo w pobliżu to węszy a jak jest tylko gracz to biegnie na niego. Niezależnie co się wydarzy po niecałych dwóch minutach pada sam.

     

    Wczoraj chwilę pograłem i trafiłem na biegacza a pech chciał że nie było nikogo w pobliżu oprócz mnie. Władowałem w niego chyba z dziesięć strzał każdego rodzaju zanim padł, i trucizny, i zapalające, i wybuchowe, a ten dalej biegał za mną. Jeszcze z ciekawości wszedłem w tryb foto to było widać wystające strzały na ciele i cały był poparzony, ale dalej żył. Biegacze są prawie tak odporne jak rozgniatacze czy jak im tam.

     

     

  8. Jakieś tam drzewko było potrzebne do robienia strzał, a za zabicie świra każdym rodzajem strzały jest srebrne trofeum do zdobycia. A pomijając trofeum można strzałą z osadem namieszać świrowi w głowie i patrzeć jak atakuje swoich.

  9. MK 11 Aftermath tryb story, pomału przytłacza ilość fantazji i czary mary obecnych w tej grze. Każdy tam jest Harrym Potterem i nigdy nie wiesz z jakim czarem i pomysłem na uratowanie świata zaraz wyskoczy ;D

  10. Jeśli kiedykolwiek wyjdzie druga część albo remaster na ps5 to wyobrażam sobie już ten ray tracing + zero loadingów + realistyczne stosy truposzy, jeden na drugim bez żadnych akrobacji. Ta gra prosi się o remaster jak żadna inna, bo za dużo się napatrzyłem na wirujący sygnet, upośledzone twarze i łamanie praw fizyki.

  11. Mam nadzieję że ktoś kiedyś wymyśli jak zrobić żeby horda ubitych zombi leżących w jednym miejscu wyglądała w miarę realistycznie, bo póki co jedne leżą trupem jak powinny a inne lewitują w powietrzu albo leżą w jakiś nienaturalny sposób jasny ćwiczyły jogę. No i jest taka babka w obozie Coppelanda co jak podchodziłem do niej to zawsze myślałem co jej się stało w dzieciństwie. Na filmiku od 15:40

  12. Ma ktoś z Was już aftermath? Albo mi się wydaje albo cały ten dodatek jest dostępny do ściągnięcia dopiero po kupieniu dlc? Wydawało mi się że dodatek ściągają wszyscy a dlc go tylko odblokowuje.

  13. Kurła, kupiłbym pakiet Aftermath+zestaw kombat tylko obawiam się że jak już wyjdzie aktualizacja tego 26 maja to będzie tak duża że braknie miejsca na dysku, a nie mam zamiaru nic usuwać. Jedyne wyjście dla mnie to dokupić trzeci dysk zewnętrzny ;D zamiast jeden porządny 1TB kupić dawno temu wziąłem dwa po 320GB. Ten z konsoli i te dwa zewnętrzne oczywiście zapchane po brzegi.

  14. Boże drogi, chyba druga albo trzecia aktualizacja wielkości całej gry. Ktoś tam gdzieś kiedyś ich pochwalił to łatają ten worek gówna zwany przez niektórych żartobliwie grą.

    • Minusik 2
  15.  
    Być może ale przekazujesz te wiadomość w taki sposób, że nie da sie ciebie czytać. 
     
    Mam swoją kopie. Wieczorkiem relacja :claptrap: 
    Przecież o tych mułach to już memy latają w sieci, jak ktoś to traktuje poważnie to nie mam pytań.
  16.  
    Ty w to w ogóle masz zamiar grać czy jesteś w tym temacie dla beczuni?
    Grałem w Kojimę, począwszy od MGS na psx, dalej MGS2, MGS3 wersja HD, MGS4, MGS V Ground Zeroes, MGS V, i nie mam nic do niego i jego gier. Bardzo mu współczułem gdy wylali go z Konami i gdy dowiedziałem się jakimi popłuczynami jest MGS Survivor, w którego nie mam zamiaru grać. Chciałbym żeby Death Stranding było tym, czym było dla mnie MGS4, gra niesamowita gdzie z trailera można było nabrać podejrzeń że Snake umrze bo za późno wziął zastrzyk hamujący starzenie. Tak był zmontowany ów trailer, i jeszcze ta melodia na samym początku jakby ktoś grał na jednej strunie. Dość rzec że dla MGS4 kupiłem pleja trójkę, i dla mnie ta gra to system seller, goty i gotg. Potem był obiecujący GZ gdzie cutcenek było jakby mniej i PP w którym najlepszy był prolog a reszta to latanie od obozu do obozu i na końcu wybiórczy wirus który zabijał po narodowości. No takie se to było. Teraz jest Death Stranding w którym mamy tajemniczą katastrofę, tajemniczego gościa w masce, tajemniczą kobietę o pseudonimie Mama, tajemniczych bossów którzy pojawili się niewiadomo skąd, chmury odcinające łączność, podzielony świat który można połączyć biegając z tobołami od jednego do drugiego, niewiadomo nawet kogo. Dziecko wykrywające zagrożenie, bo to byłoby za proste dać radar, sonar czy inne znane dotąd gadżety, musi być dziecko w szklanej bańce. Ta gra jest udziwniona i pokryta tajemnicami o to, byle było jak najwięcej zagadek. Gdyby wszystkie gry takie były to w NFS musiałbyś spotkać ducha który był kiedyś kierowcą, ten duch da ci mapę do garażu w którym stoi super bryka, po drodze spotkasz inne duchy aż w końcu znajdujesz samochód i jedziesz. Na cholerę tak mącić w grach video? Jeszcze ostatnia wiadomość że wszystkiego i tak się nie dowiemy, czyli najlepiej i najprościej wymyślić jakieś cuda na patyku i nic nie wyjaśnić. Jest to niby gra drogi czy jakiś zupełnie nowy gatunek, gdzie będziesz potykał się o niewyjaśnione za niewyjaśnionym tylko po to by była tajemnica byle jaka o byle czym. O mechanice gry już pisałem wielokrotnie, napomnkę tylko że będzie bieganie, super mega tajemnica wow wow wow, bieganie, następna tajemnica fap, fap, fap, bieganie, boss, bieganie, tajemnica, bieganie, scenki pod prysznicem czy w baseniku regeneracyjnym, wow fap wow. Zapowiada się najgorsza gra Kojimy w życiu, czysto Ubisoftowa mapa upstrzona zadaniami, gdzie nie wystarczy biec od punktu do punktu bo po drodze tracisz staminę, możesz wszystko pogubić, zostać okradzionym, a i jeszcze tajemnice ouu yeah. Fajne było w grach Kojimy że wplatał w rzeczywistość (wojny/tajne badania/eksperymenty) wątki paranormalne (psycho mantis/sorrow/volgin i jego "kuwabara"). W DS jest na odwrót, czysta fantazja i odloty jak po prochach z odrobiną rzeczywistości.
    • Plusik 1
    • Minusik 6
×
×
  • Dodaj nową pozycję...