Skocz do zawartości

Luczaczo

Nowy Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

11 Neutralna

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna
  1. Witam. Masz rację, moje poglądy polityczne nie współgrają z poglądami tych panów i może w innym przypadku nie skomentowałbym tej rubryki PE, ale moim głównym zamiarem było wskazanie pewnej powtarzalności w doborze tematów w/w Panów. Wspomniałeś że felietony mimo wszystko pozwalają na dowolność, to jednak uważam że podejmowane tematy felietonistów nie powinny jednak aż tak "wyjeżdzać" poza filozofie prasy konsolowej. To trochę tak jakby kupować gazetę wędkarską w której co miesiąc znajduje się rubryka z poradami dla dojrzewających nastolatek. Od początku podchodziłem z dystansem do tych "politycznych" felietonów, ale z czasem pojawiały się co raz częściej i po prostu wykorzystałem forum jako przekazanie mojego punktu widzenia. Tak, niekiedy nie zgadzam się z tymi Panami, ale tutaj chodzi tylko o wybór tematów felietonu bardziej odpowiednich do danej gazety. Jest mnóstwo mainstreamowych pras politycznych lewicowych, prawicowych itd, więc po co ma PE brnąć również w ich kierunku (jeżeli w ogóle zamierza). Pozdrawiam
  2. Na początek pozdrawiam całą ekipę osób, które współtworzą magazyn PSX EXTREME. Jestem czytelnikiem od ponad 12 lat i od początku spodobał mi się charakter magazynu i fakt że dotyczy on tylko branży gier konsolowych. Co raz częściej zauważam niestety, że niektórzy felietoniści wykorzystują miesięcznik do wylewania swojego smutku, żalu czy też złości na temat polityki wewnętrznej i międzynarodowej. Mowa tutaj o dwóch Panach z działu felietonu o nazwie - "Dwóch zgryźliwych tetryków". Niejednokrotnie można było zauważyć wykorzystanie PSX EXTREME przez tych Panów do propagowania swoich poglądów politycznych, raz pod przykrywką tematyki gier a raz bezpośrednio bez powoływania się na cokolwiek związanego z tym czym zajmuję się ten magazyn. W numerze #235 można dostrzec jak Pan "Marcellus" sprytnie wykorzystuję temat prawdopodobieństwa wpływu wyborów prezydenckich w USA na ogólnoświatową branżę gier, jako swego rodzaju pretekst do ogłoszenia swojego rozczarowania w wyborze Donalda Trumpa i propagowania liberalizmu (bez ponoszenia za niego odpowiedzialności), który obecnie niszczy całą kulturę europejską. Nie chcę tutaj rozmawiać o polityce, ale o fakcie, że poprzez takie felietony PSX EXTREME staje się co raz bardziej upolityczniany. Ten magazyn zawsze był i mam nadzieję że dalej pozostanie, swego rodzaju odskocznią od szarości dnia codziennego dla entuzjastów gier konsolowych. Polityka w takiej gazecie może jedynie popsuć jej wizerunek, bo czytelnik kupując ją chce czytać z przyjemnością o grach, a nie o czyjejś opinii politycznej. Jak chce to mogę sobie poczytać o takich bzdurach w gazecie wybiórczej, nułsweeku itp. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...