Skocz do zawartości

apsnt

Użytkownicy
  • Postów

    106
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez apsnt

  1. Wybaczcie, że to powiem, ale IMO ta gra jest kompletnie do dupy. Piękny świat, fajny system walki (choć w 1. bawiłem się lepiej), ale nadal są żałosne, tandetne postacie (cringe!), tandetne i nudne misje - mimo ciekawej ogólnej kanwy. Tragiczny, sztucznie nadmuchany system broni i power upów jest centralnie nudny. Generalnie idea - więcej, mocniej przyświecała autorom tej gry. Zmęczyłem w te kilkadziesiąt godzin, ale tylko po to by nie porzucić przed końcem. Moja luba w tym czasie kończyła Wiedźmina 3 i tamtejsze misje i storytelling są nieporównywalnie lepsze.

    Technicznie rzecz imponująca, artystycznie gniot. Zalatuje Disneyem. W sumie całe Sony tak ma - Disneyowskie przygody.

  2. Żaden next gen. Gra wyszła równolegle na PS4, tylko jest podwojony framerate (+ jakieś bajery pewnie). Digital Foundry pewnie wyjaśniło temat.

     

    A niestety reklamowano to jako gra na PS5, to fakt.

    We środę dają Horizona, więc raczej w niego będę grał, ale z pazerności ściągnąłem też Abe'a. :nosacz3:

  3. Pytanie nooba. Czy ta gra ma sens? Dizajn mnie odpycha i śmieszy. Gameplay arkadowy do bólu. Płynne to to cacy, ale kurde... Zrobiłem może że 2h w tym (przeszedłem prolog :p) i nie rozumiem nad czym się ludzie spuszczają zupełnie. Z japońszczyzny to lubię chyba tylko kuchnię. Proszę niech mnie ktoś oświeci na czym polega fenomen tej gry. Mam otwarty umysł na wszystko, ale nie jestem chyba w stanie zmienić od tak swoich preferencji. Jedyne japońskie produkcje jakie łykam bez problemu to From Software... bo są najmniej japońskie ze wszystkiego co dostarcza KKW.

     

    Szczerze mówiąc to nawet MGS mnie nie jara i odpychają mnie te anime'owe postacie. Opaski na oczach w Nier wywołują u mnie mega cringe i nie chcę tu hejtować dla sportu ani najeżdżać na Wasz gust - po prostu chcę dowiedzieć gdzie jest to, co Wam w tym smakuje.

  4. On 3/30/2021 at 4:59 PM, ping said:

    To i tak jest w sumie wersja deluxe.

    Zdjęcie, którego szukał mój mózg wygląda tak:

    Plac zabaw dla dwójki dzieci. Kuriozum na wrocławskim osiedlu - WP Finanse

     

    Fantastisch! Arcydzieło chowu klatkowego.

     

    Całe życie mieszkałem w mieście w bloku, teraz w większym mieście, w większym bloku. Mam dość tej patoli. Chcę mieć dom, robić w nim co chcę. Moje potrzeby socjalne, sąsiedzkie są niewielkie. Nie potrzebuję pozdrawiać codziennie masę patusów albo obgadywać Pana Witka spod mieszkania 118 by czuć w życiu sens. W Danii mieszkałem na osiedlu szeregówek i mieszkaniowo było to zdecydowanie przyjemniejsze. Pola, łąki w otoczeniu i las niedaleko. No i Dania jest czysta...

     

    Bombelków w życiu nie chcę mieć swoich ani sąsiedzkich.

  5. 9 hours ago, McDrive said:

    Jak to kto, PCMR na steam lub epic game store. Jak uj, że robią to pod PC. Nie wiem co Sony odyebało z udostępnianiem ex-ów na komputer. Rozumiem, kasa, ale to nigdy do nich nie przemawiało przez cztery generacje. Nagle bum!

    Mają jakiś deal z MS, które dalej będzie łaskawie wydawać gry od Bethesdy na PlayStation, czy ki uj?

    Nie. Po prostu są to gry z odchodzącej generacji, które już się słabiej sprzedają na PS4, a PC nie jest konkurencją dla PS. Xbox jest konkurencją. Dlatego łatwo można wydoić kasę ze skończonej, wydanej już gry robiąc konwertę.

     

    Tak więc kasa tylko i wyłącznie. Po prostu dopiero się zbudzili. Prawdę mówiąc dając graczom do zrozumienia, że to PC może być najlepszą platformą, bo będzie można na nim zagrać we wszystko ;). Ale nieprędko zobaczymy tytuły z PS5 na PC.

  6. Krótki research mówi, że dyski nvme można mają lifespan ok. 1000 pełnych zapisów (pewnie jakieś szacunki, przedział od 600 do 1200). Przez 6 lat życia konsoli można by więc zapisywać cały dysk od początku nowa co drugi dzień. To całkiem sporo. Ktoś może zapisywać nowe gry częściej, ktoś rzadziej, ale myślę, że taka liczba powinna spokojnie wystarczyć do tego aby dysk nie uległ całkowitemu zniszczeniu w praktyce nigdy. Jakieś wypadki pewnie się zdarzą, ale przynajmniej będzie ten wolny slot na dodatkowy dysk.

     

    No ale to fakt, że Sony zjebało z wlutowaniem tego na stałe. Podejrzewam, że któreś tam z kolei wersje mogą mieć 2 sloty... choć moim zdaniem Sony nie słynie z prokonsumenckich posunięć.

  7. Quote

     

    Playstation be like:

    2004: Gracz kupuje w pudełku GTA San Andreas na PS2
    2011: Mordo - musisz kupić ponownie - Gracz kupuje wersje emulowaną GTA San Andreas na PS3 w PS Store.
    2015: Mordo - musisz kupić ponownie bo wersja z PS3 nie działa - Gracz kupuje wersje emulowaną GTA San Andreas na PS4 w PS Store
    2020: Nie no mordo - nie da się emulować tamtych wersji ale przygotowaliśmy nową za tylko 9.99$ - Gracz kupuje czwarty raz tą samą grę na PS5 xD
    2021: Mamy jeszcze jedną bombę - Remake TLOU za jedyne 360 zł. Wchodzisz w to?

     

    Xbox be like:

    2004: Gracz kupuje w pudełku GTA San Andreas na Xboxa
    2011: Gracz wkłada płytkę kupioną 7 lat temu i gra na Xboxie 360 
    2017: Gracz wkłada płytę kupioną 13 lat temu i gra na Xboxie One 
    2020: Gracz wkłada płytę kupioną 16 lat temu i gra na Xboxie Series X

     

    PC be like:

    2005: Gracz piraci GTA San Andreas na PC 
    2010: Gracz kupuje na promocji Steam za 50 eurocentów GTA San Andreas i gra
    2020: Gracz dalej gra w tą samą grę którą kupił 10 lat temu za 50 eurocentów

     

    Ja szczerze mówiąc nie grałem w TLOU, więc może łyknę. Używkę oczywiście.

  8. No nie, banding i zafarby nie są widocznie jedynymi problemami OLEDów. Prawdę mówiąc Twój post właśnie o tych problemach jeszcze bardziej mnie do nich zniechęcił bo wszędzie czytałem, że wypalenia są bardzo, czy nawet bardzo bardzo rzadkie - i wierzę w to. W każdym razie dzięki za dzielenie się informacjami, których producenci nie podają w specyfikacjach produktów :). Widzę, że wiesz o czym mówisz.

     

    Ale by była jazda jakby Digital Foundry zaczęło sprawdzać nowe konsole i okazało się, że między sztukami może być 1-2 fps różnicy albo sekunda przy loadingu :p.

    • Plusik 1
  9. Zrozum, na rynku wtórnym nie inwestujesz już w firmę. Inwestycja dla firmy jest tylko przy debiucie i dodruku akcji. Zmiana właścicieli akcji to tylko spekulacja. To jest szukanie następnego głupca, który kupi drożej to, co kupiłeś taniej. Spekulacja - podobnie jak gra na loterii.

     

    Nie podoba mi się, że Ameryka ma takiego zajoba na punkcie giełdy. Ten cały Gamestop pokazał ludziom jak hedge fundy robią ludzi w chuja. Koleś na CNBC, manager HF, miliarder płakał jak został wybity na shorcie Gamestopu mówiąc, że "mu zależy, że o to dba" xD. Giełda to fikcja, kasyno.

     

    Ale że można zarobić to nikt nie protestuje xD. I tak, realnie oceniam fakt, że "inwestycja" np. w indexy amerykańskie to dobry sposób pomnażania pieniędzy na emeryturę.

     

    Tylko nie podoba mi się, że zamiast wspierać rozwój firm i technologii jakiś jełop zarządził, że PPK ma kupować akcje na GPW i nawet NewConnect, które mają wątpliwe trendy, nawet długofalowe. Są inwestycje mogące realnie wspierać rozwój gospodarki i biznesów, a nie polegające na spekulacji i grze w legalne piramidy.

    • Plusik 1
  10. 2 hours ago, PiPoLiNiO said:


    Nie da się wypalić oleda używając go normalnie. Przez 6 lat nie wypaliłem żadnego, a gram i oglądam w uj. Jak nie oglądasz TVN24 przez 20h na dobę to nie jesteś w stanie tego zrobić.

    I DO TYCH CO ZARAZ NAPISZĄ : TO, ŻE TOBIE SIĘ NIE WYPALIŁO, NIE ZNACZY, ŻE INNYM SIĘ NIE WYPALI.

    No właśnie znaczy. Bo to ta sama matryca i każdemu wypala się tak samo.

    A to nie Ty pisałeś o tej loterii z matrycami OLED, różnej jasności i generalnie, że producenci nie ogarnęli jednolitej jakości matryc?

     

    Ktoś tu wklejał link z zagranicznego forum i oczywiście tam userzy również piszą o wypaleniach :) i że wrócili do LCD. To, że się Tobie nie wypalił żaden przez 6 lat to jest tzw. confirmation bias. No i jak ktoś nie chce ryzykować trafienia na sztukę, która mu się wypali, to wybierze niezawodność ponad potencjalnie lepszą jakość obrazu. No i ta cena.

  11. PPK inwestuje sporą część na GPW.

     

    Co to znaczy inwestuje w GPW? Ano znaczy to, że bierze udział w grze hazardowej skupując udziały w spółkach, które nie są dla nich realnymi inwestycjami. Giełda to jakby nie patrzeć, nawet optymistycznie, że można na niej zarobić, jedynie gra o sumie zerowej. Ktoś zarabia, ktoś traci... To taka legalna forma piramidy. Nie chcę tutaj wbić kij w mrowisko i mówić, że to nieetyczne, czy coś. Tylko giełda to nie jest prawdziwe inwestowanie - w sensie wkładanie pieniędzy na jakiś rozwój. Giełda to takie takie inwestowanie jak lotto. Jak zainwestujesz 10.000zł na dużego lotka, to masz 1:6.000 szansy na miliony złotych i dużo większą szansę na odzyskanie przynajmniej części kwoty... Można to nazwać "inwestycją dużego ryzyka".

    Mówiąc to mogę się pochwalic, że na giełdzie takiej czy owakiej skorzystałem w chuj, ale nie zamierzam tu lukrować tematu jak jakiś zajawkowicz.

     

    Inaczej ma się sprawa z funduszami emerytalnymi w Danii. Dania zamierza wybudować 2 wyspy - 1 na Morzu Bałtyckim i drugą na Morzu Północnym. Ma na nich zamiar wybudować gigantyczne farmy wiatrowe a tak wyprodukowany ekologiczny prąd wykorzystywać u siebie jak i sprzedawać go do Szwecji, Niemiec oraz Polski. Czy muszę mówić o tym, że Dania jest jednym z liderów produkcji elektrowni wiatrowych, a więc wybudują je lokalne firmy. Inwestycję w większości ma sfinansować duński fundusz emerytalny. To jest inwestycja. Ale w państwie z karton-gipsu nikt na takie pomysły nawet nie wpadnie.

  12. Nigdy nie tłukłem się z bossami na pbwt, ale zwykli wrogowie są dużo trudniejsi na pbwt. A ten Allant mi padł jak mucha szarżą z tym mieczykiem. Parę rady dostałem po uszach ruszając na niego z DBS, ale nie znalem jego movesetu. Jak zna się moveset, to i go piesciami idzie załatwić bo jest w sumie bardzo przewidywalny. Do każdego ciosu się przymierza sekundę.

     

    Rapier dobra opcja w sumie. Pewnie będę go kłuł na ng+. Dzięki za radę :).

  13. Nie radzę używać kamieni efemerycznych bo sobie psujesz tendencję świata kiedy giniesz. Chyba że taki masz cel :D. Może dlatego jest Ci trudniej bo masz już pure black world tendency? Mi tam średnio wchodziły 3-4 hity ze smoczego miecza czyli 210-280. Pamiętaj o łuku, kiedy robi swój atak z zasięgu. No i trzymanie gardy prawie cały czas. Jak większość bossów w serii - chodzi o metodyczne podejście (i nie popełnianie błędów,  lol). No i jak go miałeś na 1 hita, to znaczy, że metoda już zaczynała działać :).

     

    Pierwszy raz Soulsy?

  14. 2 hours ago, mozi said:

    No dobra ale on pisał że idzie w strenght build a ty proponujesz mu łuk który jest do quailty build oraz Crescent Falchion dla maga.

    Może i racja. Szczególnie z łukiem. Choć 18 Dexa to też nie tak dużo, bo warto go dzierżyć. Co do Crescent Falchion to jest użyteczny w 2. świecie, bo górnicy padają od magii. Nie pamiętam jakie są staty do niego potrzebne, ale chyba od razu mogłem go używać.

     

    Drugą opcją na drugi świat jest jakaś włócznia (piercing damage). Inaczej łatwo sobie utrudnić ten świat za 1. podejściem.

    2 hours ago, mozi said:

    Dragon long sword też fajny tylko że obrażenia ognia skalują się z magią więc też to jest broń dla maga wg mnie. 

    Ale kto co lubi - ja nie lubię sobie utrudniać. 

    Ale on się chyba w ogóle nie skaluje. Wszędzie ma  - - - - można go tylko upgradować i tyle.

  15. 1 hour ago, Wiolku said:

    Dzięki! A gdzie uderzać na początku, żeby w miarę szybko znaleźć duży miecz i kuszę, żeby je sobie upgradeować? 

    Ja szedłem w Lava Bow. https://demonssouls.wiki.fextralife.com/Lava+Bow

     

    Polecam też skoczyć do 4-1 po Crescent Falchion. Szczególnie przydatny w 2. świecie. 

     

     

    W 2. świecie jest też Dragon Long Sword, którym akurat mi się grało wyjątkowo przyjemnie, bo jest szybki i ma dobry stun lock - jak nim siekasz, to się przeciwnik nawet nie zdąży obronić - zdążysz władować całą serię ciosów. Duży minus to brak skalowania od statsów, ale na 1 przejście gry broń w zupełności się nadaje.

     

    No i nie wiem czy ten Dragon Bone Smasher to taka dobra broń. Aktualnie używam go na +5, ale muszę pokombinować z innymi. W Soulsach 3 miałem już swój wachlarz, ale to po ponad 100h :D.

    • Dzięki 1
  16. Właściwie to ostatni. Nie używaj powolnej broni (dragon bone smasher za wolny) tylko czegoś szybszego. Mi dobrze wszedł na niego ten mieczyk płonący (to właśnie dragon sword chyba, mam na +3). Pokroił go na plasterki. Odskoki, uniki, krótka seria i odskok. Jak będziesz za daleko od niego to zacznie robić wichurę i atak o dużym zasięgu. Jak tylko to zauważysz to go z łuku albo jakimś czarem. To mu przerywa ten atak. Jak mu zapłonie rączka na niebiesko to soulsucker, więc rolluj jak najdalej. No i blokuj też tarczą jak nie atakujesz albo nie unikasz, ale generalnie unikaj zwarcia. Unik, kontra i oddalenie. Unik, kontra i oddalenie, czasem łuk. Zupełnie nie jest trudny, tylko boli jak złapie za szyję ;).

    Ewentualnie możesz body form i wezwać pomagierów na początku lewelu. Jak go przejdziesz, to wbijaj do mnie, bo właśnie ng+ zacząłem.

  17. On 3/30/2021 at 11:26 AM, Figaro said:

    Ja chwilowo odpuszczam robienie kimchi, bo nigdzie nie mogę znaleźć ładnych kapust pekińskich :( A co do różnych odmian, to bardzo mi zasmakowało ogórkowe kimchi. Warto eksperymentować.

     

    A

    Giełdy, rynki itp. Bida jest w supermarketach.

     

    Nie robiłem kimchi chyba od roku. Swoją drogą szokuje mnie po ile to ludzie próbują sprzedawać na jakichś serwisach. No i w sklepach też... Jedyny "magiczny" składnik to papryka, reszta do nabycia w zwykłym sklepie. Chyba, że ktoś idzie w gatunki z ośmiornicami i podobnymi rarytasami ;). Jak ogarniacie kimchi to powinniście znać kanał "maangchi". Babka jest fantastyczna. Jak robiła pastę sojową (koreańskie miso) i sos sojowy samodzielnie, to mnie rozwaliła. Pełen szacunek dla skilla i za propagowanie kultury koreańskiej dla tej pani. Polecam, Jarząbek Wacław.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...