Skocz do zawartości

WisnieR

Użytkownicy
  • Postów

    3 744
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez WisnieR

  1. No i zamówiłem te Elite. Strasznie się spuszczają nad jakością dźwięku w grach. No zobaczymy. Za 350 zł to jak darmo za taki sprzęt.
     
     
    IMG_1438.thumb.jpeg.c61423a9a5c3158d95f9322c0f6c09f8.jpeg
    Gdzie zamawiałeś? Wszędzie jest dostępność od 26go kwietnia.

    Swoją drogą jest sporo szumu w necie o problemie z losowym rozłączniem się headsetu.
  2. Dobra tym razem już na poważnie stwierdzam, że odpuszczam platyne. Wymaksowałem prawie wszystko ale męczyć się z tymi wyzwaniami to po prostu szkoda mi czasu, a jeszcze na święta Dogme 2 dostałem. Wczoraj kilka prób z Seventh Seal i zmarnowany wieczór, a jak sobie pomyślę, że następny to Rulers of the Outer Worlds, to już widzę siedzenie godzinami przed tym wyzwaniem. A na dokładkę trzeba jakieś 20h poświęcić na przejście hard. Od wczoraj straciłem status bezrobotnego i diametralnie zmieniła się ilość godzin dostępnych na granie, to bym chyba do końca roku to robił. Gra cudowna, chęć zrobienia platyny to wydłużanie na sile spędzonego z nią czasu, byle by tylko nie wyjąć płyty z napędu, bo jak to tak już koniec...

    Czekam na part 3.

  3. Tak robie, nie wiem, wciaz problem. Te "normal" zrobilem, bardziej hard.
     
    Nie umiem tego wyjasnic, tak mi sie to nie podoba, ze jedna/dwie proby i wylaczam. Z sephirothem w brawlerze moglem probowac kilkanascie razy i nic a tu frustracja.
    Ustaw grę na Easy to też pomaga bo się chyba ATB szybciej ląduje no i wszystkie materię na + i obowiązkowo First Strike. Praktycznie cały czas tylko Windstorm i Banishment i w końcu poszło. O wiele bardziej się męczyłem z Aerith.
  4. Od 2h cisnę milionetapową walke końcowa i niedługo musze pakowac konsolę i wracać do chaty. Jeśli nie ma autosave miedzy fazami (a pewnie nie ma, jest tylko retry battle) to skoncze gre na Youtubie. Nie mam siły powtarzać od jenovy jedym ciągiem przez kilka godzin ;(
     
    Straszne s(pipi)ysynstwo, ze nie mozna między walkami wlaczyc menu i ustawic materii.
    Można, jak zginiesz i jest przerywnik to pp lewej pojawią się kwadrat i jak go przytrzymasz to po przerywniku, zaraz przed walka odpali się wpierw menu. Poza tym kilka godzin? Sama końcowa potyczką? Kilka godzin to cały rozdział trwa.
  5. Mi została ostatnia walka w symulatorze do zrobienia (najgorsze za mną), polecam mimo wszystko najpierw Hard, głównie po to żeby zrobić Genji Gloves.
    Mam wrażenie, że wyzwanie nad którym się męczyłem 3 dni (Bonds of Friendship) byłoby przynajmniej 2x łatwiejsze z Genji Gloves.
    Nie no już dawno po Gilgameshu. Hard zostawiam na koniec bo nie wiem czy będę chciał jeszcze raz grę przechodzić czy nie ale wyzwania chce zrobić wszystkie.
  6. Daje sobie spokój z wyzwaniami. Cały wieczór męczyłem się z jednym i tak nie poszło... Trzeba mieć wymaksowane materię i chyba dużo szczęścia, żeby weszło to co próbuje.

    Szkoda mi po prostu czasu już. Cudowna to była przygoda, GOTY 2024 i w ogóle lepiej mi się w te odsłonę grało niż w każdą inną odsłonę na przestrzeni tych 25 lat.

    Wspaniała ekipa, czekam na finał tej historii.

    • Plusik 2
  7. Robię brutalne wyzwania... Jezu utknąłem na jednym i aż się boję zaczynać legendarnych. Cały build opiera się o Clouda z Plasmatic Discharge i Aerith z Quake. Na dzień dobry leci Quakera, nabijająca dość spory stagger, a potem wlatuje Cloud i czyści, ale niektóre walki to jest kosmos bo HP postaci zbijają w minute...

  8. Standardowym buildem Rulers rzeczywiście zajmuje godzinę, jedna polecam poszukać na youtube, są buildy które są banalne w użyciu i szybko załatwiają sprawę, mi udało się ogarnąć ten challenge w trochę poniżej 8 minut.
    Mowa o tym buildzie: 

    Nie no to nie wygląda jak granie. Chyba spróbuję jednak normalnie to zrobić.
  9. Miałem odstawić grę ale nie mogę. Dziś poszły summony na wyspie.

     

    Zrobiłem biuld pod Plasma Discharge.

     

     

    Na wyspie Odyn i Alexander za pierwszym razem poszli, Bahamut z Tytanem za drugim podejściem, a najdłużej jednak się męczyłem z Kujata i Phoenix. Nie chciało mi się materii zmieniać więc liczyłem na Tife, jakbym wrzucił jakieś na Clouda to raz dwa by stagger wszedł ślę na samą myśl o żonglowaniu materiami aż mnie skręca.

     

    https://youtu.be/hkiquLG-Sw8?si=N51Xf0b8PM3EHE45

     

     

    • Plusik 1
  10. Ja się poddaje, z jednej strony gra jest genialna i nie chce jej wyciągać z czytnika, walka to sam miód, ale jak zobaczyłem rulers of the outer worlds, to ja dziękuję za godzinę tłuczenia, po to by na końcu mnie odyn zmiótł z planszy.

    Robię ostatni quest party animal, wyspę i chyba kończę na tym moja przygodę z tą grą. Nie mam już po prostu czasu na zabawę cały dzień w jedno wyzwanie. Teraz byłem cały miesiąc bezrobotny to i tak miałem mnóstwo czasu, żeby grę tak szybko przejść, ale 170h w sumie to ja grałem na konsoli w całym 2023, więc 200h na platyne jest chyba poza moim zasięgiem.

    Co by nie mówić developerzy dowieźli jeśli chodzi o side content i wyzwania. Nawet bez przechodzenia na hard, to wymaksowanie ten gry jest ogromnym wyzwaniem.

  11. Ja z tą minigierką miałem duży problem, bo przez to, że postacie są klockowe to ciężko odróżnić niektóre animacje i ogarnąć gdzie zrobić unik. Na szczęście z pomocą przyszło pauzowanie gry w trakcie zadawania ciosu przez przeciwnika :Coolface:
    O cię (pipi) z tą pauzą to teraz uratowałeś mi marnowanie czasu.
  12. Drewno w łazience? Teraz to chyba nic już nie zrobisz. Szlifowanie + olejowanie może coś pomóc. Mam taki sam design i nawet też oryginalnie miał być drewniany blat, ale właśnie z tego powodu stwierdziłem, że jednak będzie z kafli.

    20240325_141152.jpg

    • Plusik 1
  13. Ja chyba nawet wyspy nie będę robił. Został mi tylko quest z party animal i kilka wyzwań w symulatorze, ale jakoś po skończeniu mam pustkę i nie chce mi się już odpalać gry, byle tylko poklepać przeciwników.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...