Skocz do zawartości

mashter

Zg(Red.)
  • Postów

    597
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mashter

  1. Kontynuując wątek robienia platyny w Dead Space 2: zrobiona. Ciężko ocenić mi tę platynę, bo z jednej strony jak już wielokrotnie podkreślałem jestem strzelankowym noobem, a z drugiej ten hard to the core nie był wcale taki super hard. Myślałem, że będzie trudniej. Nie było trudniej, bo po pierwsze nie trzeba umieć dobrze trafiać (staza załatwia wszystko), po drugie te 3 sejwy, to mimo wszystko dużo (jak się już przejdzie grę 3 razy i pozna ją na wylot). 

    Sejwy robiłem na początku: chp5, chp9 i chp13. 

     

    Pomijając fakt, że zginałem na napisach końcowych gry (zapomniałem i poszedłem się wylać) daje 8.5/10.

  2. Vanquish jest prostszy od Catherine :)

     

    Uczenie się na pamieć w Kaśce występuje tylko w robieniu leveli na hard na ocenę gold. Z kolei tryb Koloseum, to totalny random w pojawianiu się układów i trzeba być zwyczajnym geniuszem w rozwiązywaniu schematów niekiedy w ułamkach sekund. Na razie platyna mnie pokonała. Vanquish jest mega trudny i dla mnie to w ogóle masakra była, bo ja ssam w strzelanki, ale w gry typu Catherine zazwyczaj wymiatam, a tutaj dostałem w mordę i to stutonowym młotem.

     

    Nie zrażajcie się do platyny w Catherine ze względu na masterowanie leveli  na hardzie, bo to taki delikatny przedsmak przed głównym daniem, w którym pamięć ma trzeciorzędne znaczenie.  

    • Plusik 1
  3. No ja właśnie też obecnie męczę trochę DS2 :)

    Pierwszy save w chapter 5 już mam :)

     

    Niestety ja w strzelanki jestem wyjątkowo słaby, więc pewnie ten hardcore będzie dla mnie 10 :D

  4. U mnie 1/3 tych platyn, to farma którą mogłem wbijać jak miałem więcej wolnego czasu. 1/3 to zrobione na 100% gry, które według mnie są zaje'biste i 1/3 czyste wyzwanie (co często pokrywało się z zaje'bistą grą).

  5. Completion rate też nie ma żadnego znaczenia, bo można robić platyny w samych disneyówkach ;)

     

    Liczy się tylko w jakich grach ludzie mają platyny. Wystarczy przecież podstawowa wiedza i można zobaczyć kto jest farmerem trofek, a kto lubi wyzwania.

  6. Po tym jak zrobiłem nowego DMC pomyślałem, że wrócę do starych deemceków. Zacząłem od trójki. Na początku wystraszyła mnie trochę grafa, ale szybko się przyzwyczaiłem. Najfajniejsze w tej grze w stosunku do dzisiejszych gier jest prostota, dzięki której mamy bardzo dużą przejrzystość tego co się dzieje oraz naprawdę kozacką płynność działań. Po 3-krotnym przejściu gry wciąż uważam, że to świetna gra i tylko utwierdziłem się w tym, że w dniu premiery była mega killerem.

     

    Platyny bardzo trudna. Zapomniałem już jak trudny jest poziom Devil May Cry.

     

    Daję 8.5/10  (Devil May Cry 3)

     

    Ciekawe jak to się ma do jedynki, bo pamiętam że jak przechodziłem na PS2, to najtrudniejsza dla mnie była jedynka. Zobaczymy.

    • Plusik 1
  7. Wydawało mi się że na dłużej trzeba przysiąść do Gran Turismo 5, a nie do Sleeping Dogs :)

     

    Było mówione już masę razy, że czasochłonność nie zwiększa poziomu trudności. Poświęcanie na coś czasu, to kwestia wyboru, a nie skilla :)

    • Plusik 1
  8. i 3 razy w finale Wimbledonu, wszystkie przegrane z Fedem. Janowicz na pewno może powalczyć w pólfinale. Z Verdasciem daje mu 50% szans na awans. Z Murrayem mimo wszystko mniej, bo to jest wielki szlem, a nie dwusetówka w hali. 

  9. Świetny mecz. Lebron zrobił, to co zrobili najwięksi: w najważniejszym momencie wyskoczył do góry i wrzucił piłkę do kosza. Chwilę później rzucił 2 najważniejsze osobiste w tym sezonie i back to back championship.

     

    Naprawdę niesamowite finały, warto było oglądać każdy mecz. 

  10. Bayonetta - poziom trudności platyny 7/10

     

    Zaraz po premierze zrobiłem grę na normalu i spaliła mi się konsola wraz z savem. Długo się za to nie mogłem zabrać od nowa, ale w końcu przyszła ochota. Gra już w trakcie premiery była według mnie przereklamowana, ale to wciąż bardzo dobry chodzony slasher. Sam poziom trudności jest dziwny, bo przejście gry na normalu, przy pierwszej styczności z grą jest wymagające (szczególnie, że ja nie użyłem żadnego lizaka przez całe przejście :). Hard jest naprawdę bardzo trudny, ale dzięki lizakom można go sobie znacznie ułatwić. Mi się po prostu nie chciało farmić kasy, dlatego oceniam tak, a nie inaczej.

     

    No i wpadła 100 platyna. Trzeba jakąś imprezę zrobić :D

    • Plusik 1
  11. No ogólnie chyba oglądam te finały dla dramatycznego game 7 po 2 dogrywkach. Dzisiaj wygra Miami, bo... tak...

     

    ...chcę :)

     

     

    EDIT

     

    CO ZA MECZ!!! Warto zarywać nocki dla takich rzeczy. Fenomenalny w defensywie Bosh, Allen najlepszy w trójkach of all time przypadkowo rzuca trójkę na miarę dogrywki. James, który walczy cały mecz sam ze sobą w ostatniej kwarcie ściąga opaskę i robi sieczkę z defensywy Spurs ostatecznie kończąc z triple double. Nie mam pytań.

    Duncan i Leonard zagrali kosmiczny mecz, ale to nie pomogło. 

     

    Panie i panowie, mamy GAME 7 :)

  12. No ja dlatego zawsze staram się oceniać nie tylko przez pryzmat swoich umiejętności. Gdybym oceniał trudność kombosów w bijatykach przez swój pryzmat, to dawałbym 7-8, no bo jak mógłbym dać więcej skoro robię te kombosy co trzeci raz. 

    Jeśli robisz co 3 raz ostatni challenge w Vanquish, to faktycznie jest to dla ciebie poziom trudności 8, ale czy na pewno jest to faktyczny poziom trudności tej platyny? I czy faktycznie robisz ten challenge co trzy próby, jeśli tak to szacun. Ja się z tym mordowałem co najmniej 50 prób i wątpię abym to szybko powtórzył kolejny raz.

     

    Dodam, że wychowałem się na Quake 1 i graniu z czołówką polski (grałem z ludźmi z klanu D2) i nie wnosi to zbyt wiele. Po pierwsze gra się na padzie, a nie ma myszce co jest niemożliwe do porównania i jest to tpp a nie fpp o kompletnie różnej mechanice.   

  13. Nieprawdopodobne przebudzenie Wade'a! Zrobił dzisiaj dokładnie wszystko co chciał. 32pkt to dobry score, ale do tego 6 przechwytów? Masakra. Lebron dołożył drugie tyle punktów i Miami zrobiło 2:2.

    Teoretycznie w tym momencie Heat stali się faworytem (2 mecze u siebie), ale według mnie szanse na ten moment wynoszą 50/50. IMO jeśli Spurs wygrają game 5 zdobędą tytuł.

    Parker kompletnie zgasł w drugiej połowie. W ogóle SA jakoś zwyczajnie osłabło w drugiej części meczu, szczególnie w ostatniej kwarcie. Nie mam pojęcia co się stało.

     

    Lebron drugi pierścień, czy Duncan piąty? 

  14.  

     

    P.S.

     

    To jak Darknight zrobił kombosy w SSF4 na gałkach od Dual Shocka, to ja je teraz polecę na macie do tańczenia :)

     

     

     

    Chyba nie sugerujesz , ze sciemniam?!

     

     

    Nic z tych rzeczy. Ja pisze całkiem poważnie o macie do tańczenia. Kiedyś grałem w Quake'a na kierownicy i pokonywałem ludzi z osiedla w Tekkana grając stopami :)

     

    Lubie extreme :)

  15.  

     

    Darkknight podeślij adres do wysyłki. Nagroda jest gotowa jako, że jesteś najbardziej hardcoreowym platynowcem na FPE ;)

     

    Nieprawda, jest ich dwóch.

     

    :yahoo:Darknight = Mashter :yahoo:

     

    mashter 67% completion rate, darkknight ponad 93%, pjontka ode mnie :)

     

     

    Myślałem, że hardkorowość polega na completion rate gier o poziomie trudności przynajmniej 8/10, a nie wszystkiego co włożysz do konsoli.

     

    Mam ziomka co ma 100% completion rate, a jego najtrudniejszą platyną jest Uncharted :)

     

    Ja po prostu kupuję praktycznie wszystko co wychodzi, a to że 33% nie podoba mi się na tyle żeby wbijać 100%, to chyba w miarę zdrowo. 

     

    Mam też jednego typa na liście. Maksymalny hardkorowiec i ma completion ponad 90%. Koleś nie cierpi gier sportowych i generalnie nie znosi piłki nożnej. Kiedyś ziomek odpalił mu PES na jego konsoli. Biedak robił później platynę przez 100 godzin w grę której nie cierpi. Dla mnie to jest psychiatryk. 

     

    A co do trudnych platyn, to naprawdę dla DJ HERO nie ma skali, to tak jakby w KOF trzeba było zrobić wszystkie kombosy. Chciałbym zobaczyć minę wszystkich ludzi z forum, którzy wbijają trudne platyny po przejechaniu 'tego jednego' kawałka i zastanowieniu się nad tym co trzeba zrobić, żeby wbić 5 gwiazdek :D

     

    P.S.

     

    To jak Darknight zrobił kombosy w SSF4 na gałkach od Dual Shocka, to ja je teraz polecę na macie do tańczenia :)

    • Plusik 2
  16. Ale że co? Ty grasz w SF na gałkach od Dual Shocka? O mój boże :D Ja spokojnie jestem w stanie zrobić te kombosy na padzie, ale pisząc na padzie mam na myśli PADA - jego krzyżak, a nie tragiczne, mikroskopijnych wielkości gałki :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...