Skocz do zawartości

GenzoChan

Użytkownicy
  • Postów

    222
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez GenzoChan

  1. Uhh w końcu się uporałem z Birthright, Conquest, Revelations i DLC Hidden Truths. Całość zajęła mi 160h. W życiu nie spędziłem tyle czasu z jednym tytułem (uważam że tak właśnie należy traktować ten twór) zazwyczaj mój licznik w jrpg'ach nie przekracza magicznej bariery 100h. Luźne przemyślenia:

     

    -Granie w jedną część (Birthright/Conquest) nie ma sensu, na koniec dostajemy "bad/neutral ending" i czuć że spora część fabuły nas omija, a także niewiele się wyjaśnia.

    -Conquest to jeden z najsłabszych, najbardziej wkurzających FE w jakie grałem. O fabule i motywacjach bohaterów nawet nie chce mi się wypowiadać (oczywiście biorąc pod uwagę dwie pozostałe części).

    -DLC Hidden Truths jest obowiązkowy jeżeli chce się poznać całą historię. 2 misje, jakaś godzina grania, sporo dialogów, w momencie pisania 13zł w eshopie. Znajomość FE: Awakening zalecana.

    -DLC Heirs of Fate to typowe what if, podobne do The Future Past z FE: Awakening. Można sobie darować.

     

    Zdecydowanie wolałbym, aby wyszła jedna super-mega-część połączona z 3 dodatków i DLC i skondensowana do 60-80h niż to co dostaliśmy. Aczkolwiek FE Fates to nadal bardzo dobra gra, moja ocena to 8+/10. 

    • Plusik 1
  2. Ja wymiękłem jeżeli chodzi o Conquest na hardzie z permadeath. Śmierć kogokolwiek z drużyny jest dla mnie niedopuszczalna, więc szedł reset. Dużo resetów. Gdybym miał więcej czasu to pewnie grałbym dalej, ale straciłem kilkadziesiąt godzin przez sytuacje w których po 30 min gry, pod sam koniec planszy ktoś mi umierał. Zmieniłem na normal z perma no i wiadomo, jest dużo łatwiej, ale i tak trudniej niż hard w Birthright. Nie mam wyrzutów sumienia, Conquest niezbyt mi się podobał. Fabuła, motywacje bohaterów, brak możliwości spłodzenia wszystkich dzieci czy rozwinięcia supportów. No ale jak się kupiło limitkę to trzeba cisnąć. Teraz gram w Revelations i robię co się da.

  3. Nie wiem skąd ten hype train na tą gierke. Po ograniu demka poziom bardziej MGR i Transformersów niż Bayonetty. Ot zwykłe 7/10 do ogrania jak dadzą w plusie. Jak ktoś ograł wcześniejsze gierki platynowych to można się zaziewać, no chyba że komuś robią elementy z widokiem z boku albo góry to nie wnikam.

  4. Trochę przesadzili z tymi wymaganiami w trybie menadżerskim. W pierwszym sezonie muszę jakiegoś gówniaka z youth academy włączyć do pierwszego składu, a w drugim sezonie on musi rozegrać połowę wszystkich spotkań. Na world classie mam biegać jakimś gówniakiem z 50 overallem?

  5. Możesz grać przez 10h, story mode zablokowany.

     

    Co do trybu menadżerskiego - nic się praktycznie nie zmieniło. Menu jest ciemniejsze. Dodali wymagania typu zwiększ juniorowi overall o 10pkt i wystaw go w kilku meczach, albo uzyskaj przychód X ze sprzedaży koszulek. Oczywiście zapewne nie będzie się miało na to większego wpływu - nie sprzedaj gwiazd albo kup kogoś i tyle. Proces kupna/sprzedaży zawodników taki sam, trening, przedsezonowe tournee, po prostu wszystko po staremu. Wielka szkoda.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...