Opublikowano 5 kwietnia 200916 l Odświeżam, bo jest to zdecydowanie jeden z moich ulubionych raperów amerykańskich. Szkoda tylko, że właściwie tylko jedna płyta, bo choćby katować ją ciągle i ciągle to ona nie trwa wiecznie ;]. Dobre teksty plus miła niespodzianka czyli Jay-Z na featuringu (a ten jest najlepszy właśnie w starych kawałkach tak jak na tej płycie czy kawałek z Big Daddym Kaynem)
Opublikowano 5 kwietnia 200916 l Ogólnie to można dorwać jakieś płytki gdize były freestyle wersje unreleased DITC czy mój faworyt koncert w Amsterdamie z 98.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.