Opublikowano 14 kwietnia 200916 l Ulubiony ? Samoth. Najlepszy ? Nie zaglebiam sie nawet, szczerze mowiac ;]
Opublikowano 18 kwietnia 200916 l -Paul Gilbert -Tony Iommi -John Petrucci -Michael Amott -Yngwie Malmsteen Gilbert, Petrucci i Malmsteen to (oprócz Bucketheada) IMO jedyni wirtuozi, których da się słuchać...
Opublikowano 21 października 200915 l Jeff Loomis i nie ma bata. Jeden z tych shrederów który umjejętności wykorzystuję we właściwy sposób a i riffem konkretnym zaj,ebać potrafi.
Opublikowano 3 maja 201014 l Pozwolę sobie odświeżyć troszkę. Ulubiony w/g mnie? Slash. Najlepszy w/g mnie? Alvin Lee.
Opublikowano 3 maja 201014 l moim ulubionym gitarzystą jest pete koller, najlepszego nie jestem w stanie wyłonić
Opublikowano 6 maja 201014 l ulubiony? Chuck Schuldiner najlepszy? chu.j wie...bo co chwila wyskakuja nowe swiry z gumowymi palcami Edytowane 6 maja 201014 l przez BieŃ
Opublikowano 6 maja 201014 l ulubiony? Chuck Schuldiner propsy Jeszcze Darrella dorzucę i mamy dwóch najlepszych umarlaków. Edytowane 6 maja 201014 l przez Pelipe
Opublikowano 7 maja 201014 l Zgadzam się całkowicie z RoLem. Ucho i uczucie > technika. Moim ulubionym gitarzystą jest Andy McKee: O ile pod względem techniki być może ustępuje takiemu Tommy'emu Emmanuelowi (chociaż to kwestia dyskusyjna bo to inny styl), to pod względem przekazywanych emocji nie ma sobie równych moim zdaniem. Jak go słucham to jestem jak zahipnotyzowany.
Opublikowano 22 stycznia 201213 l SLASH, choć szkoda, że to trochę inne brzmienie niż w guns'ach nie wliczająć oczywiście Jimiego H. bo jego rify są poza wszelkimi rankingami
Opublikowano 21 lutego 201411 l Kirk Hammet -należy się jak psu buda juz za samo Four horsmen ride z Kill Em All, Tom Morello - RATM, Adam Jones z TOOL Head & Munky in co-op - KoRn z okresu 93-03 oraz 13 (goncie sie hejterzy!)
Opublikowano 21 lutego 201411 l Troszkę dziwi mnie brak nominacji J. Cantrella z AiC. Nie wiem jak solowe wydawnictwa, bo słyszałem pojedyncze utwory, ale riffy z "Them Bones" czy "Got me Wrong" to małe mistrzostwo świata. Radę daje też Adam Jones z Toola, zwłaszcza na Opiate (Cold and Ugly, Jerk-Off) i Undertow (cała płyta) + fenomenalne imo "Rosetta Stoned". Ogólnie te dwa wydawnictwa to najlepsze co Tool wydało do tej pory, później zrobili się jeszcze lepsi, ale jakby mniej metalowi, a bardziej poszło to w alternative/progressive. Kto jest najlepszy? Robert Johnson? BB King? Wes Montgomery może. Jest masa geniuszy, ale zawsze, oprócz słuchania, miło patrzę na grę Claptona.
Opublikowano 22 lutego 201411 l Jeśli masz na myśli kawałek The Four Horsemen to nic się Hammettowi nie należy, bo to praktycznie w 100% kompozycja Rudego z Megadeth. A człowiek żył w kłamstwie 12 lat.
Opublikowano 22 lutego 201411 l Dwójka najlepszych death metalowych gitarzystów na świecie to oczywiście duet Karl Sanders i Dallas Toller-Wade http://www.youtube.com/watch?v=SwP6mYKhy3k http://www.youtube.com/watch?v=G0D9DTc1eZQ http://www.youtube.com/watch?v=v_bIlQU8X28
Opublikowano 22 lutego 201411 l A człowiek żył w kłamstwie 12 lat. A wystarczyło zajrzeć do książeczki/na wiki/gdziekolwiek.
Opublikowano 28 lutego 201411 l Nigdy nie byłem wielkim fanem. Zwyczajnie uwielbiam słuchać starą Metallicę sprzed "Uuuuu", Jejejejejej" (pierwsze 4 krążki).
Opublikowano 1 marca 201411 l Kirk Hammet -należy się jak psu buda juz za samo Four horsmen ride z Kill Em All,Jeśli masz na myśli kawałek The Four Horsemen to nic się Hammettowi nie należy, bo to praktycznie w 100% kompozycja Rudego z Megadeth.Dokładnie, co nie zmienia faktu że Kirk jest bardzo dobrym gitarzystą. BTW Marty Fridman zjada Hammeta. :-D Edytowane 1 marca 201411 l przez ziobrovski
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.