Hej. Ostatnimi czasy ukończyłem na Gacławie starą 3 część Jastrzębia na 100%. Chciałem się zapytać jak wam się podobała? Moim zdaniem była za długa (przeszedłem wszystkimi postaciami) i z czasem nużyła wykonywaniem w kółko tych samych zadań. Jakie jest wasze zdanie?

Hej. Ostatnimi czasy ukończyłem na Gacławie starą 3 część Jastrzębia na 100%. Chciałem się zapytać jak wam się podobała? Moim zdaniem była za długa (przeszedłem wszystkimi postaciami) i z czasem nużyła wykonywaniem w kółko tych samych zadań. Jakie jest wasze zdanie?

 

najlepsza część zaraz po thps2 monotonne są wszystkie części jak przechodzisz na 100% wszystkimi postaciami .

 

moje zdanie:)

Właściwie ostatnia część, w którą jeszcze długo sobie pograłem - kolejne już mnie do siebie nie przekonały, po prostu ciągle to samo w końcu może się kiedyś znudzić...

Niestety każda część jest taka sama różnią się tylko grafiką ale pomimo to największy sentyment mam do 2

Muszę się troche popodniecać... Moim skromnym zdaniem jedynie czwarta część zbliżyła się do drugiej, chociaż to była już zupełnie inna gra. Trójka nie była niczym nowym w zasadzie, kontrukcja leveli wyjętych z kosmosu była tragiczna, muzyka o dwie półki niżej w porównaniu z OST'em z THPS2. Natomiast Świetnie zaprojektowane poziomy połączone z muzyką, która na prawdę dawała kopa potrafiły sprawić, że siedziałem w jednej tylko planszy i jeździłem na freestyle'u po kilka godzin (plansza NY + drugi utwór na liście - 'Guerilla Radio' RATM = kosmos). Dalsze części są po prostu przekombinowane, coś co było trikiem specjalnym w danej częsci stało się zwykłym w kontynuacji(chociażby darkslide, czy kickflip to indy). Wszystko robione pod widowiskowość i nabijanie punktów, przez co klimat po woli zaczął się wytracać. THPS4 wprowadził troche świeżości, mój ukochany freesyle z dwójki stał się niejako podstawowym trybem, wróciły dobre poziomy(Alcatraz był przecudny) i lepsza muzyka(Iron Maiden), ale to i tak nie było to samo...

 

Taka mała dygresja na koniec - wyzerował ktoś z Was umiejętności postaci w THPS4 i dopiero wtedy zaczął bić rekordy/jeździć? O wiele większy fun podczas grania.

Patrz nie pomyślałem o tym. Rzeczywiście mogłoby być hardcorowo

Pokuszę się o swierdzenie, że jest wtedy wręcz bardziej realistycznie...

Muszę się troche popodniecać...bla bla bla...

 

 

Jesli chodzi o soundtrack to napiszę tylko Motörhead - Ace of Spades i wszystko jasne, więcej utworów w trójce nie było potrzebnych. Piosenka bije cały soundtrack z dwójki i czwórki razem wzięty. Może gdyby w dwójce dali Bulls on Parade zamiast Guerilla Radio .

Gdybać sobie można. Jaki problem wyciszyć muzykę w grze i włączyć swoją z innnego źródła? Sam robiłem tak nieraz, do czwartej części puszczałem OST'a z dwójki.

Mi się z soundtracku w 3 podobał najbardziej kawałek Wish od Alien Ant Farm. Super się przy nim pomykało.

Z cyklu "nadrabianie zaległości" - Zacząłem ostatnio grać w THUG'a i kilka utworów szczególnie wpadło mi w ucho podczas jeżdzenia. Szczególnie Refused - New Noise. Świetna część. Dodatkowo jedne z najlepszych poziomów z dwójki jako bonus. Gdyby tylko dali NY zamiast Hangaru... Gdyby tak wyglądał THPS4...

Natomiast THUG2 to jakaś pomyłka. Zwykła parodia gry skejtowej, jackass. Jednakże podobał mi się początek - level z jedynki w połączeniu z focusem(który zbytnio ułatwia grę, lecz jest bardzo efektowny) i możliwością chodzenia daje radę, ale później jest nieco gorzej.