Jest tu jakiś zwolennik wyjazdów w plener z własnym mieszkaniem? Jak dla mnie taki wóz to fajna sprawa, można wyruszyc w długą podróż bez zamartwiania się o wynajęcie noclegu. Można się zakwaterować w niemal każdym miejscu, do którego da się wjechać. Jednego dnia zapraszasz do siebie znajomych z Warszawy, następnego urządzasz grilla pod Poznaniem, a weekend możesz spędzić w Krakowie, bez "wychodzenia z domu". Coś takiego to moje ciche marzenie, ewentualnie takie coś.

drugi domek na kolach jest strasznie surowy, minimalistyczny. zupelnie bez klimatu i bez szalenstwa. wydaje mi sie ze wnetrze urzadzili szwedzi. i wlasnie dlatego podba mi sie bardziej :]

 

ale prawda jest taka ze dom na kolach to nie jest dom kempingowy. dom na kolach to samochod w ktorym czlowiek spi cale zycie, no moze nie cale ale nagle sytuacja zyciowa lub osobisty wybor sprowadza go do tego ze spi w samochodzie. bylem w stanach to poznalem osobicie goscia co spal w furgonetce, furgonetka byla zaparkowana na parkingu przed bydynkiem gdzie pracowal. nie mial domu, nie mial juz rodziny. dzieci dorosle, zona odeszla a on postanowil zyc w samochodzie.

 

kierowcy ciezarowek tez czesto nie maja wlasnego domu, kupuja ciagnik za pozyczke z banku (200.000$ do 400.000$) i za kase spłacają to potem polowe życia a przez drugą połowe odkładają na emeryturke. a ze zwiedzą sobie oczywiscie cale stany to tylko + tez bym tak zrobil gdybym tam sie urodzil.

 

 

http://dwiggsgarage.com/images/dream_kenworth-2b_dbis.jpg

http://bradsclassictrucks.com/67-Peterbilt-041-2-1.jpg

Autobysu przerobione na kampery są świetne. oże ktoś oglądał "Meet the Foockers"? Tam miał niezły samochód

A w Meet the Fuckers jest ten pojazd ?