Opublikowano 14 listopada 200816 l Jakie alubumy omijac szerokim łukiem? Co was rozczarowało po dlugim okresie oczekiwania i dlaczego? Jakies znane kapele dały ciała? Królem tematu bedzie chyba St. Anger hmm?
Opublikowano 16 listopada 200816 l Tegorocznym mega failem jest nowe taake. Jeszcze wiekszym (pipi) nowy darkthrone. Czare goryczy dopelnila nowa mgla - groza. SZAJSE
Opublikowano 17 listopada 200816 l cryptopsy - the unspoken king nic tego w tym roku nie przebije, choćby nie wiem jak było (pipi)owe
Opublikowano 18 listopada 200816 l cryptopsy - the unspoken king nic tego w tym roku nie przebije, choćby nie wiem jak było (pipi)owe Wpis. Po 21 recenzjach na MA płyta ma kuriozalną średnią ocen 13% XDDD Prawdopodobnie jest to najniższy upadek bardzo dobrego zespołu w historii muzyki. Edytowane 18 listopada 200816 l przez Royal
Opublikowano 18 listopada 200816 l w ogole ten rok jakis taki z du.py byl. W zeszlym mozna bylo przebierac w swietnych plytach - Neurosis, Jesu, Electric Wizard, The Angels Of Light, Tomahawk, Einsturzende Neubauten etc. W tym to chyba tylko nowy Fennesz sie wybija. Na szczescie 2009 zapowiada sie baaardzo ciekawie
Opublikowano 18 listopada 200816 l Wpis. Po 21 recenzjach na MA płyta ma kuriozalną średnią ocen 13% XDDD Prawdopodobnie jest to najniższy upadek bardzo dobrego zespołu w historii muzyki. a znowu w niektórych pismach branżowych się tym materiałem podniecają, jakieś 9tki wystwiają i wogóle kosmos. prawda leży pośrodku? słyszałem ten singiel z 'unspoken king' i najlepszego wrażenia nie wywarł jednak. Edytowane 18 listopada 200816 l przez andertejker
Opublikowano 18 listopada 200816 l Jakich pismach? Ta płyta będzie się starym członkom zespołu śniła do końca życia. W podsumowaniu 2k7, w rozczarowaniach, napisałem o odejściu Lorda Worma ze składu. Nigdy jednak nie podejrzewałbym, że bez niego się tak stoczą, tym bardziej, że Flo Mounier to moje top5 perkusistów. Cryptopsy popełniło płytę, która nawet za sto lat będzie najlepszym przykładem na to, jak muzyki nagrywać nie należy XD Chcieli połączyć brutal death z metalcorem i czystymi wokalami... : CHCIELI POŁĄCZYĆ GATUNKI, KTÓRYCH POŁĄCZYĆ SIĘ NIE DA!!!11 Edytowane 18 listopada 200816 l przez Royal
Opublikowano 18 listopada 200816 l jest to jedna z płyt, przy których nie dałem rady przetrwać do końca, co oddaje powagę sytuacji należy trzymać się od tego jak najdalej, bo równać się z tym może tylko st. anger
Opublikowano 21 listopada 200816 l w ogole ten rok jakis taki z du.py byl. W zeszlym mozna bylo przebierac w swietnych plytach - Neurosis, Jesu, Electric Wizard, The Angels Of Light, Tomahawk, Einsturzende Neubauten etc. W tym to chyba tylko nowy Fennesz sie wybija. Na szczescie 2009 zapowiada sie baaardzo ciekawie eja! eja! eja!
Opublikowano 21 listopada 200816 l Ano ma racje Obso, jest metka Pattona i od razu że fajne. Co do tematu to złej muzy nie sciągam ale nowe Rise Against, Kottonmouth Kings, Motorhead rozczarowały.
Opublikowano 21 listopada 200816 l no tylko pattonofil jest zdolny do ponownego przesluchania ostatniej plyty tomahawka, no dobra ja przesluchalem z 4 razy, i chyba juz nawet jej nie mam na dysku. ale widocznie lepsza od axisa
Opublikowano 22 listopada 200816 l proste, ze jasne. A z tym pattonofilem to niezla beka. Tylko ktos, kto slucha rednecków z Texasu moglby cos takiego wymyslic, hio hio hio.
Opublikowano 23 listopada 200816 l Anonymous jest nudny wchui. Gdzie mu tam do poprzednich płytek Tomahołka.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.