Bioshock 2.

 

Dobrze zoptymalizowana ?

Mi się zdarzają zachiachy co uważam za śmiech na sali [w sumie nie pamiętam w jakim momencie, ale 2-3 już miałem].

Bioshock 2.

 

Dobrze zoptymalizowana ?

 

Nienajgorzej, na e2140 @ 3.2 gHz + R4770 + 2GB (niby zalecane 3GB, ale ja nie odczuwam żadnych przycinek z powodu braku tego 1GB) ram pływa na max i jakimiś cieniami z DX 10 włączonymi na 1280x1024 i pewnie na wyższych również. Aż dziwne, że Stonie z lepszym kompem się zdarzyły te ścinki, ale takie uroki PC gamingu.

 

 

 

 

 

Byś na steamie odpisał. ;]

Edytowane 12 lutego 201015 l przez LegionPolski

Bioshock 2.

 

Dobrze zoptymalizowana ?

 

Nienajgorzej, na e2140 @ 3.2 gHz + R4770 + 2GB (niby zalecane 3GB, ale ja nie odczuwam żadnych przycinek z powodu braku tego 1GB) ram pływa na max i jakimiś cieniami z DX 10 włączonymi na 1280x1024 i pewnie na wyższych również. Aż dziwne, że Stonie z lepszym kompem się zdarzyły te ścinki, ale takie uroki PC gamingu.

 

 

 

 

 

Byś na steamie odpisał. ;]

 

 

Gram w 1680x1050 max all , być może dlatego. Ogólnie jest non-stop 61fps ale zdarzyły się te ścinki. Nie wiem dlaczego.

jak na stimie? W tym tygsie nie było mnie wśród żywych, wybacz. BTW, zakładam topic o BS2 i tam to przeniosę

Wiadomo, 1 miała klimat. 2 też go ma! [tadam]. Szczerze to nie wiem co tutaj napisać, bo gra daje radę. Od strony technicznej nie zmieniono zbyt wiele [paściarskie tekstury na niektórych powierzchniach] ale nie było czego zmieniać, bo gierka wygląda naprawdę ładnie. Później pewnie coś dopiszę/wrzucę parę screenów.

A jak atmosfera i fabula ? Ja sie wacham pomiedzy AvP a Bioshockiem 2 z przewaga dla tego pierwszego.

Atmosfera..hmm, IMHO opieka na siostrzyczką nie jest jakoś bardzo rozbudowana, rzekłbym schematyczna. Ale dzieciaczek sam w sobie ma swój urok Rozbroiło mnie 1 wejście do szybu wentylacynego [konkretnie rysuneczki ]

 

Fabuła jest prowadzona tak jak w BS1 , idziesz przed siebie i odsłu(pipi)esz nagrania z dyktafonów. Ma to swój urok [bo na ogół nagranie ma coś wspólnego z zastaną scenką pośmiertną ] ale czegoś brakuje. Pierdo.lnięcia? Może będzie później.

Atmosfera..hmm, IMHO opieka na siostrzyczką nie jest jakoś bardzo rozbudowana, rzekłbym schematyczna. Ale dzieciaczek sam w sobie ma swój urok Rozbroiło mnie 1 wejście do szybu wentylacynego [konkretnie rysuneczki ]

 

Fabuła jest prowadzona tak jak w BS1 , idziesz przed siebie i odsłu(pipi)esz nagrania z dyktafonów. Ma to swój urok [bo na ogół nagranie ma coś wspólnego z zastaną scenką pośmiertną ] ale czegoś brakuje. Pierdo.lnięcia? Może będzie później.

 

Nie wiem co uważasz za pierdo.lnięcie, ale końcówka

IMO zasadza solidnego kopa w twarz zarówno jeżeli chodzi o napotykane motywy, jaki i czysty gameplay

 

Ja już lecę na kolejne zakończenie, i za drugim razem gra bawi równie dobrze (sam się dziwie, z jedynką było podobnie...). Troszkę tylko przegięli z poziomem trudności, ale przynajmniej jest wyzwanie.

 

Szkoda że multi tak bardzo ssie

Edytowane 12 lutego 201015 l przez ako

Kupilem dzisiaj Bio 2 zamiast AvP bo lipne oceny dostaje na gamerankings.

Poki co szalu nie ma i mam uczucie , ze gram w odgrzewanego kotleta.

Rivet gun = pistolet, minigun= tommygun. Plazmidy te same poki co. Tak samo z zagadkami.

Milo sie gra ale jestem zawiedziony na ten moment. Bioshock 1.5 bardziej niz 2.

Big Sister nawet mnie nie drasnela btw

Zagra ktoś w multi żeby porobić acziwy?

Wiem że lame, ale kur.wa, krew mnie zalewa jak mi zrywa połączenie, laguje, wyrzuca z lobby, przerywa grę... chu.j może człowieka strzelić...

Chetnie zagram jak skoncze watek glowny

 

Wlasnie skonczylem. Bardzo dobra i wciagajaca gra. Chociaz odgrzewana bez odmrozenia jej wpierw.

 

Nie bylo zadnego bossa na koncu i gra jest za prosta

 

Edytowane 22 lutego 201015 l przez TwardkiSlovian

Przeszedłem grę na poziomie trudny, który wcale nie był trudny.

Ta gra w tytule ma liczbę 2 - chodzi o ilość zmian w stosunku do pierwszej części.

Szczerze mówiąc trochę się zawiodłem. Gameplay jest niemal identyczny jak w 1, nie czuć siły big daddy'ego. Plasmidy i toniki bardzo zbliżone, bronie tylko zmieniły wygląd. Na szczęście fabuła i audiologi tworzą dobrą atmosferę.

Spodziewałem się więcej, dostałem BioShock 1,5 co nie zmienia faktu, że grało się przyjemnie.

Ode mnie 8/10