Skocz do zawartości

Crap


Rekomendowane odpowiedzi

Crap - w tłumaczeniu tandeta, bubel, gó.wno. W światku konsolowym to samo tyle, że w odniesieniu do gier. Osobiście mam na koncie parę takich gierek jak chociażby różnego rodzaju olimpiady zimowe i letnie, Teletubisie na PSX'a i innego rodzaju badziewia. Jako fan kiczu zaliczam takie tytuły choćby odruch wymiotny powodowały. Temat zakładam żeby poznać wasz ranking takich gier (od najgorszej ofkoz) i ogólne opinie.

Edytowane przez dameron
Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 9
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

Najczęściej odpowiadający w tym temacie

dla mnie crap nr1 to shenmue 2. nie wiem w jaki sposob zyskala miano kultowej. nic mi sie w niej nie podoba- sterowanie to jakas porazka- spacerki to ja moge sobie robic w parku a tempo poruszania sie bohatera usypia mnie po 5min grania. do tego dochodza zadania- w tej grze nic sie nie dzieje. lazisz tylko z miejsca na miejsce. moja ocena tej gry to max 2/6

zmieniam ocene max 2/10

Edytowane przez maciekww28
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Najbardziej nieudana gra z jaką się spotkałem to 300: March to Glory na PSP. Prawie w ogóle nie ma tam pozytywów! Grafika brzydka jak noc, nudne to, mało dynamiczne, z przetopornym systemem walki. Wkurzają brzydkie, grubo ociosane modele postaci (jeszcze takie rozmazane jakieś), wkurza prześlamazarne tempo machania bronią (a jak wrogowie się będą bronić tarczami to w ogóle można usnąć), ale najbardziej wkurza to że gra jest dość trudna, a żę jestem uparty to chciałem ją szybko ukończyć w czym przeszkadzały przegięte momenty. Na plus mogę zaliczyć tylko dużo bonusów, w miarę dobrą muzykę, komiksowe scenki, i niektórych bossów (tzn. sposób ich rozwalenia jest beznadziejny ale za to fajnie wyglądają). Podsumowując: omijać szerokim łukiem! Nawet ten koleś który miał najlepszego speedrunna w Chameeleonie Tviscie przy 300 dałby sobie spokój ze speedrunem.

Odnośnik do komentarza

Dwa największe crapy jakie przychodzą mi do głowy, a w które grałem bardzo długo to: Godzilla Generations (DC) i Dragon Ball Z: Ultimate Battle 22(PSX). Obie ruszyłem oczywiście ze względu na lubiane przez mnie marki, których dotyczyły. Kiedyś w ogóle sądziłem, że licencja w każdym przypadku uratuje słabą grę. GG zaliczyłem nawet 6(!!!!!!!) razy, żeby wszystko odblokować i wierzcie mi, wiele bym dał żeby, ktoś zwrócił mi ten pamiętnie stracony tydzień, potrzebny na jej wymasterowanie. Tak tragicznie dennej, bezsensownej padaki, to długo wcześniej ani później nie widziałem. Masz planszę w kształcie kwadratu, a na niej umieszczone budynki imitujące miasto, które musisz zniszczyć w bodajże (najdłuższe) 20 min (mojej egzystencji). Oł Gad!. A ja robiłem ciągle to samo, przez parę godzin dziennie. Do dzisiaj mnie zbiera na hafta, jak pomyśle o tym gównie. Z kolei DBZ:UB22, to nawet swego czasu uważałem za hit :blush: , ze względu na zachwyt nad wiadomą serią anime. Bijatyka, w której klatki animacji ciosów można liczyć na palcach jednej ręki, dynamiki to nie zauważyłem w ogóle, a toporne sterowanie wywołuje tylko i wyłącznie agresję śmiałków (czytaj:maniaków licencji) próbujących grać. Niech czas pogrzebie te syfy, aby nikomu więcej nie zabrały choćby skrawka jakże cennej oraz ulotnej egzystencji na tym padole.

Edytowane przez ciwa22
Odnośnik do komentarza
Gość coopa

Z kolei DBZ:UB22, to nawet swego czasu uważałem za hit :blush: , ze względu na zachwyt nad wiadomą serią Anime. Bijatyka, w której klatki animacji ciosów można liczyć na palcach jednej ręki, dynamiki to nie zauważyłem w ogóle, a toporne sterowanie wywołuje tylko i wyłącznie agresję śmiałków (czytaj:maniaków licencji) próbujących grać.

Dla mnie to taka w miarę przeciętna gra. Co innego inna gra na podstawie tego genialnego anime (choć niestety akurat słabiutkiej serii GT), także na szaraka - Dragon Ball GT: Final Bout. Co tu dużo pisać - intro świetne, reszta zasysa. Przy tej grze, DBZ:UB22 to prawie Burnout pod względem dynamiki ;) . Masakra, jeden z największych crapów w jakie grałem.

 

Ale i tak przebija go, niegdyś zgnojony zupełnie przez Kaliego z PE, Batman Beyond: Return of the Joker. Kurka wodna, tego nie da się opisać, bo słowa tu nie wystarczą - to trzeba samemu sprawdzić, żeby uwierzyć. Porąbane sterowanie, nieskuteczne bronie, monotonia i jednocześnie wysoki stopień trudności. Nie potrafię wymienić choć jednego plusa. Ta pozycja powinna być przytaczana przy każdej definicji "crapa" ;) .

Odnośnik do komentarza
Gość Albert Wesker

Superman 64 :huh: To był dopiero crap! Pamiętam, że szukałem jakiejś gry na N64 i trafiłem na nią w jakimś sklepie. Na szczęście zagrałem przed kupnem. Polecam sprawdzic sobie "gameplay" tego potworka na youtube

Odnośnik do komentarza

W Final Bout też grałem i jest mocno średnia, dynamika starć też oczywiście w tej grze nie istnieje, ale jako, że jest to gra 3d, to aż tak na to nie narzekałem. Intro faktycznie fajne a i grafika tragiczna nie była. Dla mnie jest to produkcja na 5, a DBZ:UB22 nie dałbym 3, nawet będąc mocno wstawionym podczas gry. A co do Supermana 64 to przyznam się, że nigdy nie miałem (i tak mi zostało) odwagi sięgnąć po tę tragedię. Samej licencji nie cierpię, także gra na starcie była u mnie spalona, a jak czytałem i oglądałem parę recenzji (między innymi AVGN właśnie), to tylko się bardziej przeraziłem tego gniota.

Edytowane przez ciwa22
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane jako "RODO", "ORODO", "GDPR" lub "Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych"). W związku z tym prosimy o zapoznanie się ze zaktualizowaną Polityką prywatności Polityka prywatności.