Hehehe, zaliczone. :) Na szczęście!
Mazury, mazury.. też miałam jechać, ale nie wypaliło. ;/
A egzaminy wszystkie zaliczone czy jesienne combo? :P. A ja tam na mazurach bylem, straszne bydło się zjechało po medialnym szumie ;/
Lepiej zacznij żony szukać :P już nie długo 25 latek potem 30, a nie grasz w te gupie gierki i imprezy zakrapiane 70% alkoholem ;p
hm. byłam już nad morzem. teraz w piatek znowu jade du/pke wygrzać na 10 dni, a potem może Holka na weekend i EP. ;) a potem (pipi) totalny: studia, praktyki i praca. MASAKRA!
hehe wiesz musze zachować pozory :P
a prawdopodobnie to bardziej szaleje tzn więcej pije i pale niż ty :D
Choć nie mam zamiaru się przechwalać, ja pracuje po to by się (pipi)ć praca z innego powodu jest dla mnie pomyłką xD
No już nie rób z siebie dziada ;p. Ja też pracuje ale od czasu do czasu wypad na dymka jest ;]