Gęsior
-
Postów
882 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Gęsior
-
Widze, że kozbinio już na serwerach paluchy rozgrzewa. On musi wcześniej. W końcu siedem paluchów do ogarnięcia.
-
Żona pyta mnie dzisiaj co ja tak ciągle głupkowato sam do siebie się ciesze a ja cały czas mam w bani teksty z dzisiejszej nocki. Banan na ryju non stop. Zaczynam się alkoholizować, bateria w lodówie. Robim repete dzisiaj?
-
Ja myślałem, że już nic nie przebije nocki z bombą, ale to co się (pipi)a wczoraj działo na party server to jest nie do opisania. Gdyby nie to, że musiałem siedzieć cicho i dławić się śmiechem to przy dobrych wiatrach i paru browarach zkampił bym się w bojówki . Gwiazdą wieczoru bez sprzecznie został Łebi, który jak widzę jeszcze o 6 rano produkował posty. Matka wie, że ćpiesz? O 2 w nocy wpadł jeszcze Danielski drąc ryja i już wiadomo było, że będzie przeyebane. Cała ekpia, w tym siedmiopalcy gipy king, dawała radę. Stężenie absurdu graniczyło z sadomasochizmem umysłowym. Kampić w bojówki, logopeda Pan Japa, purchawa.pl, Hussajn Bolt, echh....
-
Tja. Tak czytam wpisy Drantzella i jeszcze chyba się nie urodził taki, który mógłby go pokonać . Zawitał do naszego grona nie wiadomo skąd, nikt z nim z tego co widzę nie grał, ale wyobrażenie mam faktycznie takie jak napisał Kabotyn: "one men army". No offense Dran, ale napisz mi swoje odczucia po paru meczach rozegranych przeciwko naszej ekipie. A co tam...niech będzie tylko Kabotyn i Zaq.
-
http://www.youtube.com/watch?v=CeAbqgjH5k0&list=TL3GlHjaavLj-pvPSGy_w-2cMVE1hwgtLB
-
Czuje się wywołany do tablicy. Otóż w tym roku, jak i z resztą w poprzednim, sylwek był u mnie. Kameralnie, my + 4 znajomych z dzieckiem. Było miło, sympatycznie, parę winiaczy pękło, goście po 2:00 wyszli i zostałem JA. JA i moja konsola. Żona mówi choć spać, ledwo na oczy patrzysz itd. Taaa jasne. Musiałem sprawdzić jak człowiek zbetoniony na maksa poradzi sobie ze swoim największym wrogiem czyli refleksem. Odpaliłem meczyk nie pamiętam o której ale chyba coś w pół do trzeciej było, patrze a tam Kabotyn śmiga. No to ciach. Nie pamiętam ile czasu grałem, ale w momencie kiedy zobaczyłem dwa telewizory dla mnie był Game Over. Rano na mojej ukochanej konsoli znalazłem ślady nikczemnej działalności mojej żony - nabazgrała nie wiadomo czym napis "szmata"
- 6 499 odpowiedzi
-
- 2
-
-
- Battlefield 3
- Polska
- (i 6 więcej)
-
Też walczę z tym zadaniem, ale żeby było śmieszniej to ja mam największy problem z granatem. Jak nie potrzeba to multikille wale a jak musze to ch... Z defibrylatorem najlepiej wybrać się na Wrogą i kamperów ściągać, albo na Sztormie, podpłynąć skuterem na jedną z wysepek, gdzie kampiszon siedzi.
-
Nie wiem co się ze mną dzieje, ale przeżywam straszne męki grając ostatnio w beefa. Kompletnie mi nie idzie, refleks mam jak szachista po zawale, nic nie wchodzi, no po prostu nic. Dramat. Jednak ta godzina dziennie czy dwie to za mało, żeby wkręcić się na odpowiedni poziom. Próbuje masterować giwery u zwiadowcy i shotguny, ale dżizas faking mać jak mnie to dołuje. Stwierdzam ponadto, że nowy DS jest do dupy. Gra mi się strasznie nie komfortowo, jest za ciężki a co najgorsze strasznie mnie bolą nadgarstki. Coś u mnie z tą ergonomią jest słabo.
-
Zaqu kurde, kiedy ty się pojawisz? Na premiere piątki czekasz?
-
nie mogę się doczekać zdjęcia gipsu, w TDM z lunetą x20 na skraju mapy bym za długo nie pograł :confused: Wieczór fakt milutki. Oderwanie od Podboju i pojazdów dobrze mi zrobiło. Znaczy się zrobiło mi dobrze do czasu kiedy do łba nie uderzyła mi ze zdwojoną siłą zupa chmielowa i mnie szmata pokonała. Grałem chyba do 2:30, nie miałem siły dupska z kanapy ruszyć tak się zrobiłem a wstałem o 7:00 do dziecka. Jestem zmiażdżony. I jeszcze w robocie siedzę. Ale nic to...wieczorem melduje sie.
-
Mów mi Janek Cześć Janek, mam na imię Marcin. Poklikamy?
-
No to ja Ci gratuluję znajomości topografii i orientacji w terenie bo ja cały czas jak dziecko we mgle. Nie mam cierpliwości żeby flankować tylko napierdalam do przodu.
-
Ja jeszcze dzisiaj na chwilę pewnie wbiję a jutro i pojutrze to kibel totalny bo teściowa przyjeżdża i zajmuje moje strategiczne miejsce czyli kanape przed TV (
-
Haha Bronas, sorry, ale za każdym razem jak widzę Twój wpis "aa ch.uj im w dupe" to mam banana na ryju. Żeby nie było ,mam takie samo zdanie Mcclaskie, Mak Kluski, Makzkluskami, Mc Luski, Mak z Laski Zajmiesz stanowisko? Eeee a właśnie: Wesołych dla wszystkich uzależnionych battlefieldowych po(pipi)eńców, obyście mieli jeszcze większe guny, jeszcze większy fun z gry, oby Diabeł nie w(pipi)ił Danielskiemu kabli, oby Gipsy King wrócił szybko do formy, oby Tommi wrócił do ojczyzny a nie czekolade na pagórkach wpier.dala, oby makklaski był dumny ze swojego syna, oby Łebi nie rozwalił Hondzi, oby Zielu dostał ciepłą posadkę recenzenta ds strzelanin wszelakich, oby Zaq i Gumiś w końcu zaliczyli :-), oby Nygus dalej mnie rozśmieszał, oby Kabotyn został snajperem :-), oby Pryx zaliczył na(pipi)kę na backstage'u z wymarzoną kapelą, oby Kaczor dostał nagrodę World Press Foto, oby Bronasowi zaczął w końcu działać pad, obym mógł częściej grać na bombie z Carolkiem i Hellem abym w końcu mógł się zesrać ze śmiechu a nie tylko zsikać, oby Skaza w końcu nauczył się, że claymor to nie klejmur Jeśli o kimś zapomniałem to proszę o wybaczenie. Mery, mery, mery...szmery bajery. Joł
-
Aaaaaaaaahahahahaha, przypomniałeś mi teraz. Pół człowiek pół bomba, (pipi)a A ch.uj mnie to obchodzi Przepraszam pominąłem jeszcze kluczowych zawodników czyli Kaczora i Kabotyna. Było grubo.
-
Dzisiaj, nocna sesja przejdzie u mnie jako jedna z najzabawniejszych ever. Nie mogłem ze śmiechu wytrzymać, bolał mnie brzuch, oczy zalane łzami. Teksty jakie latały przejdą do kanonów Bf'a:) To co się działo ciężko nawet opisać więc nie próbuje. Tryb bomby z ekipą w składzie Hellspawn, Carolek, Kozbinio, Danielski to kwitesencja udanej imprezy. Dodam jeszcze, że na scenie pojawił się nowy/stary terminator, który odkrył w sobie nową moc. Zgadnijcie na podstawie rebusa o kogo chodzi. Buahahahaha +
- 6 499 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- Battlefield 3
- Polska
- (i 6 więcej)
-
do skasowania
-
To jak to jest? Nagle mclusky, o 3 w nocy, dochodzisz do wniosku, że coś byś wysłał i dzwonisz do Hella i mówisz "Panie, daj mnie tu ciężarówke?" Ja rozumiem, że można do Night Drivera zadzwonić bo sie zachlało ryja na mieście i trzeba furkoca do chałupy odstawić, ale żeby TIRa w środku nocy zamawiać?
-
Gdzie wy kuźwa pracujecie, że wszyscy po 2 tygodnie wolnego? Do roboty nieroby Redbull + Daniels? Co to za kombo?
-
Hell, ja miałem na początku na weteran, ale to nie do końca jest to samo co w BF3. Nie pamiętam już, ale jakieś przyciski są zamienione, których nie można konfigurować i to mi utrudniało na tyle, że lepiej sprawuje się default.
-
Niewiele Ci Tommi pomogłem w tym meczu bo latadłami się zająłem. Jak było do przewidzenia Little = 10 sekund na mapie. Na(pipi)iali z każdej strony. Chinol jest dobry na trening pojazdami, ale to sterowanie znowu zaczyna mi przeszkadzać. Np. nie czuje prędkości pojazdu. W BF3 jak wdusiłeś turbo to ten czołg czy inne żelastwo reagował żwawo i czuć było i słychać, że jedziemy szybciej. A tutaj nigdy nie wiem z jaką prędkością jadę. Nie ma feelingu. Nie wspominam już o manewrowaniu w miejscu, zawracaniu, cofaniu i wszystkich czynnościach na wolnym biegu. Strasznie to zyebali. Gram na defaultowych ustawieniach i to mi nie przeszkadza, przeszkadza mi tylko jak to jest w praktyce potem. Kolejna rzecz to czułość w prowadzeniu motoru czy skuterów wodnych. Jest grubo przesadzona i ciężko zapanować nad nimi. Jeżdżę, pływam jak pijany, waląc cały czas skosy.
-
Dokładnie Zaqu. Niech im przy(pipi)ą konkretną sumkę. Dla mnie to jest draństwo w czystej postaci. Jak się ogarną z tego całego burdelu związanego z funkcjonowaniem gry to pewnie zaraz będą chcieli nas graczy pomasować. Rzucą jakieś (pipi) na ochłap. A ja mówię, że musieliby co najmniej dwa dodatki dać gratis, żebym zaczął w ogóle myśleć, że wychodzą z twarzą z całego tego (pipi)nika.
-
To na bank musiał być preorder. Przecież to był jedyny warunek otrzymania dodatku za free.
-
Hellspawn zupełnie bezinteresownie odstąpił mi swój kod z pudełkowej wersji na PS4.