Takiego nawału januszostwa i tłumaczenia samemu sobie dlaczego wydałem 250zł na twór pokroju The Order 1886 to ja w życiu nie widziałem. I jeszcze te oceny 8.5/10, 8/10 xD To chyba jakaś specjalna skala dla tego typu "gier" jest. W życiu nie byłbym w stanie na trzeźwo spojrzeć sobie w twarz i powiedzieć: "tak, ta gra jest tak dobra jak choćby Civilization: Beyond Earth, Dragon Age: Inquisition lub Rogue Legacy." Wy, wysoko oceniający tę grę, powinniście sobie uświadomić, że już dawno temu wypadliście z obiegu i w zupełności wystarczą wam 5-6h godzinne wydmuszki za ćwierć tysiąca złotych. Nie próbujcie tylko zarazić tą chorobą ludzi wspierających naprawdę rozbudowane gry i ich twórców.