YETI

Miło słyszeć że dobrze się sprzedaje, ale to co jest najlepsze, to fakt, że to debiut studia jeżeli chodzi o dużą produkcję na konsole, która technicznie prezentuje się bardzo ładnie i na dodatek nie słychać o jakiś niedociągnięciach, które należało poprawić w latkach. Widać po Steller i Lies of P, że w tej Korei znają się na swojej pracy. Tym bardziej z większym zainteresowaniem będę śledził inne projekty z tego kraju.

Daj znać w odpowiednim temacie jak oceniasz słuchawki, bo też zastanawiam się nad zakupem.

Tu dokładnie podane.

Było chyba w WKKM.

Photo mode dopiero będzie dodane

Jest afera no i jak tu nie kupić tej gry

Jeżeli powstanie druga część, to niech Eva przytyje i ufarbuje włosy na różowo

Fajnie że kolejny developer z Korei, po ekipie od Lies of P, tak udanie debiutuje na rynku. To że w Stellera trzeba zagrać, wiedziałem już po demie.

W demo zagrało dwa razy więcej graczy nie w demko Rebirth, więc zainteresowanie duże jest. Co do marketingu, jak byłeś odcięty w ostatnich dniach od netu, to może i masz takie wrażenie. Reklamy w takich miastach jak NY, Seul, Tokio czy Sydney, te które rzuciły mi się w oczy. Sony mocno promuje ten tytuł. Pierwsza recenzja z cyklu, gdyby tylko nie ta ładna baba, to byłoby 9/10.

Śliczne są lokacje w tym dodatku, trzeba będzie kiedyś nadrobić.

Również obejrzałem całość i zaryzykuję stwierdzenie, że obok Bosch i Boys, najlepsza produkcja Amazonu, która oglądałem. Zazwyczaj jak obejrzę jakiś serial z wchodzę na Filmweb poczytać komentarze, w tym przypadku się nie zawiodłem, polecam

Nigdy nie zrozumiem narzekania na elementy, które urozmaicają rozgrywkę. Gdyby to jeszcze pojawiało się co 30 minut, można było narzekac. W przypadku Rebirth przeciągnięcie jakiegoś wózka czy podpięcie kabli pojawia się w ciągu gry kilka razy. Zawsze w jakiś małym procencie, takie rzeczy wnoszą nieco świeżość do gameplayu.