Andżej

jakies wady poki co ?

tak poza tym, to jaram sie

kur va drugie podejscie i po 10 godzinach znowu mi sie grac dalej nie chce. o co chodzi ?

ujowy clickbait powyzej, nie klikajcie

poswiecilem sie xd

decent ? tlou2 byl mniej niz decent, wiec bez progresywnych tresci to ghosty wyladuja na wypizdowiu minus 8

nie ogladalem tego nawet, ale z ciekawosci zapytam

dalej beda we valhali typowo assassinowskie npce, o ktorych zapominasz po 20 sekundach, a nawet nie odrozniasz od siebie ?

macie cos w stylu monstera ? jakis czas temu znowu to ogladalem i znowu pozamiatal

Godzinę temu, Hela napisał:

Cieszę się, że ty i miliony graczy na calym świecie natychmiastowo utożsamiacie się z każdym mięsniakiem pudzianem z 6-pakiem bohaterem wszystkich gier i nie ma wtedy żadnych nierealistycznych oczekiwań 

skad wiesz, ze sie utozsamiam z kazdym miesniakiem w grach?bo tak nie jest. you have failed, biatch.

Godzinę temu, Hela napisał:

Czekam na powrót do realistycznych wojennych designów w grach 

wrzucilas zdjecie quiet, kiedy mowa tutaj o sylwetce a nie o ubraniu xd

i te fikolki po strzale w glowe niczym w mgs2 xd

jak mozna pic to gunwo zwane energy drinkiem. lepiej sobie mielona kawer zarzucic z mleczkiem jak bialy czlowiek.

dziury fabularne tez mile widziane

2 minuty temu, Wredny napisał:

 

A propos RDR - tam nie przypominam sobie takich hejtów na fabułę, mimo że była w gruncie rzeczy debilna, postacie były kreskówkowo głupie (Dutch, o k#rwa) i chyba tylko do Arthura nie ma się o co przyczepić (ok, Sadie też była fajna, ale to nie ten poziom głębi - ot, charakterna, pyskata, pasowała by do Uncharted np). 

A tu nagle "wydmuszki", "netflixy" i inne epitety, mimo że postacie są dużo bardziej naturalne, niż w grze Rockstar. 

rdr2 to byla ta gra o kombojach ? jeszcze bardziej przeciagniete (pipi) niz tlou2. nawet nie pamietam, czy skonczylem

to dziala na tym forum w obie strony

z drugiej strony mamy liscia, ktory wbija do glowy ludziom, ktorzy tlou2 skonczyli i maja swoja wlasna opinie, ze sa w bledzie i ze tlou im sie nie podoba, bo tak naprawde grali na yt (a sam yebany jeszcze nie przeszedl xd) i uprawia krucjate w obronie scenariusza minusujac zza komputera kazdego, kto nie wystawil 10 na 10 jak pisda, samemu tego scenariusza jeszcze w szerszym kontekscie nie znajac 

mozna sie tutaj licytowac, ktora ze stron barykady ma w swoich szeregach wiekszego barana, ale musze przyznac ze ludziom kochajacym tlou2 przytrafil sie rodzyn na miare roku 2020 tego forum

Cytat

Ale jak się "nie udała"? Jakie "zniszczył to IP"? Skończ już może to pyerdolenie, bo gry nawet nie przeszedłeś, a tylko się nakręcasz wysrywami oszołomów, którzy najpierw łykali wszystkie wycieki, później obejrzeli kompilację scenek na YT, a na końcu (niektórzy z nich) zagrali, byle tylko mieć podkładkę pod to całe yebanie. No k#rwa nic dziwnego, że teraz jej nie docenią, bo po pierwsze zepsuli sobie jej odbiór, świadomie przedawkowując spoilery, po drugie nakręcając się wzajemnie podczas walenia konia do hejterskich filmików i "artykułów", a po trzecie, trzeba teraz trzymać się tej narracji, bo koledzy patrzą. 

Każdy, który nie ograł tego samodzielnie (czyli bez wspomnianych "przygotowań zapoznawczych") powinien zamknąć mordę, bo sam siebie pozbawił szans na właściwe doświadczenie z tym genialnym tytułem. 

gwarantuje ci, ze bespoilerowy odbior gry moj jak i wielu innych, bylby taki sam.

zreszta w internecie roi sie od ludzi, ktorzy na tlou2 sa zwyczajnie wku.rwieni po przejsciu i mieszaja  gierke z blotem jeszcze zywiej niz niektorzy tutaj, a ze spoilerami nie mieli do czynienia wczesniej w ogole.

 wiec to chyba dobrze, ze ci, ktorym fabula i tak by nie podeszla, natkneli sie na te spoilery wczesniej. przynajmniej nic nie poczuli. i kontekst nie ma, nie mial i nie bedzie tutaj mial zadnego znaczenia. ze wzgledu na to, ze fabula jest durna jak w bollywoodzkim kinie, dla mnie to go wlasciwie nigdy tam nie bylo,

PRZESZKADZA. poniewaz jestesmy przeciw nierealistycznemu obrazowaniu kobiet w grach

o wlasnie! murzyn tranzwestyta, syn isaaca, mszczacy sie na abby za zabicie ojca !

a naszym kompanem bedzie listuniO. gra bedzie znana z wyjatkowo slabego AI kompanow.

no wlasnie, zastanawiam sie, czy pojda ta sama sciezka w 3 co w jedynce.

w sumie na kogo obstawiacie zeby sie zemscic? fat geralts son dobra opcja. Albo Chlopak zolnierza, ktorego abby zabija w 24 godzinie i 31 minucie gry. Musi dopasc abby za dezercje  ale tak naprawde kieruje nim osobista vendetta. ukrywali sie, kochali sie mocno ale nikt nie mogl wiedziec o ich milosci. dlatego zglasza sie na ochotnika w celu schwytania zabojcow tego lidera WLF, co wygladal jak gospelowy kaznodzieja.

moze suczka po alice ? bieganie czworonogiem po swiecie tlou i obszczywanie hydrantow w postaci save pointow, a potem danie sie przekupic za kielbase, bo zemsta jest zla, a kielbasa dobra.

i zeby progresywnosci stalo sie zadosci, to oczywiscie ginie abby i gramy azjata "no more dating white guys" levem. i mamy po drodze rozne perypetie, zako(pipi)emy sie np w chlopakodziewczynie, ktora ma jaja na brodzie i dwie dupy, albo pol czlowieku, pol gorylu, ktory jest buddysta i w nocy lubi cosplayowac przebrany za policjanta.

juz pal licho te urazy ale ogolna motoryka, funkcjonalnosc i sprawnosc fizyczna, poprostu sa sporo za duzi zeby byc nawet umiarkowanymi atletami. oni zreszta wychodza na scene w takim stanie, ze ledwo z niej schodza. do tego tak nayebani chemia, ze kazdy ich organ funkcjonuje w nienaturalnym trybie. coleman oczywiscie mentalnosc mistrza, ale poza trwalym urazem kregoslupa wyglada teraz jak worek na smieci. a jego bajki o sprawnosci organow to wlasnie mozna wsadzic... miedzy bajki. taki stopien intoksykacji zmienia w sposob trwaly organizm i za pare lat gosciu zacznie sie rozlatywac. nie pierwszy i nie ostatni.

i po du.pach sie nie potrafia podrabac . to tyle odnosnie kulturystow jako atletow.

co do tego, jak wyglada abby bo chyba to jest tez jeden z tematow dyskusji wokol tlou2. widzialem dzisiaj jakis rakowy artykul na polygonie odnosnie jej budowy i autora wklejajacego zdjecia osoby, na ktorej sie wzorowali. teksty typu ze to przeszkadza tylko incelom i virginom i jest calkowicie realistyczne dla osiagniecia, bo przeciez ona tak wyglada. faktycznie, moze sie to nie podobac incelom i virginom. albo ludziom, ktorzy wola gdy kobieta wyglada jak kobieta a nie jak najbardziej napakowany czolg w uniwersum tlou. ale w kwiesti realizmu:

nie wzieli pod uwage kilku istotnych spraw ; baba jedzie na koksie (jak kazdy w sporcie  wyczynowym na poziomie powazniejszym niz mistrzostwo gminy) i trenowala chooy wie ile z szama i suplami i bioregeneracja dopietymi na ostatni guzik. 

a metamorfoza abby w ciagu tych 4 lat,  biorac pod uwage jak wygladala wczesniej, nie jest mozliwa (w wiekszosci przypadkow ) naturalnie nawet dla faceta ze sztabem dietetykow i szkoleniowcow. ona ma wyglad topowego zawodnika brazylijskiej IBJJF, ktora jest znana z tego, ze jej zawodnicy na sniadanie wpyerdalaja trenbolon.

moglby sie wypowiedziec na lamach tej calej awantury jakis ogarniety osobnik w swiecie fitness/sportu i zaorac tych lewicowych iluzjonistow. juz odstawmy na bok osobiste preferencje i polityczne upodobania, ale chodzi o sam fakt, ze abby jest przedstawiona surrealistycznie w grze, ktorej produkcje ewangelizowala kobieta walczaca od lat z nierealistycznym przedstawianiem kobiet w grach. to cale towarzystwo circle jerkow, jakie sie gromadzi wokol tlou2 i jego niektorych aspektow, zachowuje sie czasami, jakby sie wszyscy urodzili wczoraj. 

podsumuje:

wyglad abby moze sie podobac, ale nie musi. natomiast jest w 100 procentach z kosmosu.

22 minuty temu, lpcl napisał:

No przecież zdrowy dałem Ci przykład. Typ co był jak 1/3 kulturysty zrobił mu pod okiem pizde a sam pojęcia o walce prawie nie miał. A kulturysta po 2 min. miał zawał serca a wygraną dostał z litości. Takie nadmierne umięśnienie to kalectwo jest. 

Oczywiście, że jak ktoś o biciu ma pojęcie to dodatkowo mięśnie też się przydają. No ale to chyba foreman powiedział, że 80 kg facet może znokautować każdego. 

I pewnie abby też oprócz bicia teścia trenowała muai thai i jiu jitsu

topowi kulturysci typu mr olympia itd to inwalidzi, ktorych cialo ledwo funkcjonuje

Cytat

Joel przedstawił się dopiero po tym kiedy przestawił się Tommy i wskazał na niego mówiąc że to jego brat. Wcale nie musiał mówić już imienia oni doskonale wiedzieli kim jest. Poza tym z ta informacja przyszła już Abby które by im to powiedziała. Tłumaczył to Druckmann, że Joel jest jako do jedynej odwrócony do Abby poza zasięgiem wzroku że chcieli tez pokazać, że żyjesz w społeczności odcięty od tego co robiłeś już 5 lat, raz jeden opuszczasz gardę (nawet nie że swojej winy tylko otwartości Tommyego) i wtedy dopada cię karma. Ten jeden moment a wazy o wszystkim. 

pjudipaj dal 6 na 10 xd

ahh ci trole

mejm korva ale dobry foruming ostatnio 

2 godziny temu, Observer napisał:

To często nie jest zwykłe frajerstwo, tylko mafijne wymuszenie. Jak odmowisz to armia serafitow z resetery bedzie na ciebie polowac, doxxowac, swatowac, nazywac faszysta i homofobem, spamowac media i wspolpracujace z toba firmy żebyś tylko stracił wszystko co masz. Na reseterze są ciągle aktywne jakieś tematy z polowaniem na niewiernych, teraz na celowniku jest Angry Joe. Tak działa ta lewicowa sekta nurtu cancel culture. 

 

 

Ale akurat Druckmann to ideologicznie jeden z nich, nikt nic na nim nie musiał wymuszać.

 

 

a przypadkiem Joe im juz nie zamknal ryjow swoimi prawnikami ? typiara wycofala wszystkie oszczerstwa i zniknela z twittera.

21 minut temu, messer88 napisał:

Postacie tutaj są tak za(pipi)iście napisane że wątpię że większość się przejmuje np jak 

  Pokaż ukrytą zawartość

giną kumple Abby co nawet ich nie idzie zapamiętać a przewijają się przez kawałek gry

 

A jedyneczka i Tess? daje spoiler jakby ktoś nie grał

  Pokaż ukrytą zawartość

Sam początek chyba to był a mi było babki szkoda. 

 

ja tam nikogo nie zapamietalem. prawie zadna postac mnie nie obeszla za szczegolnie. nawet te ktore juz znamy, bo w ogole nie przypominaly tych z tlou1.

ListuniO w takiej  zyje, zapytaj go, jak tam gra generacji sie sprzedaje u nich.