Andżej

Tam mial byc support pod VR? bo od jakiegos czasu nie siedzialem w temacie.

Strzelanie faktycznie wyglada dretwo, glownie jesli chodzi o te strzelanie "z ramienia", zamiast normalnie przez celownik. Jak w jakims 1997. chociaz w sumie nie wiem, sprawdze w ten weekend jak demo ogarne na Xsie. Gunplay w re4 faktycznie wybitny, jak na tamte czasy, ale dzisiaj takie statyczne strzelanie w sensie, ustawienie sie klockiem, celowanie i strzal, to sie juz raczej nie sprawdza i zajezdza srogim archaizmem. U mnie strzelanie jesli chodzi o residenty, to elegancko pasowalo w revelations 2. 

nie wiem, czy ktos wrzucal

o marcowych patchach mowil insider, ktoremu zaprzeczyl cdp.

patche maja byc w styczniu i w lutym. nie spodziewalbym sie jednak fajerwerkow.

ja wsiadam spowrotem dopiero po wydaniu next gen patchow, czyli pewnie po wakacjach.

sciagam teraz gry z god passa i tak sie szwedam po tematach i wypytuje.

czy faktycznie ta gra to taki masterpiece, na punkcie ktorego skillup pieje z zachwytu na swoim filmie ?

bo skoro stawiane to jest obok pierwszego mgsa na przyklad, to musi byc conajmniej grubo.

a w sumie dawno nie gralem w nic grubszego, co by mna troche poszarpalo.

zabierac sie za to na powazniej? wlaczylem na 30 minut jakos w zeszly weekend i takie o, mgr no ale wszystkie znaki na gejmingowym niebie mowia ze warto i to jeszcze jak.

"better replayability than with witcher 3" xd

swoja droga niezle sobie strzelili w stope, zaprzeczajac temu leakowi o planach ratowania gry. jezeli jedyny problem, jaki oni teraz widza to bugi, no to ja nie wiem, jaki oni maja pomysl na przyszlosc cp2077 - bo byloby ewentualnie troche ruchu jeszcze przy premierach fabularnych dlc, a potem smierc w odmetach zapomnienia (poza katastroficzna premiera, bo o tym to ludzie beda pamietac dlugo)

a w ten ich yebany multiplayer, co to kiedys pewnie za sto lat wysmaza na bazie night city to ja wbijam w hoy.

mi chyba bardziej podszedl ost z ghost runnera, ktorego nadal czasami katuje w aucie.

swoja droga, to wg doniesien jakiegos anonimowego deva, planuja "wielki comeback" w 2021, maja zamiar kompletnie zmienic AI (podobno bylo gotowe, ale ktos cos przypadkowo usunal przed premeira i dali tylko placeholder xd), maja tez wrzucic mase powycinanego kontentu, oraz osobno latac gre pod kazda platforme. plus nie bylo czasu na balans op progresji, ktora ma zostac rowniez przebudowana.

o ile to prawda oczywiscie, to szykuje nam sie drugie no mans sky, ale to akurat dobrze.

filmik pierwszy lepszy z rzedu, zeby bylo wiadomo, o co cho

plus oczywiscie podobno kolejny z devow sie wygadal, ze gra miala wygladac inaczej, tylko potem pojawil sie pomysl keanu i zaczeli calego builda przebydowywac pod niego xd 

warto to brac ? bo widze, ze na god passie jest. residenty ogolnie lubie, ale slyszalem ze siodemka jest wyjatkowo straszna i troche sie boje.

prosze sie nie smiac.

rockstar to, rockstar tamto, a ludzie zapominaja ze w rdr2 game design, zwlaszcza konstrukcja questow i szynowy gunplay pamietaja lata 2000. stroze prawa w rdr2 tez do najlepszych mechanik z reszta nie naleza.

zanim mnie tutaj ktos zezre zywcem, to oczywiscie produkcja od rockstar nie ma az tak glebokich problemow, jakie na chwile obecna ma cp2077. chodzi mi raczej o to, ze obydwie produkcje to archaizmy w pieknym opakowaniu i rdr2 nigdy nie byl zadnym mesjaszem ani wyznacznikiem w tej kwestii

xd

wczoraj przy sciaganiu pakietow jezykowych (chcialem sprawdzic pl dubbing), zbugowalo mi postep sciagania i gry nie moglem odpalic, bo pisalo, ze pozostalo 1,22 tb z 1,22 tb do sciagniecia xd. musialem robic reinstalke

a czy nasz polski szopenhauer dubbingu tez sie tam gdzies zalapal ? bo polski dubbing bez obsadzonego boberka to nie polski dubbing.

tia, mowie o tym pl dubbingu, ktory jakims cudem z wiekszosci gier, niewazne, jakie by byly, robi seans na fox kids.

nie wspominam juz o tym, ze polski pasuje do klimatu futurystycznego los angeles jak majonez do czekolady.

MIERDA, WI, TRZYMAJ  INHALATOR !

wczoraj odpalilem na chwile prolog w wersji pl z ciekawosci zeby sprawdzic

po czym wylaczylem i zmienilem w opcjach spowrotem na eng

hardkorowe przezycie, ktore pozostawi na mnie ryse.

5 hours ago, schabek said:

No rozi z mejmem niezle sie dobrali ale z drugiej strony niech ktos nie pierdoli tak jak soul ze przez 70h nie mial bledow xD

 

Ja przez 80h to co 10min a moze czesciej mialem jakis blad/bug/glitch albo gierka crashowala.

Cyberpunkowcy nagle nie widza zadnych bugow za to do wytykania gowna od ea czy ubisoftu pierwsi 

no bugi i inne duperele to mialem dosc czesto, ale w sumie nic powazniejszego. nie mialem ani jednego crasha czy zablokowania questa

7 hours ago, froncz piotrewski said:

@up  - bo w tej grze nie ma ani jednego dopracowanego elementu. Wyszedłem z drugiego aktu, kilkadziesiąt godzin nabite gram sobie powoli bo mimo wszystkiego co napiszę niżej gra się w sumie bardzo przyjemnie - bardzo "niedzielna" gra z mimo wszystko bogatym i ogromnym (miejscami na niespotykaną dotąd skalę) światem, fajnym klimatem, designem i gunplayem, no ma coś w sobie. Ale bardzo mieszane odczucia zostają i im dalej w las, tym bardziej dokucza to, co zostało zepsute i niedowiezione. 

 

1) Walka - bardzo miodny gun- i sword-play niczym w najlepszych strzelankach ale sknocone AI przeciwników (przypomina mi się MGS na PSP) i balans.

2) Rozwój postaci - całkiem rozbudowany ale znowu zero balansu - było o to jechane przy wiedźminie a tu jest sporo gorzej. Do tego jedne drzewka umiejętności 10 razy lepsze od innych i brak sensownego respeca.

3) Fabuła - widać że klejona na szybko z jakichś skrawków, z na siłę wpychanym wszędzie Keanu. Ten cały wybór "lifepaths" - lol, nie wpływa na nic. Misje raczej prostackie, przynajmniej w ładnych lokacjach. Postaci poboczne wycięte jak z kartonu. Patrz teeż: 6).

4) itemizacja - piękne skiny broni i od biedy ubioru. Kosmetyka postaci zależna od statów które ma się na rzeczach więc wygląda się jak choinka wbrew szumnym zapowiedzim, co zresztą wszyscy wypominają. Poza tym jeden wielki śmietnik - miliard zbieranych podczas gry soczków i burrito a i tak jest parę OP ikon legendarek + najlepsze itemy można wycraftować więc nadmierne zbieractwo nie ma sensu (patrz drzewko craftingu i 2))

5) Samochody i motory - wybitny art design ale model jazdy i zniszczeń to chyba skopiowany z maluch racing simulator (skręcanie na motorze xDDD). Pomijam fakt, że nie bardzo jest gdzie nimi jeździć ani co robić bo hype'owane wyścigi to jedna misja poboczna. Piękne jest wykończenie wnętrz aut i widok 1st person tyle że absolutnie nie da się na nim jeździć i nic z niego nie widać więc nie wiadomo po co ktoś się w to bawił. 

6) Elementy RPG / wybory - praktycznie nie istnieją (patrz: też - 3). Już Fallout 4 był lepszy. Naprawdę mogli już sobie w ogóle chyba darować te dialogi.

7)Miasto - piękne, niespotykana głębia, dopracowanie w pionie (obczajcie sobie filmiki o parkourze w CP) ale immersja psuta przez pojawiającą się  z nieba policję, kretyńskich przechodniów dopracowanych gorzej niż tłumy na trybunach w FIFIE i fakt, że nie bardzo jest co robić bo 3) i 8)

8)Misje poboczne, rzeczy do robienia -  prawie wszystko na jedno kopyto niczym generowane z random generatora. Dojedź do punktu A, zabij wszystkich i elo. Bardzo mocno niewykorzystany potencjał miasta (7). 

9) Nawet muzyka do kur.wy nędzy no daję słowo że z gry zapamiętałem póki co tylko ten irytujący hook motive który zapuszcza się jak zaczyna się walka i trwa chyba maks 20 sekund mimo że jest sporo bardzo fajnej - choćby w stacjach radiowych.

10) Do tego wszystkiego bugi, glitche  i crashe które jeszcze bardziej psują immersję. Mało kto wspomina o tym, że w zasadzie każdy system w grze jest popsuty i można go exploiotować tak, że głowa boli (wygięte niezniszczalne buildy, infinite money glitche, crafting).

 

Zrobiłem sobie przerwę od tej gierki i włączyłem Ghost of Tsushima dla porównania. Przy GoT Cyberpunk wygląda jak naprędce klejony projekt na zaliczenie z informatyki.

no wlasnie zapomnialem wspomniec o idiotycznym sytemie clothingu

1 hour ago, Faka said:

A podpowie jak iść ze statami, gdy chcę tylko strzelać z karabinu szturmowego i pistoletu maszynowego, a w zanadrzu jeszcze shotgun ewentualnie katana? Co, mam iść cały czas w refleks? Trochę mi się to nie kalkuje, jak tam mało życia się dostaje, a na very hard, to jest na parę hita, jakieś tam 3-4 kulki i dead.

najlepiej to min maxowac. jakas glowna galaz w ktorej sie chcesz wyspecializowac do tego rownolegle druga, ktora fajnie sie uzupelnia i jakies utylitarne skille, przydajace sie kazdej postaci

czyli np jak robisz handguny, to handguny, strzelby to strzelby, ostrza to ostrza. nie mieszasz, bo nie ma sensu. a co do tego rownoleglego atrybutu, to juz zalezy jak lecisz. jak na tanka, to body, jak stealth, to stealth  a jak na ryu hayabuse albo matrixa (taki high risk, high reward, regeny za kille itd) to  cold blood. kumpel pojechal na start w hadguny i ostrza i troche mu to ciezko szlo przez pierwsze 15-20 leveli na v hard, bo byl sredni i w jednym i w drugim. 

czyli jak dla ciebie to reflex plus body albo reflex plus cold blood by zdawalo egzamin. ew mid to late game reflex body cool (cold blood), o ile nie hakujesz czy tam nie craftujesz.

a co tam o tym polskim dubbingu mowiliscie ? bo chyba sprawdze z lenistwa, nawal dialogow, slangow i tekstow jest czasami taki, ze momentami mnie to troche meczy i nie chce mi sie za bardzo uwagi poswiecac na to po ang-  zwlaszcza, ze na codzien nie uzywam polskiego i troche bym juz od tego gowna odsapnal.

2 hours ago, qraq_pk said:

 

Co to za implant?
 

projectile launch system z non lethal projectiles

1 hour ago, Soul said:

@Andżej na początek dałem normlana. 

 

Jak masz zrobione build pod rewolwer? 

generalnie to ide w cool i reflexes. wszystkie perki od dmg w stealth i handgun, plus jeden z cold blood ktory zwieksza dmg od henedshoutersow. do eye optics mam moda jakiegos legendarnego, ktory dodatkowo zwieksza dmg od lebszotow o 50 proc. moja bron to legendarny overture z tlumikiem i celownikiem, pare razy ulepszany, base dmg jakies 140 - 150 ale za to ma az x3 headshot dmg mutliplier. przydaje sie tez implant synaptic accelerator, ktory wlasnie spowalnia czas w momencie, kiedy przeciwnik zaczyna cie zauwazac. sprawa wyglada tak, ze wbijam, robie pinga, zeby zobaczyc, gdzie sie te gamonie bez ai kreca i sciagam jednego po drugim, czasami nawet hs nie jest potrzebny, zeby padli. troche nudne sie to robi, a kreci mnie perspektywa buildu z katana albo mantis blades. z tego, co sprawdzalem na necie, to ludzie wiekszy dmg katana wyciagaja niz mantisami, no ale mantisy sa zwyczajnie cool. nie wiem, jak z hitboxami melee, slyszalem, ze czasami slabo. 

co mi sie jeszcze podoba to monowire, chcialbym zrobic stealth build pod to, bo widzialem na yt fajny pomysl, niestety poki co nie mozna zabardzo z tego co wiem atakowac melee ze stealth i postac po kazdym wykonanym uderzeniu wstaje z trybu stealth, co wyglada i dziala dosc hooyowo i na sile. jak to kiedys redzi zmienia, to sie pobawie bez watpienia w buld stealth monowire. wtedy by cool i body szlo, plus jakis hack.

5 hours ago, Soul said:

 

Wczepy ja mam takie, że jak przeciwnik Cię zobaczy to czas zwalnia nawet do 4 sekund jest to totalnie OP wpadasz z kataną i typów nie ma, to plus skill LB plus RB, który zwalnia czas do 6-8 sekund no i oczywiście po unik szybki strzał też czas zwalnia i jest totalny ogień! Polecam każdemu taki build, choć ciężko zrezygnować z hakowanie.. 

Choć te 4 sekundy plus to po unikach w zupełności mi wystarczy. 

soul, jaki poziom trudnosci ?

ja gram na v hard, mam 20 level i latam stealth z rewolwerem. robie krytyki za 100k, kazdego klade na strzala w leb, przeciwnicy nawet nie wiedza, co do nich strzela. myslalem, zeby zostawic tego builda na razie i sprobowac isc w ostrza, tylko sie zastanawiam, czy to bedzie grywalne na v hard na low levelu, gdzie padasz na 2 hity.

a  co do mid-end game, to tak jak ktos wyzej napisal, nie wazne w co pojdziesz, jestes op. jest nawet jeden implant, ktory psuje jedna z mechanik w grze do tego stopnia, ze od momentu jego zainstalowania, KAZDY przeciwnik pada po jednym hicie, nie wazne, kto to jest, gdzie i na jakim etapie gry.

redzi w balans trudnosci nigdy nie byli dobrzy, ze wszystkimi wieskami bylo tak samo. chocby na deatchmarch w w3 po przybyciu do velen byle dziki pies mogl cie rozjechac na kawalki przy odrobinie nieuwagi, tak juz w krew i wino laziles tankiem play to win. chyba nawet zrobilem kiedys builda, ktory powodowal, ze wrogowie zami gineli, gdy cie atakowali, wystarczylo tylko stac i sie nie ruszac.

oszustwo

upadek cdpu

koniec gamingu

zawod generacji

niektorzy to widze niezle odlecieli tutaj z tekstami, prawie tak daleko jak ci, ktorzy spodziewali sie tego, ze past geny udzwigna takiego molocha, jakim jest cyber. to bylo do przewidzenia, ze redzi zapedzili sie z ambicjami i jedyna sluszna opcja bedzie wziecie tego na peceta albo na next gena. ja specjalnie xsx kupilem ze wzgledu na cyberpunka i gra smiga tam chyba lepiej, niz wiesiek mi smigal 5 lat temu na ps4 and i am having a blast. gra generacji to to nie jest i nigdy byc nie miala, nerdy same rozdmuchaly hype do granic mozliwosci, ale jest napewno bardzo dobra, jak na swoje klimaty to wybitna i tylko czekac na dodatkowy kontent i usprawnienia. bedzie grania do wakacji lekko. szacun dla cdpu, bo zgolic kase od tylu frajerow na raz to trzeba miec jaja. samemu sobie takie cuda na kiju nastrugac i to jeszcze na 7 letnich sprzetach i jeszcze zaplacic za swoj zawod xd

poki co, jedyne, co mnie drazni to glupi perk "knife thrower" ( czy cus), crafting potraktowany po macoszemu (nie zeby byl niezbedny i musial byc niezwykle dobry, ale moglby byc lepszy) i male problemy z difficulty curve na very hard (chociaz to tez zalezy od buildu).

5 minutes ago, UberAdi said:

Ale story też idealne nie jest imo. Jest nawet kilka wpadek jak to, że w pewnej scence witamy się z Padre a po prologu do nas dzwoni i rozmawia jakby nigdy nas nie poznał 

Zresztą ludzie podejrzewają, że cała ta zmontowana scenka z migawkami z Jackym to fragmenty wyciętego prologu. I ta teoria ma sporo sensu bo w grze jest masa rzeczy które nijak nie są wyjaśnione

Quote

Spoiler

albo jak lazimy sobie po miescie, ktore tak na dobra sprawe otwiera sie dopiero po misji w wiezowcu, a tutaj randomowa ziomalska gadka z keanu przy gosciu grajacym na gitarze. jak dwa stare kumple, rozkminiajacy zycie. tylko ze 30 minut temu ten sam keanu, objawiajac sie nam w naszej chaupie, grozil nam, ze nas pusci z dymem.

 

7 hours ago, suteq said:

Grałem w grę tydzień po premierze i na Xboksie gra wyglądała i działała bardzo dobrze.  

przeciez wraz z aktualizacjami, grafika w w3 na konsolach ulegla pogorszeniu, a nie polepszeniu. poucinali tu i tam, zeby wyregulowac framerate  nie pamietaja ?

ktos wie, czy Hyper (ten kolo, ktorego muzyke wzieli do slawnego trailera z 2018) bral udzial w produkcji ostu/beda tam jakies jego kawalki ? 

generalnie gosciu robi dobre kawaliny

ta prezenterka ma troche rysy twarzy jak lucek, pogrzebalbym w niej

pewnie bedzie dziurawe jak du.pa cwela minimum do wakacji i na starych konsolach bedzie odstawac o generacje (doh), ale gadanie o niewypale dekady to juz z leksza takie zwykle pie.rdol.enie na poziomie naglowkow z pikio.pl