Skocz do zawartości

kazuyoshi

Użytkownicy
  • Postów

    1 191
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kazuyoshi

  1. A ciul tam zdrowy rozsądek, pod koniec maja kupuje, bez oczekiwania na Direkt E3, bez oczekiwania na kosmiczne bundle.

    Za dwa trzy lata nabędę pewno new - lite i będę się śmiał z wad pierwszej serii. Powiem wam również, że posiadam pierwszy wypust 3DSa, w którym farba z przycisków odchodzi, a ramka zostawia odcisk na górnym ekraniku, ale i tak uwielbiam ten sprzęt :)  

    Myślę, że tak samo będzie ze Switchem, który pomimo wad da wiele radości z ogrywania na nim cudownych szpili.

    • Plusik 1
  2. Panowie dwa pytania.

    1 -  Splatoonowe bundle będzie miało fizyczną kopię gry czy tylko digital.

    2 -  Uporali się już z  rozłączającymi joyconami?. Bo jakby nie było mamy koniec maja i raczej na sklepy rzucili już nową partię, która powinna być pozbawiona tej wady

    Z góry dzięki za odpowiedzi.

  3. Na takie gry trzeba mieś odpowiednie umiejętności i odpowiednie szare komórki. Niestety dzisiejszym graczom debilom takich umiejętności brak. I to dlatego w głównej mierze wokół gry zrobił się taki szum i opinia jakoby gra była słaba, bo tępaki po prostu nie mogą pojąć tak złożonej gry dla "dzieci" gdzie trzeba k.rwa myśleć, a nie iść na żywioł byle do przodu.

    Prawda jest taka, że jest to świetna staro-szkolna platformówka 3d, która stawia przed graczem masę rożnych zadań, ale to my musimy dojść do tego co i z czym, to my musimy nabyć odpowiednie umiejętności i to my musimy uważnie ważyć każdy skok. Kiedyś taka rozrywka była chwalona, a dziś jest oczerniana przez masę idiotów, których trzeba prowadzić za rączkę.

    Sam jestem już po kilkunastu godzinach gry i muszę przyznać, że jestem oczarowany. Wspaniałe światy, masa rożnych zadań, komiczne postacie, głowni bohaterowie i to jak fajnie się nimi steruje, kolejne umiejętności dające jeszcze większą swobodę w poruszaniu się, muzyka, grafika wszystko to stoi na naprawdę wysokim poziomie i jako całość daje masę frajdy z obcowania w tym wspaniałym świecie stworzonym przez Playtonic Games.

    Mam teraz nadzieję, ze chłopaki nie zrażą się opiniami debili i kastratów umysłowych i już w niedługim czasie zapowiedzą kontynuacje.

    A najlepszy scenariusz byłby taki, gdyby wykupiło ich Nintendo. Co by się jednak nie stało, to mam nadzieję, że kontynuacja kiedyś powstanie.

    • Plusik 5
    • Minusik 1
  4. Brzmi jak każda tego typu platformówka po Mario 64, która wyszła na 64kę. Banjo miał takie problemy, Donkey też. To nigdy nie były wybitne gry, co nie znaczy, że jakoś szczególnie złe. Z ciekawości kiedyś się sprawdzi.

    Mówisz, że Banjo Kazooie w dziedzinie gier platformowych, wybitną grą nie jest  :doom:  :klapek:  

    Gra, która swą genialnością rozgrywki stoi na równi z Mario 64, a w niektórych aspektach przewyższa go o głowę np: współpraca głównych bohaterów i idące za tym unikatowe zmiany  w mechanice gry.

    To powiedz mi kurna jaka platformówka z tamtych czasów jest dla ciebie tą wybitniejszą?

    ps: a z ciekawości to se można co najwyżej sprawdzić magazyn tv albo czy się (pipi) dobrze w klopie spuściło.

  5. Panowie jeśli używacie swojej Vity z ekranem OLED jako przeglądarki internetowej, to lepiej przestańcie puki czas. Wczoraj moja premierowa Vita z ekranem Oled runęła na ziemie/parkiet. Nic się nie stało bo to mocny sprzęt, ale  oczywiście w panice zacząłem ją oglądać ze wszystkich stron i na ekranie dopatrzyłem się pewnego uszczerbku spowodowanego jak się okazało częstym przeglądaniem netu na Vicie. A mianowicie w prawym i górnym boku ekranu mam jakby jaśniejszy równo wypalone placyki taki zarys menu przeglądarki.

    Poszukałem trochę w necie i znalazłem ten artykuł http://www.ign.com/blogs/lasdrub/2013/01/16/caution-your-vita-is-susceptible-to-burn-in-pics. Zawarte są w nim fotki wypalonego miejsca jak i użytkownik opisuje problem.

    Traktujcie tego posta jako przestrogę bo choć OLED daje naprawdę fajne walory dla oka, to niestety ta technologie nie jest jeszcze doskonała i później wychodzą takie kwiatki jak u mnie i przypuszczam, ze niejeden użytkownik może się także dopatrzyć takiej skazy zwłaszcza, jak wykorzystuje swoją Viciuszke jako sprzęt do przeglądania internetu.

  6. No Nintendo musi sobie przecież jakoś odbić dotychczasowe darmowe onlajn. A tak na serio, to ludzie ogarnijcie się. Kto o zdrowych zmysłach będzie bulić 200zł co miesiąc, aby pograć online. Jeśli cena 50 baksów jest prawdziwa, to będzie to pewno za abonament całoroczny.

    • Minusik 1
  7. Tak. Switch jako sprzęt całościowo prezentuję się mega fajnie. Konsolka wygląda ładnie oraz naszpikowana jest ciekawą technologią dającą nowe możliwości producentom gier oraz samym graczom. Natomiast odnośnie gier, które pojawia się wraz z konsolą na premierę, to niestety jest lekka zwiecha. Myślałem, że chociaż nowy Mario zdąży do marca, a on dopiero przybiegnie jakoś po koniec tego roku. Zapewniam jednak, że powinno być dobrze. Nintendo  po prostu nie mogło, nie chciało wystrzelać się z wszystkich niespodzianek co by zaskoczyć nas w nadchodzących dajrektach. Na przełomie kilku, kilkunastu miechów mam nadzieje ujrzeć takie kilery jak Metroid Prime 4, Luigi Mansion 3, Capitan Toad 2, Wawe Race 3, 1080 Snowboarding 2, Pikmin 4, Golden Sun Generations, Mon Hun, Poki, Lejton, Phinix, Baten Kaitos 3, DKC Origins, Star Fox adventure 2, Kid Icarus Uprising 2, itp itd.

    Podsumowując.

    Switcha miałem brać na premierę, ale jednak poczekam do czerwca - sierpnia aż się wszystko wyklaruje i przede wszystkim będzie dostępnych więcej treściwych pozycji do pogrania.
    Ok teraz tak mowie, ale jak nadejdzie 3 marca i zacznie się szajba nabywania nowego sprzętu od BIG N, to może być już różnie. Bo jednak ogrywanie Zeldy na Switchu w dniu premiery oraz ogólna podnieta z forumkiem, kusi :)

  8. No byłoby świetnie, gdyby ta jaskółka okazała się Mini Snesem. Obawiam się jednak, że może chodzić o nakładkę na kontroler od Switcha, co by na emu SNESa VC, odpalić grę i grać jak na oryginalnym padzie.

     

    Z innej beki. Przedłużacz do mini nesa, który można kupić w Ultimie bardzo dobrze się spisuje i niema żadnej różnicy  w przesyłaniu sygnału - brak opóźnień oraz zacięć itp. Także teraz wreszcie mogę sprzątnąć mini nesa z dywanu i grać ja człowiek bo z przedłużką mamy jakieś 2m,50cm długości co w zupełności styka. 

     

    ps: raven jakbyś kupił taką przejściówkę/przedłużkę ojcu, to mógłby śmigać jak człowiek :)

  9. O karwasz, styl artystyczny  w tej grze to kosiarz umysłów. Pordzewiałe tony metalu + retro robociki do pokonania i to w rożnych konfiguracjach ujeciowych + muzyka rozpieprzająca system + system walki -- ciosy tak pięknie siadają, a przeciwnicy tak pięknie wybuchają. W dodatku główna bohaterka ma taką genialną dupcie. Oj do tego marca będzie ciężko wytrzymać wiedząc, jak ta gra jest dobra.

  10. Latający krzyżak w padzie do NESa oraz mini Nesa, to normalka.

    Natomiast w Pacmanie czasem zdarzają się takie ścinki, jakby pad miał problem ze stykami, ale uspokoję Cię. Nie jest to wina pada, tylko samej gry i czasem pożeracz kulek tak dziwnie się zachowuje.

    • Plusik 1
  11. Kurna tak się wszyscy zainteresowani srali  (w tym ja) a teraz widać, że jednak można kupić normalnie w premierowej cenie - Brawo KiG. Ciekawe czy za rok też będzie można kupić za taką cenę. Chociaż Jak na(pipi)ią tego odpowiednią ilość, to pewno tak.  A może się nawet przytrafić, że używkę za 150 zyla wpadnie w me łapy, to sobie rozbebeszę i wstawię w obudowę Mini Nesa rosberka, i będę miał milion gier w piknym rasowym opakowaniu :)

  12. Croc był, i nadal jest świetną klimatyczną platformówką. Jedyne co tam kulało, to archaiczne sterowanie w 3D, któremu w tamtym czasie daleko było do takiego Banjo, Spyro, Mario 64 czy Gexa 3D. Jednak po treningu można było wymiatać krokodylkiem :)

    Nie porównywałbym też Yoki Lele do Banjo Nuts and Bolts, bo niestety ta gra nie dorasta do pięt swoim protoplastom. Owszem można się w tej produkcji zabawić w Boba budowniczego i pośmigać po planszach wykonując monotonne - (od pewnego momentu) zadania, ale z pierwotną formułą jaką prezentował Banjo czy Donkej 64 niema ta gra nic wspólnego.

    Yoka Lele natomiast czerpie co najlepsze z dziel RARE i na pewno nie zawiedzie fanów, którzy takiej rozgrywki łakną.

  13. Wygląda to nadzwyczaj dobrze i ciekawie. Produkcja pozuje na takie Hearth of Darknes w 3D. Widać jednak, że gra wciąż jest niedopracowana. Głównie chodzi tu o animacje głównych bohaterów. Drewniane ruchy, pies chwytający się  w powietrzu chłopaka, wygląda jak jakiś desperados plus liść za pomocą którego fruwamy wygląda jak jakaś zielona sklejka z żel betonową animacją powiewania. Tak więc roboty kupa, a Oni nawet nie posiadają dev kita Switcha. Tak wiec wątpię, że gra będzie na premierę. Raczej jakieś pół roku po.

  14. Walić (pipi)itną szmoc i te technologiczne zbrojenie dla muflonów. Prawowita Zelda, Mario, Donkej w lesie, w komunikacji miejskiej, na łące pod drzewkiem, to coś, czego niema i mieć nie będzie konkurencja. W dodatku sprzęt jest dwa razy mocniejszy od wii u, a to już wystarczy, aby gry wyglądały bardzo fajnie.

    Myślę, że nawet multiplatformy nie będą miały się czego wstydzić jeśli tylko developer stanie na wysokości zadania i nie będzie odwalał maniany  (jak to ma miejsce  w przypadku gier na PS4 czy Xone) zapychając krążki zbędnymi Gigabajtabi fuszery. 

    • Plusik 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...