Skocz do zawartości

Royal

Użytkownicy
  • Postów

    897
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez Royal

  1. Jeśli Death i Atheist, to Cynic i Pestilence.

     

    Techniczny death metal, tak się przyjęło, acz podobnie jak Manor uważam, że taka metka nie oddaje muzyki tych zespołów.

    Ile u nich progresji, jazzu czy innego fusion, głowa mała. Etykieta "brutal" wyrzucona do śmietnika, finezja i błyskotliwość

    ta sama (jeśli nie większa) i całkiem inna muzyka niż takich kompleksowych mocarstw jak Cryptopsy, Nile czy Gorguts.

     

    Acha, ten teledysk lubię, zabawny jest. A i pioseneczka przyjemna.

  2. Nie wymienię Ci teraz. Film oglądałem jakieś dwa lata temu i nie kojarzę wszystkiego idealnie.

    Pamiętam jednak, że nie wszystko trzymało się dla mnie kupy wtedy. Na filmwebie polemika wre nt. dziur w tym obrazie.

    Nie chce mi się kopiować wyhaczonych przez kogoś bugów, zamiast tego ogarnę sobie dziś ten film po raz kolejny.

  3. Jestem na świeżo po seansie i mnie również Frontieres przypadł do gustu bardziej niż Haute Tension.

    Jest przede wszystkim bardziej bezpośredni, nie ma tej przekombinowanej, wciśniętej na siłę psychologii.

    Po mięsnych filmach nie oczekuję fabuły z Marsa, ma być po prostu masa flaków...

  4. Jeżeli oprócz tak nader chu.jowego tytułu, grafika ta będzie stanowiła cover art, to chyba pier.dolnę...

    Pier.dolisz. I tak większość zassa płytę z foruma. Chyba, że jesteś fanem drukowania okładek i udawania, że masz same "oryginały".

    No nie, jednak nie. Przypuszczalnie ale, tak jak Metallica przez okładkę jest "black albumem", tak to o przez okładkę będzie dla entuzjastów taniej muzyki rozrywkowej umowny "white album". Robię z igły widły, możliwe, ale wolę się psychicznie przygotować na wyroki zbalastowanych budyniem między nogami fanów, że "to taki koncept!!111". Po nowej płycie Metaliki spodziewam się poprawnej hybrydy Johnnyego Casha i wczesnego Green Daya :)

  5. wokal mi nie podchodzi.

    Który, bo 3 są w zasadzie?

     

    Wiadomo coś czy nagra drugą solową płytkę?

    Na jego gejspejsie figuruje jeden nowy kawałek, którego nie było wcześniej. Jak ktoś słyszał japoński bonus do AOTW, to zczai, że zrobiony z odpadków po SSS Haa Set Yoth właśnie. Niemniej przyjemny nawet. Drugą płytę nagrywa cały czas i coś nie może nagrać. Saurian Exorcisms ma się zwać, tylko tyle wiadomo.

     

    m7431bfe1e7cb9eb14bd8d2ln7.jpg

     

    XD

  6. 65544335sz3.jpg

     

    Zdziwiło mnie trochę, że nie pojawił się dotychczas temat o tym wspaniałym zespole. Włoski kwintet każdą płytą zabiera słuchacza w epicką podróż do fantastycznej krainy Algalord, gdzie od zarania dziejów dobro bezustannie zmaga się ze złem. Raz po raz kontemplując ich twórczość, wyobrażam sobie jak wielce dzielnie staję w szranki ze sławetnym smokiem, przy pomocy magicznego miecza Emeralda zwalczam bestię i przywracam królestwu splendor i chwałę. Też tak macie? Polecam wszystkim. Każdy krążek to zapierająca dech w piersiach przygoda. Dajcie się zawładnąć mocy smoczego ognia!

     

    http://pl.youtube.com/watch?v=WRQ6thP8D0w

  7. Mysle, ze dobrym zalozeniem byloby napisanie z gory, ze zespoly heavy/power metalowe i emo nie maja tu miejsca. Chce rozszerzyc undera, ale nie do tego stopnia, by stracil swoj klimat i zakorzenienie wokol pewnych gatunkow.

    Konsekwencja, że japie.rdole... ;] Nie, nie chcę wyjść na jakiegoś je.banego nonkonformistę, acz undera zaczyna smyrać syndrom Władza, kobiety, pieniądze - każdy pisze co mu się żywnie podoba... Może to dobrze, nie wiem. Nawet Fab3r się tu udziela. Ku.rwa, co nowszy temat, założony przez nowego gimbusa, bez mała zaopatruje w bekę, ale ileż można? Brakuje tematu o Linkin Park, najlepiej z wyperswadowanym Zdziwiło mnie, że nie ma jeszcze tematu o tym wspaniałym zespole. Wrrr...

  8. W ogóle cała wielka czwórka, której kolebką jest Nowy Jork, gromi. Najważniejsze formacje o wspólnym sufiksie "ation" gwoli ścisłości, czyli Suffocation, Immolation, Incantation i Malevolent Creation. Ci ostatni niby przenieśli się szybko wraz z Kanibalami na Florydę, no ale... Safokejszyn jest wyje.biste, najbardziej lubię Effigy..., Souls... i ep'kę Despise The Sun. Ten zespół jest faktycznie niepowtarzalny, nie spotkałem w tym gatunku drugiego, gdzie dwóch czarnoskórych gra pierwsze skrzypce. Terrance Hobbs - gitara, Mike Smith - perka, talentem mogliby obdzielić kilkunastu muzyków we własnym fachu. Pierwszego w sierpniu '07 Decibel Magazine umieścił dosyć wysoko w top ileśtam deathowych gitarzystów, za te krojące mięso riffy. Nad blastami drugiego ktoś już spuszczał się na początku tego tematu, więc ja nie muszę. Dla mnie ci dwaj w 90% decydują o zaje.bistości tego bandu. A Mullen wiadomo - uzupełnia wszystko świetnie swoim rykiem, piąty instrument po prostu, a o jego prezentacji na żywo przekonał mnie live The Close Of A Chapter... (...)If anything I wanted to see... a crazy pit on this side and a crazy pit on this side, and I will tell you at the end of this song which pit was the sickest... Alright? We got a deal here?(...) :D

     

    Żeby nie było off-topa - Feel właśnie zgarnął SuperJedynkę. Gratulacje.

  9. Bo tu w ogóle nie ma sensu pisać na trzeźwo... <tlumaczy sie>

     

    kok n' bol adoruję także.

     

     

    (...)nowy Deicide utrzymuje forme.

    Nie.

  10. No, nie przystoi mi się nie zgodzić z postem powyższym, przysłowiowym... Ogólnie, jeżeli rozchodzi się o tak zwane trójki, to ze mną nie macie szans... I w ogóle... Jakkolwiek trójka zawsze pozostanie trójką, tak ku.rwa fajnie się WAS ołnuje na lajwie... Hohohoho... Doszłem (do ~1km) do wniosku, iż tryb multi w HALO nie za dobry jest ogólnie, i w ogóle... Ale polecam, bo tak...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...