„Russell Westbrook nie szanował Franka Vogela już od pierwszego dnia. W momencie, w którym Frank powiedział, że ktokolwiek, kto zbierze piłkę w obronie może dalej prowadzić akcję, bo tak działa dzisiejsze NBA, Russ odpowiadał: „Nie tam, ja jestem rozgrywającym. Dajcie mi piłkę, a reszta niech biegnie na kosz przeciwnika”. Frank wtedy mowił: „Nie, mamy Talena, Austina, Malika, LeBrona, AD. Oni też mogą prowadzić grę”. A Westbrook nadal swoje: „Nie, to ja jestem rozgrywającym. Dawaj mi tę piłkę do cholery i wszyscy z drogi””.
Można było się spodziewać, że gdy tylko Lakers zamkną sezon (odpadną z gry o play-in), momentalnie wypłyną wszystkie brudy z ostatnich miesięcy. Potężne artykuły pojawiły się właśnie w ESPN (Ramona Shelburne) i LA Times (Dan Woike, Brad Turner) i cóż… kolorowo nie jest. Właśnie Adrian Wojnarowski zapowiedział, że lada moment Frank Vogel pożegna się z trenerskim stołkiem, a Lakers rozpoczną proces poszukiwania następcy. Oby tylko Kurt Rambis nie był głównym decydentem (ani trenerem). Front-office na razie może spać spokojnie. Ponoć pozycja Pelinki nie jest zagrożona.
Prześledźmy zatem krótko i w punktach najważniejsze historie z sezonu, które wydarzyły się za kulisami Lakers i o których dotąd nie mieliśmy pojęcia:
▪️ na początku James, Davis i Dudley sprawdzali opcję ściągnięcia Bradleya Beala. Wiedzieli, że Damian Lillard jest poza zasięgiem, bo Lakers nie mają żadnych assetów w drafcie. Rozważali też Kyle’a Lowry’ego, którego wymiany nie udało się dopiąć rok temu przed trade deadline,
▪️ James i Davis kilkukrotnie spotykali się z DeMarem DeRozanem. Wymiana po obecnego gracza Bulls miałaby odbywać się na zasadzie sign-and-trade. W stronę Spurs miał polecić Kentavious Caldwell-Pope, Kyle Kuzma i pick w drafcie. DeRozan jednak miał obiekcje co do własnej roli w zespole.
▪️ Lakers mieli już dopiętą wymianę po Buddy’ego Hielda, gdy na horyzoncie pojawiła się opcja pozyskania Russella Westbrooka. Rozgrywający zapewniał Jamesa i Davisa, że zrobi wszystko, by ich współpraca zadziałała, co dało LeBronowi kolejny argument, by forsować w rozmowach z front-office pozyskanie kolegi.
▪️ Westbrook już na obozie treningowym przejawiał brak szacunku dla Vogela i forsował swoją wizję gry. Koledzy z zespołu szybko stracili wiarę w Russella. Zabierali mu piłkę z rąk, oczekiwali, że będzie częściej czekać na nią w rogu albo stawiać zasłony.
▪️ Russell wyglądał kiepsko na boisku robiąc nawet podstawowe rzeczy. Forsował rzuty, wahał się, nie chciał wykonywać wsadów, a jeśli to robił - był nieskuteczny. Pewne osoby w organizacji zastanawiały się, czy wszystko okej z jego dłońmi i oczami, bo Brody robił wsady na skuteczności 65%, co jest dość niecodziennym przypadkiem wśród graczy. Westbrook zarzekał się, że na bieżąco lekarze “sprawdzali” jego dłonie, a sam zainteresowany dbał o nie tak. jak o kolana, czy kostki.
▪️ Lakers próbowali zatrudnić Scotta Brooksa w roli asystenta, ale zabrakło na niego miejsca w sztabie i pieniędzy, gdy zdecydowali się zostawić Mike’a Penberhty’ego dając mu podwyżkę w obawie, że ucieknie za Jasonem Kiddem do Dallas Mavericks. Brooks miał zawsze bardzo dobre relacje z Westbrookiem.
▪️ Russell palił za sobą mosty podczas kontaktu z mediami. Odburkiwał im, często angażował się w niepotrzebne potyczki słowne. Doszło do tego, że sztab PR-owy celowo blokował jego udział w konferencjach dla prasy, żeby nie palnął czegoś głupiego, z czego później należałoby się tłumaczyć i narażałoby to klub na złą prasę. Westbrook nie potrafił przyjąć do siebie żadnej krytyki. Po meczu otwarcia, gdzie rzucał na skuteczności 4/13 z gry rozmawiał z mediami i wydukał z siebie dokładnie tylko 64 słowa.
▪️ Podobnie miała się sytuacja z kolegami z zespołu. Nie można było nic mu powiedzieć, był defensywny. Niektórzy zawodnicy z drużyny mieli go celowo podjudzać mówiąc, że sztab trenerski go nie znosi, a front-office chce się go pozbyć - w ten sposób chcieli go zmotywować, by grał lepiej. Westbrook nie wiedział, komu może ufać i nie odczuł żadnego wsparcia. Nikt nie potrafił do niego dotrzeć i robiło się z tego błędne koło.
▪️ Pozostali gracze Lakers zauważyli mowę ciała Jamesa, gdy Westbrook nie trafiał swoich rzutów albo przeciwnicy pokonywali go w ataku. Denerwowało ich to, że LeBron ostentacyjnie opuszcza ramiona. Vogel starał się bronić Westbrooka, bo uważał, że jako trener powinien to robić mimo, że rozgrywający ewidentnie go ignorował. Choć sztab asystentów i gracze chcieli, aby Westbrook wychodził z ławki rezerwowych, trener odmówił. Vogel wierzył, że jego zawodnik w końcu znajdzie rytm.
▪️ Na początku jeszcze Frank Vogel wierzył w swój zespół pomimo wszystkich mankamentów i uważał, że będa w stanie odpowiedzieć na wyzwania. Szybko jednak zorientował się, że stracili ważnych graczy (KCP, Kuzma, Caruso, Schroder). Vogel miał żartować, że Lakers przewodzą w NBA w kategorii zablokowanych rzutów, ponieważ nie mają absolutnie żadnej obrony pomalowanego i pozwalają z łatwością dostawać się obrońcom rywali w obszar trumny. Trener Lakers, specjalista od defensywy, nie mógł przeżyć tego, że otrzymał roster niezdolny do efektywnej obrony, co często było powodem konfliktów. Skauci obecni na meczach Jeziorowców wielokrotnie powtarzali, jak bardzo stary i powolny skład LAL nie dorównuje młodszym i bardziej atletycznym rywalom.
▪️ Przez kontuzje, COVID-19 i nagromadzenie porażek Frank Vogel musiał porzucić swoje założenia i zacząć szukać nowych rozwiązań, jak wygrywać mecze. Jak zauważył Anthony Davis, LAL mieli więcej pierwszych piątek, niż zwycięstw na koncie. Skauci innych zespołów powiedzieli, że widzieli, jak zawodnicy Lakers celowo ignorują instrukcje Vogela i jego sztabu i grają swoje.
▪️ Gracze nie wiedzieli tak naprawdę przed kim odpowiadają. Szarą eminencją był Kurt Rambis, który potrafił wydzierać się na Vogela w trakcie treningów tak, żeby wszyscy zawodnicy widzieli, gdzie jest miejsce trenera Lakers. Winą automatycznie obarczono szkoleniowca, ale to nie on kompletował zespół i miał niewiele do gadania. Pomiędzy zawodnikami nie było żadnej chemii, która jest konieczna, by drużyna działała poprawnie.
▪️ Adrian Wojnarowski podał do wiadomości, że Los Angeles Lakers zwolnili Franka Vogela zanim klub przekazał tę informację trenerowi. Vogel na konferencji prasowej po meczem z Nuggets powiedział: “Nikt mnie o tym nie poinformował. Zamierzam napawać się dzisiejszym meczem po tym, jak nasz młody skład walczył dzisiejszego wieczoru i wygrał. Jutro będę zastanawiał się co dalej”.
Ostatni taniec.