Najgorsze, że zostały w zasadzie 3 mecze (liga narodów z Holandią i Walią, towarzyski z Chile) + pewnie jakiś ostatni lajtowy sparing typu Łotwa przed mundialem. Myślę, że najwięcej na tym zgrupowaniu wygrał Kiwior, który jeśli będzie grał w Speziii jesienią to imho stworzy tercet obrońców z Gliksonem i Betoniarkiem. Wahadla Cash Zalewski, przed nimi Żurkowski/Krzychowiak/Góralski (kto wie może Bundesliga to dobre miejsce dla niego, zobaczymy), Szymański (miejmy nadzieję trafi do sensownego klubu) i Wiecznie Młody Zdolny Zieliński i dwójka z przodu Lewy + Milik/Świderski/Bóg S.A. Ewentualnie bardziej defensywnie na Argentynę dwójka środkowych pomocników i Zieliński/Szymański przed nim. Wiadomo, że taktyka z wahadłowymi nie jest wyssana z mlekiem matki polki jak nasze spaniałe granie lagą z kontry, ale ustawiając się 4-4-2 automatycznie tracimy największe zalety Casha i Zalewskiego i wtedy w składzie pojawić się może na lewej obronie taki as jak Tymek "Sowa" Puchacz, a Cash zdecydowanie woli grać do przodu, niż być prawym obrońcą z mnóstwem zadań defensywnych.